Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
Tove
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
1 stycznia 2019, o 21:30
whyisthat pisze: ↑1 stycznia 2019, o 21:18
Tove pisze: ↑1 stycznia 2019, o 20:56
whyisthat pisze: ↑1 stycznia 2019, o 20:48
Bo podobno nigdy nie porzucilem analizy i kontroli. To chyba może być ten problem? Jak uważasz?
Po pierwsze mam focha, bo na forum zarzucasz mi, ze złe ci radzę! Co jest nieprawda, bo to ty złe interpretujesz co pisze.
Po drugie do ciebie nic nie dociera.
Po trzecie do ciebie nic nie dociera.
Przepraszam Tove nie to że ci coś zarzucam. Po prostu wiem że ciężko nam się dogadać. Może mówisz dobrze i myślimy to samo ale ja w tym stanie nie myślę zbyt dobrze sorki jeszcze raz. Na prawdę ostatnie co by się teraz chciało to kogoś obrażać kto stara mk się pomóc. Nie gniewaj się:*
Spoko
Po prostu sama dostałam tu na forum mega wsparcie i czuje teraz moralny obowiązek pomocy innym. Staram się jak mogę na priv i na forum ale ty nie przyjmujesz krytyki. Wszyscy ci tu dobrze radzą, ale nie da się szablonowo wychodzić z nerwicy. Nie może być tak, ze pytasz np mam lek taki i taki i chces gotowego przepisu co masz robić krok po kroku. Popatrz np ktoś ma lek przed byciem pedofilem, rodzi mu się dziecko, boi się go kapać, myć w intymnych miejscach. I taka osoba powinna to dziecko kapać mimo wszystko i to jest to twoje sprawdzanie. Ale np ktoś inny ma natrety mordercze ze zabije matkę i taka osoba nie powinna np przykładać jej noża do szyi co 5 min i sprawdzać ile jest w stanie tego noża docisnąć. Tutaj nic nie robienie jest sprawdzaniem.
To są podstawy jak tabliczka mnożenia w matematyce.
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
-
whyisthat
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
1 stycznia 2019, o 21:39
Tove pisze: ↑1 stycznia 2019, o 21:30
whyisthat pisze: ↑1 stycznia 2019, o 21:18
Tove pisze: ↑1 stycznia 2019, o 20:56
Po pierwsze mam focha, bo na forum zarzucasz mi, ze złe ci radzę! Co jest nieprawda, bo to ty złe interpretujesz co pisze.
Po drugie do ciebie nic nie dociera.
Po trzecie do ciebie nic nie dociera.
Przepraszam Tove nie to że ci coś zarzucam. Po prostu wiem że ciężko nam się dogadać. Może mówisz dobrze i myślimy to samo ale ja w tym stanie nie myślę zbyt dobrze sorki jeszcze raz. Na prawdę ostatnie co by się teraz chciało to kogoś obrażać kto stara mk się pomóc. Nie gniewaj się:*
Spoko
Po prostu sama dostałam tu na forum mega wsparcie i czuje teraz moralny obowiązek pomocy innym. Staram się jak mogę na priv i na forum ale ty nie przyjmujesz krytyki. Wszyscy ci tu dobrze radzą, ale nie da się szablonowo wychodzić z nerwicy. Nie może być tak, ze pytasz np mam lek taki i taki i chces gotowego przepisu co masz robić krok po kroku. Popatrz np ktoś ma lek przed byciem pedofilem, rodzi mu się dziecko, boi się go kapać, myć w intymnych miejscach. I taka osoba powinna to dziecko kapać mimo wszystko i to jest to twoje sprawdzanie. Ale np ktoś inny ma natrety mordercze ze zabije matkę i taka osoba nie powinna np przykładać jej noża do szyi co 5 min i sprawdzać ile jest w stanie tego noża docisnąć. Tutaj nic nie robienie jest sprawdzaniem.
To są podstawy jak tabliczka mnożenia w matematyce.
Czyli sprawdzanie jest ok( to co ja nazywam sprawdzaniem) jeśli robisz to co musisz? W sensie że trzeba żyć pomimo nerwicy i robić to co byśmy robili nerwicy nie mając ( co dla mnie jest mega trudne bo mam już ja długo). Z tego co zrozumiałem to że jak się mierze z lękiem to też mogę to robić jeśli to nie jest nic co by komuś szkodzilo.
Ja wiem że robiłem chyba źle umawiajac się na seks gdy mi się nie chciało za bardzo żeby walczyć z lękiem.
Ale to też jest pogmatwane bo np teraz ja się znowu boję uprawiać seksu znowu mam te same lęki to mam się z nikim nie spotykać? Jakbym nie miał leków to bym chodził na randki i na pewno uprawial seks A tak to leżę w domu.
Reap what you sow!
-
Tove
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
1 stycznia 2019, o 21:42
Sory
Dla mnie ogólnie to twoje umawianie się na sex nie jest ok ale to jest moje prywatne zdanie, także w tym temacie nie będę się wypowiadać
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
-
Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
1 stycznia 2019, o 21:49
whyisthat pisze: ↑1 stycznia 2019, o 21:15
Nipo pisze: ↑1 stycznia 2019, o 21:02
Tove pisze: ↑1 stycznia 2019, o 20:56
Po pierwsze mam focha, bo na forum zarzucasz mi, ze złe ci radzę! Co jest nieprawda, bo to ty złe interpretujesz co pisze.
Po drugie do ciebie nic nie dociera.
Po trzecie do ciebie nic nie dociera.
Po czwarte nic do Ciebie nie dociera.
Po piąte nic do Ciebie nie dociera.
Nic totalnie nic!w kółko się pytasz czy ktoś ma tak czy siak.
Sorki stary ale musisz zacząć działać bo nikt za Ciebie z nerwicy nie wyjdzie
Kurde trochę niesprawiedliwe że tak piszecie bo na prawdę wykonałem dużo pracy nad sobą. Ja miałem tak silne zaburzenie i ataki paniki że nie wychodziłem z domu. Przez pierwsze 6 lat nerwicy nawet nie wiedziałem że można z tego wyjść i jest na to terapia mimo iz pytałem psychiatry. Dopiero po 6 latach jak zmieniłem psychiatrę to kazała mi iść na terapię. Tkwienie tyle w nerwicy spowodowało że musiałem sobie jakoś radzić po swojemu z nerwica. A myśli natrętne były moim zbawieniem (tak myślałem wtedy) bo dzięki nim wychodziłem z domu i zajmował y one mój umysł i nie miałem napadów paniki.
Potem dowiedziałem się że natrętne myśli trzeba ucinac ale bardzo ciężko to zrobić bo wt3du lęk jest okropny jak się nie analizuje i nie kontroluje wszystkiego
Nie podważam tego ze wykonałeś mega robote,ale ważne jest to ze teraz znowu w tym tkwisz i na tym wie skup a nie na tym ze kiedyś z tego wyszedles bo mówimy o tu i teraz,bo tu i teraz masz problem.Dzialas stary działaj

-
Tove
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
1 stycznia 2019, o 21:57
Odniosę się na forum do tego co napisałeś mi na priv. Nie zabraniam ci uprawiać sexu! Rób co chcesz, masz wolna wole, ale mi to wyglada trochę jakbyś się od niego uzależnił, piszesz ze daje ci ulgę w lekach, umawiasz się żeby sprawdzić leki.
To są kwestie moralne i indywidualne.
Moim zdaniem ty powinieneś poszukać podłoża tych twoich leków, może uporządkować życie?
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
-
whyisthat
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
1 stycznia 2019, o 22:24
Tove pisze: ↑1 stycznia 2019, o 21:57
Odniosę się na forum do tego co napisałeś mi na priv. Nie zabraniam ci uprawiać sexu! Rób co chcesz, masz wolna wole, ale mi to wyglada trochę jakbyś się od niego uzależnił, piszesz ze daje ci ulgę w lekach, umawiasz się żeby sprawdzić leki.
To są kwestie moralne i indywidualne.
Moim zdaniem ty powinieneś poszukać podłoża tych twoich leków, może uporządkować życie?
Tove jesteś kobietą A ja jakby nie było facetem

może z tego wynikają różnice. Uporządkować życie czyli co? W jakim sensie?;p
Reap what you sow!
-
Tove
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
1 stycznia 2019, o 23:28
Każdy w swoim życiu indywidualnie kieruje się jakimiś zasadami. Ty masz takie a nie inne, twoje prawo i wybór.
Płeć nie jest tu moim zdaniem usprawiedliwieniem, jak to napisałeś.
Nie mam wykształcenia psychologicznego, ale za to doświadczenie nerwicowe i mogę ci powiedzieć, ze do nerwicy doprowadzają i ja utrzymują nasze zachowania, błędne wzorce, jakieś utarte schematy. Nie znam cie na tyle, żeby wysuwać jakieś większe wnioski ale po tych kilku stronach przepisanych stronach namawiałabym cie żebyś może bardziej skupił się na swoim życiu, bo jednak coś do tej nerwicy cie doprowadziło i ja utrzymuje.
Radzę ci tak, bo sama doszłam do takiego etapu gdzie „walka” z nerwica zmieniła się w porządkowanie spraw, które nerwica mi uwidoczniła.
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
-
whyisthat
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
2 stycznia 2019, o 09:00
Tove pisze: ↑1 stycznia 2019, o 23:28
Każdy w swoim życiu indywidualnie kieruje się jakimiś zasadami. Ty masz takie a nie inne, twoje prawo i wybór.
Płeć nie jest tu moim zdaniem usprawiedliwieniem, jak to napisałeś.
Nie mam wykształcenia psychologicznego, ale za to doświadczenie nerwicowe i mogę ci powiedzieć, ze do nerwicy doprowadzają i ja utrzymują nasze zachowania, błędne wzorce, jakieś utarte schematy. Nie znam cie na tyle, żeby wysuwać jakieś większe wnioski ale po tych kilku stronach przepisanych stronach namawiałabym cie żebyś może bardziej skupił się na swoim życiu, bo jednak coś do tej nerwicy cie doprowadziło i ja utrzymuje.
Radzę ci tak, bo sama doszłam do takiego etapu gdzie „walka” z nerwica zmieniła się w porządkowanie spraw, które nerwica mi uwidoczniła.
Wiesz z tego co na terapii wyszło to może moja orientacja której przez długi czas nie mogłem zaakceptować ale teraz już wszystko ok. Akceptuję:)
Reap what you sow!
-
whyisthat
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
2 stycznia 2019, o 09:03
Bardziej męczy mnie co jest tu i teraz czyli ppgubienkie się w odburzaniu chyba. Tak jak pisałem wcześniej źle sie czuje nie chce mi się nic i nagle załóżmy pomyślę sobie żeby jechać gdzieś. To mi się nie chce A jak zaraz dojdą myśli że jak tam będę to będę miał silny lęk to wtedy właśnie siadam i jadę żeby się z nim zmierzyć.
Reap what you sow!
-
Tove
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
2 stycznia 2019, o 09:47
Widzisz, powoli dochodzimy do czegoś konkretnego, bo zrobiles tu mega chaos:)
Spekuluje teraz, ale może stabilność uczuciowa dałaby ci spokój. Narazie to wyglada tak, ze umawiasz się na randki ma prawo i lewo, masz przy tym natrety, nie wiesz czego chcesz i powoduje to frustracje.
Co jeszcze u ciebie zauważyłam, to ty ciężko przyjmujesz co mowia inni. Piszesz, ze „podobno”,”może”. Nie wierzysz chyba w to co mówi psycholog i my, sam wiesz lepiej. Z jednej strony chcesz pomocy, a z drugiej irytujesz się jak nie usłyszysz tego co chcesz
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
-
whyisthat
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
2 stycznia 2019, o 10:05
Tove pisze: ↑2 stycznia 2019, o 09:47
Widzisz, powoli dochodzimy do czegoś konkretnego, bo zrobiles tu mega chaos:)
Spekuluje teraz, ale może stabilność uczuciowa dałaby ci spokój. Narazie to wyglada tak, ze umawiasz się na randki ma prawo i lewo, masz przy tym natrety, nie wiesz czego chcesz i powoduje to frustracje.
Co jeszcze u ciebie zauważyłam, to ty ciężko przyjmujesz co mowia inni. Piszesz, ze „podobno”,”może”. Nie wierzysz chyba w to co mówi psycholog i my, sam wiesz lepiej. Z jednej strony chcesz pomocy, a z drugiej irytujesz się jak nie usłyszysz tego co chcesz
Może i masz rację. Docelowo szukam kogoś na dłużej ale nie chce być z kimkolwiek.
Próbuje ucinac natrety. Non stop się budzę. Od rana położę się i mam taką sieczke w głowie że szok. Bo wiem że powiem sobie później "dobra koniec leżenia może gdzieś pójdę " i zaraz mega lęk A jak pójdę na siłownię i będę tam miał lęk zwymiotuje albo cos i kolejna myśl "ok pójdę zmierze się z lękiem " i następna "ale może lepiej zostać w domu bo będę sprawdzał czy się nie zrzygam tam i mierzył się z lękiem A nie mogę przecież sprawdzać " ehhhhhhhh
Reap what you sow!