
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pytanko do bylych palaczy :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 191
- Rejestracja: 6 lutego 2016, o 14:59
Dobra a jak rzucić w pizdu palenie?
bo płuca już mnie bolą :/

Bylem juz samobojca, mordercą, schizofrenikiem, chadowcem, gejem, ksiedzem, utracilem sens swojego zycia, mialem raka w tylku I w mozgu, nie kochalem swojej dziewczyny I ona nie kochala mnie, potrzebowalem akceptacji, a teraz mam to wszystko w dupie. :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 65
- Rejestracja: 24 stycznia 2018, o 23:30
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 221
- Rejestracja: 27 lutego 2018, o 11:50
Z tym całym rzucaniem to tak jak z nerwica jest. Rzucasz to dziadostwo a mózg juz przyzwyczajony, ze niby szlugi pomagaja sie uspokoic a nagle nie ma tego co by chcial dlatego nerwy bo nerwy motywuja najszybciej do dzialania. A jak juz jestes zdenerwowana to zrobila bys cos zeby sie na chwile odciac i tu normalny odruch szukamy najprostszej rzeczy ktora przyniesie nam szczescie i spokoj. Tak przechodzisz koło żabki, na promocji wielka Milka Oreozanet pisze: ↑15 lutego 2018, o 16:10Hej. Zwracam sie z pytaniem do wolnych juz od nalogu.co zrobic zeby nie roztyc sie jak swinia?
mimo ze nie pale papierosow dopiero z poltora miesiaca mam wrazenie ze juz jestem jak beczka. Popalam jedynie raz za czas e papierosa bez nikotyny albo z minimalna jej iloscia.Jem troszke wiecej niz zawsze, i robie tyle co zawsze
jak tak dalej pojdzie to nowe natrectwo bede miala na punkcie swojej wagi
czy kazdy po rzuceniu palenia grubnie?
Z gory dzieks za jakies wskazowki![]()




Zawsze możesz być jeszcze przy okazji wynalazca! Mozesz sprobowac jakichs ziolowycu tabletek na uspokojenie i potraktowac to jako desmoksan! A jak zadziala to masz dobry pomysł na biznes!
Zaburzenie to tylko twoja projekcja. Nie wierzysz? Przekonaj się sam!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 1 stycznia 2018, o 11:40
haha w samo sedno z tymi paroweczkami i milka w sklepienocenadnie pisze: ↑27 lutego 2018, o 23:27Z tym całym rzucaniem to tak jak z nerwica jest. Rzucasz to dziadostwo a mózg juz przyzwyczajony, ze niby szlugi pomagaja sie uspokoic a nagle nie ma tego co by chcial dlatego nerwy bo nerwy motywuja najszybciej do dzialania. A jak juz jestes zdenerwowana to zrobila bys cos zeby sie na chwile odciac i tu normalny odruch szukamy najprostszej rzeczy ktora przyniesie nam szczescie i spokoj. Tak przechodzisz koło żabki, na promocji wielka Milka Oreozanet pisze: ↑15 lutego 2018, o 16:10Hej. Zwracam sie z pytaniem do wolnych juz od nalogu.co zrobic zeby nie roztyc sie jak swinia?
mimo ze nie pale papierosow dopiero z poltora miesiaca mam wrazenie ze juz jestem jak beczka. Popalam jedynie raz za czas e papierosa bez nikotyny albo z minimalna jej iloscia.Jem troszke wiecej niz zawsze, i robie tyle co zawsze
jak tak dalej pojdzie to nowe natrectwo bede miala na punkcie swojej wagi
czy kazdy po rzuceniu palenia grubnie?
Z gory dzieks za jakies wskazowki![]()
. Cala zjedzona, ale te paroweczki to tez całkiem spoko w lodoweczce sie prezentują z tym keczupikiem i tak w kolko:))). Zamiast jesc np milke "zjedz" sobie jakas ksiazke ktora cie wciagnie na tyle zeby zapomniec o nalogu, albo jakis sport po ktorym tez zapomnisz ze palilas i dodatkowo ktory zmeczy Cie na tyle, ze na sama mysl o nim pomyslisz "o nie,nie to przez te szlugi taka kondycha slaba, nie biore tego wiecej do ust"
![]()
. Jakiekolwiek wciagajace zajecie pomaga
Zawsze możesz być jeszcze przy okazji wynalazca! Mozesz sprobowac jakichs ziolowycu tabletek na uspokojenie i potraktowac to jako desmoksan! A jak zadziala to masz dobry pomysł na biznes!

-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 221
- Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27
Ja rzucilam w nerwie wiec sie da. W czerwcu mija 2 lata jak nie pale. Początek jest najgorszy; jadłam słonecznik i lizalam lizaki żeby zająć rece . Ale pocieszające jest to ze palacz wydziela więcej stresu jak chce zapalić i szuka sposobności żeby wyjść na dymka. W rezultacie blogi stan szybko mija i denerwujesz sie bo musisz sięgnąć po następnego. Troszkę przytulam to fakt należy w okresie rzucania ograniczyć troche ilość spożywanych pokarmów bo zmniejsza sie metabolizm ale chwilowo. Obcnie wzięłam sie za siebie i schudlam i nie żałuje bez fajek życie mniej śmierdzi.klapaucjusz21 pisze: ↑15 lutego 2018, o 22:55To prawda, ale jedynie w przypadku gdy do kwestii palenia podchodzi sie "tradycyjnie", na wpajaną nam całe życie modłę: palenie coś mi daje (uspokaja, relaksuje, zabija nudę, itp), rzucić palenie jest trudno (wymaga poświęcenia, silnej woli, walki, wyrzeczeń, kopania się z pokusą, zastepienia palenia inną formą nikotyny/zajadania, itd). To wszystko bzduryGaunterODim pisze: ↑15 lutego 2018, o 21:59
No znaczy się tak i nie. Bo na pewno rzucenie palenia w jakimś stopniu wpłynie na Twój stan emocjonalny. Możesz być bardziej depresyjny, nerwowi itd.Fakt, że w nie wierzymy, ale to brednie
![]()
Przestać palić można bez większego problemu, bez nerwowosci i stanów depresyjnyc, bez wymienionych wyżej "trudności". Od zgaszenia ostatniego peta można czuć się wyśmienicie i radośnie. Wystarczy do tego odpowiednio, "prawidłowo" podejść.
Jak to zrobić podpowiada wymieniona kilka komentarzy wyżej książeczka. Krociutka, nie straszaca konsekwencjami palenia (każdy palacz doskonale je zna), prosta, banalna wręcz... a skuteczna niesamowicie. Kosztuje grosze (o ściągnięciu lewego pdfa nie wspominając - jeśli będzie skuteczny, z uczciwości, warto jednak kupić sztukę). Polecam
fu*k it