Lenko fajne te wizualizacje z latarką,okularami i obrazem .
Np.przez te okulary można porównać jak można postrzegać daną sytuacje czyli być bardziej holistycznym.
Natomiast latarką świecąc można przyjrzeć się strachom <zaświecić im w ślepia>

,wejśc w nie po to by się rozpłyneły .Bo jak zajrzy się w oczy strachowi, to gdy się opanuje tę technikę i będzie się spoglądać mu nawykowo w ślepia to strach sie" zesra ze strachu "xP .Przynajmniej tak mysle xD .Poza tym często jest tak ,że to czego się boimy jest jak wielka ,ciemna chmura ,która wygląda ponuro i strasznie ,jednak gdybyśmy chcieli zajrzeć we wnętrze tej chmury to co się okazuje?To,że jest w środku pusta ! Nie ma tam nic ,tylko nasz wyobrażenie mówi i wystraszony umysł ,że ta chmura jakby spadła na nas to by przywaliła i zadusiła.A przecież lecąc samolotem dobrze wiemy ,że można lecieć przez te chmury bo w nich nic nie ma .Ewentualnie deszcz ,który przecież nic nam nie zrobi strasznego bo z cukru nikt nie jest :>
No ,a jesli chodzi o obrazy hmm.Też fajne podejście ,można tę scenke straszną namalować np.na czarno -biało i np. sprawić by obraz wyblakł przez co zrobi się mniej straszny.To też technika psychologiczna
