Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Kryzysy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

1 stycznia 2019, o 12:47

Cześć. Chciałem was podpytac jak sobie radzicie z takimi mega kryzysami?
Ja mam lęk 24 godziny na dobę nawet spać nie mogę. Od wczoraj postanowiłem że ucinam wszystkie myśli i ni3 analizie no no wiadomo lęk jest większy. Ale jedyne co robię to leżę na łóżku tak się źle czuje. Jeszcze dodatkowo myśli że po co mam gdzieś iść k się męczyć z lękiem że może nie chce- to też natrety więc nie analizuje.
Poza tym nie mogę jeść praktycznie nic co jest dodatkowym bodźcem do lęku bo się boję że coś mk się stanie.
Jak macie taki silny mega silny lęk 24 godziny na dobre, kryzys zwał jak zwał to jak sobie radzicie co robicie?

Ja np reaguje na lęk snem takim pół snem bardziej....
Reap what you sow!
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

1 stycznia 2019, o 13:06

Najgorsze są właśnie te myśli jak gdzieś jestem - po co sie mam tu tak męczyć jak mam lęk...

Wczoraj bylem na sylwku i tez jak pojechałem to zaraz mega lęk i w ogóle ale w sumie starałem się olewac lęki i nie zajmować nimi głowy i nawet było nie tak źle...
Reap what you sow!
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

1 stycznia 2019, o 13:08

To ile już masz taki lęk 24/7?
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

1 stycznia 2019, o 13:09

Nerwyzestali pisze:
1 stycznia 2019, o 13:08
To ile już masz taki lęk 24/7?
3 dzień chyba
Reap what you sow!
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

1 stycznia 2019, o 13:10

Ja miałem tak pół roku temu przez jakiś czas. Nie masz zajęcia jakiegoś co lubisz robić, a co cię zajmie?
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

1 stycznia 2019, o 13:12

Nerwyzestali pisze:
1 stycznia 2019, o 13:10
Ja miałem tak pół roku temu przez jakiś czas. Nie masz zajęcia jakiegoś co lubisz robić, a co cię zajmie?
W domu nie bardzo. Bardziej gdzieś wyjść czy coś jechać gdzieś na siłownię czy gdzieś ale sam wiesz jak się nie chce doopy ruszyć jak się ma lęk taki. Jedynie to leżeć... co nie jest też dobre na dłuższą metę
Reap what you sow!
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

1 stycznia 2019, o 13:14

whyisthat pisze:
1 stycznia 2019, o 13:12
Nerwyzestali pisze:
1 stycznia 2019, o 13:10
Ja miałem tak pół roku temu przez jakiś czas. Nie masz zajęcia jakiegoś co lubisz robić, a co cię zajmie?
W domu nie bardzo. Bardziej gdzieś wyjść czy coś jechać gdzieś na siłownię czy gdzieś ale sam wiesz jak się nie chce doopy ruszyć jak się ma lęk taki. Jedynie to leżeć... co nie jest też dobre na dłuższą metę
Wspólne zajęcia ze znajomymi, bilard, kręgle albo coś takiego fajnie robi.
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

1 stycznia 2019, o 13:20

Nerwyzestali pisze:
1 stycznia 2019, o 13:14
whyisthat pisze:
1 stycznia 2019, o 13:12
Nerwyzestali pisze:
1 stycznia 2019, o 13:10
Ja miałem tak pół roku temu przez jakiś czas. Nie masz zajęcia jakiegoś co lubisz robić, a co cię zajmie?
W domu nie bardzo. Bardziej gdzieś wyjść czy coś jechać gdzieś na siłownię czy gdzieś ale sam wiesz jak się nie chce doopy ruszyć jak się ma lęk taki. Jedynie to leżeć... co nie jest też dobre na dłuższą metę
Wspólne zajęcia ze znajomymi, bilard, kręgle albo coś takiego fajnie robi.
No to na pewno ale przez nerwicę się trochę odizolowalem od znajomych. . Najgorsze jest to że ucinam te natrety co miałem wiesz co pisałem np czy iść gdzieś czy nie. I przez jakiś czas mówiłem sobie czy zrobię to czy tamto to nieważne ale natrety za takie sprytne że teraz są takie " ale może zastanów się dobrze jak zrobisz tak to będzie lepiej dla odburzania niż jak zrobisz siak, może jak wyjdziesz to będzie lepiej dla odburzania niż jak zostaniesz w domu - i na odwrót xd " też to ucinam w sumie choć lęk jest mega jak się ucina to wszystko
Reap what you sow!
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

1 stycznia 2019, o 15:43

Może się wypowie więcej osób jak sobie radzicie z mega kryzysami ? Ki3dy po prostu się nic nie chce A lęk jest nkedoopisania?
Reap what you sow!
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

1 stycznia 2019, o 15:56

A dlaczego leżysz w łóżku?
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

1 stycznia 2019, o 15:57

Trzeba wstać i czymś się zająć. Nic nie jesz? Też mam lęk 24h.
Nelkalenka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45

1 stycznia 2019, o 16:09

Tez niestety mam...
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

1 stycznia 2019, o 16:44

Nelkalenka pisze:
1 stycznia 2019, o 16:09
Tez niestety mam...
Byłem teraz z rodzicami u siostry potem się może że znajomym zobaczę. Dobre i tyle jak zmieni się otoczenie myślowe. Najgorsze są te myśli natrętne i ucinanie ich co jeszcze bardziej lęk nakręca ale coz.
Wiecie co może to źle zabrzmi ale kurde dobrze nie jest nas więcej:D
A duzo osób takie coś ma jak my tak mi sie wydaje
Reap what you sow!
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

1 stycznia 2019, o 16:45

Gafa pisze:
1 stycznia 2019, o 15:57
Trzeba wstać i czymś się zająć. Nic nie jesz? Też mam lęk 24h.
Czesc Gafa. Jem na siłę po trochu.... Nie no staram się wstać ale najgorzej jest rano. Horror po prostu też tak macie że najgorzej rano ?
Reap what you sow!
menago49
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 399
Rejestracja: 26 lutego 2018, o 11:32

1 stycznia 2019, o 17:31

Swieta Nowy Rok to rozpierducha totalna i to wolne od pracy. Dla mnie to gorszy okres i lek tez nonstop raz wiekszy raz mniejszy.Niby rodzina spotkania wyjscie do kogos a caly czas czuc wyskonfort.
ODPOWIEDZ