Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
whyisthat
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
23 marca 2020, o 10:38
martinsonetto pisze: ↑20 marca 2020, o 19:34
whyisthat pisze: ↑19 marca 2020, o 15:26
martinsonetto pisze: ↑19 marca 2020, o 14:56
To zależy czy w ogóle ta paroksetyna cokolwiek działała. Osoba z którą rozmawiałeś o tym dobrze Ci to ogólnie powiedziała, ale też nie zrób sobie z tego presji, bo ludzie lubią radzić na lewo i prawo nie patrząc na nic.

Nie wiesz czy leki działały na Ciebie w taki sposób, żeby po odstawieniu się gorzej poczuć więc nie wpadnij teraz w nadmierne analizy, bo już się to według mnie być może dzieje. Nerwicę nadal masz i analiza może szybko się zjawić i w tym temacie. Jak chcesz odstawić leki to powoli i bez gwałtownych ruchów.

Przecież biorąc je też miałeś objawy więc powolne odstawienie nie zrobi jesieni średniowiecza. heh
No tak tak, tylko, że biorąc benzo to rozumiem, że mogły łagodzić lęk podczas napadów paniki ale ssri? Myślałem, że one są na lęk wolnopłynący...
kilka lat temu też przecież byłem na paroksetynie i ataki były takie, że uciekałem do domu, były przesilne więc się dziwie, że jeszcze silniejsze mogą być...
przecież muszą tu być osoby, które odburzały się biorąc ssri i dopiero poźniej je odstawili - to to całe odburzanie podczas brania leków nic nie dało ? jak odstawili juz całkowicie ssri to ich ataki były całkowicie inne, silniejsze itp - to wtedy żadne ryzykowanie i zycie pomimo lęku na lekach nie miało by sensu w odburzaniu
Leki ssri w teorii mają działać ogólnie na zaburzenia lękowe a to jak działają na konkretne osoby to już indywidualna sprawa. Tylko nie rozumiem jednego, bo tak uparłeś się na te ataki paniki jakbyś tylko z tym miał problem a Ty chyba masz nn jeśli dobrze pamiętam. Piszesz to trochę tak jakbyś nie do końca to wszystko rozumiał, ale może mam tylko takie wrażenie.
Nie ma co za bardzo analizować tego moim zdaniem, tylko powoli odstawiać jeśli chcesz. Jeżeli mają Ci się zwiększyć objawy to niech się zwiększą, jak masz sobie radzić zgodnie z tym o czym pisałeś w pierwszym poście, no to z silniejszymi sobie również poradzisz.
Ostatnio przez 2 tyg przez to siedzenie w domu jest trochę gorzej A wczoraj po kłótni z rodzicami jeszcze gorzej. Bardzo mnie zdenerwowała mama bo coś się jej pytałem i mi nie odpowiadała, nie odzywała się xd to mówię że jak ona coś się będzie mnie pytała to też nie będę się odzywał. I zaraz natrętne myśli czy to ok tak robić? A co jeśli się przez załóżmy pol roku nie będę odzywał o to ? Itp ogólnie natrętne myśli, które potem zaczęły dotyczyć przyszłości " jak się kiedyś z kimś pokloce to ......"
To zwykle natrety i nie analizować ich ?
Reap what you sow!
-
szpagat
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 436
- Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30
23 marca 2020, o 18:44
No pewniej. Ty musisz przyjąć taktykę w ogóle nie słuchania swoich myśli, bo jak się zapętliła to będzie kaszana.
-
szpagat
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 436
- Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30
23 marca 2020, o 18:45
Tzn. Nie kaszana, ze koniec świata bo nerwica to nic strasznego, ale dla Ciebie kaszana bo nawarstwi Ci się natrętów.
-
dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
23 marca 2020, o 18:51
whyisthat pisze: ↑23 marca 2020, o 10:38
martinsonetto pisze: ↑20 marca 2020, o 19:34
whyisthat pisze: ↑19 marca 2020, o 15:26
No tak tak, tylko, że biorąc benzo to rozumiem, że mogły łagodzić lęk podczas napadów paniki ale ssri? Myślałem, że one są na lęk wolnopłynący...
kilka lat temu też przecież byłem na paroksetynie i ataki były takie, że uciekałem do domu, były przesilne więc się dziwie, że jeszcze silniejsze mogą być...
przecież muszą tu być osoby, które odburzały się biorąc ssri i dopiero poźniej je odstawili - to to całe odburzanie podczas brania leków nic nie dało ? jak odstawili juz całkowicie ssri to ich ataki były całkowicie inne, silniejsze itp - to wtedy żadne ryzykowanie i zycie pomimo lęku na lekach nie miało by sensu w odburzaniu
Leki ssri w teorii mają działać ogólnie na zaburzenia lękowe a to jak działają na konkretne osoby to już indywidualna sprawa. Tylko nie rozumiem jednego, bo tak uparłeś się na te ataki paniki jakbyś tylko z tym miał problem a Ty chyba masz nn jeśli dobrze pamiętam. Piszesz to trochę tak jakbyś nie do końca to wszystko rozumiał, ale może mam tylko takie wrażenie.
Nie ma co za bardzo analizować tego moim zdaniem, tylko powoli odstawiać jeśli chcesz. Jeżeli mają Ci się zwiększyć objawy to niech się zwiększą, jak masz sobie radzić zgodnie z tym o czym pisałeś w pierwszym poście, no to z silniejszymi sobie również poradzisz.
Ostatnio przez 2 tyg przez to siedzenie w domu jest trochę gorzej A wczoraj po kłótni z rodzicami jeszcze gorzej. Bardzo mnie zdenerwowała mama bo coś się jej pytałem i mi nie odpowiadała, nie odzywała się xd to mówię że jak ona coś się będzie mnie pytała to też nie będę się odzywał. I zaraz natrętne myśli czy to ok tak robić? A co jeśli się przez załóżmy pol roku nie będę odzywał o to ? Itp ogólnie natrętne myśli, które potem zaczęły dotyczyć przyszłości " jak się kiedyś z kimś pokloce to ......"
To zwykle natrety i nie analizować ich ?
W którym miejscu zastosowałeś przy tych myślach odburzanie, o którym wspominasz w pierwszym poście tego tematu? Bo ja widze nadal to samo w Twoich postach, co zawsze

I to nie złoścliwa uwaga, tylko pytam bo nadal widzę wkręcanie się w myśli i analizy.
-
martinsonetto
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 409
- Rejestracja: 22 listopada 2017, o 16:21
23 marca 2020, o 19:36
whyisthat pisze: ↑23 marca 2020, o 10:38
martinsonetto pisze: ↑20 marca 2020, o 19:34
whyisthat pisze: ↑19 marca 2020, o 15:26
No tak tak, tylko, że biorąc benzo to rozumiem, że mogły łagodzić lęk podczas napadów paniki ale ssri? Myślałem, że one są na lęk wolnopłynący...
kilka lat temu też przecież byłem na paroksetynie i ataki były takie, że uciekałem do domu, były przesilne więc się dziwie, że jeszcze silniejsze mogą być...
przecież muszą tu być osoby, które odburzały się biorąc ssri i dopiero poźniej je odstawili - to to całe odburzanie podczas brania leków nic nie dało ? jak odstawili juz całkowicie ssri to ich ataki były całkowicie inne, silniejsze itp - to wtedy żadne ryzykowanie i zycie pomimo lęku na lekach nie miało by sensu w odburzaniu
Leki ssri w teorii mają działać ogólnie na zaburzenia lękowe a to jak działają na konkretne osoby to już indywidualna sprawa. Tylko nie rozumiem jednego, bo tak uparłeś się na te ataki paniki jakbyś tylko z tym miał problem a Ty chyba masz nn jeśli dobrze pamiętam. Piszesz to trochę tak jakbyś nie do końca to wszystko rozumiał, ale może mam tylko takie wrażenie.
Nie ma co za bardzo analizować tego moim zdaniem, tylko powoli odstawiać jeśli chcesz. Jeżeli mają Ci się zwiększyć objawy to niech się zwiększą, jak masz sobie radzić zgodnie z tym o czym pisałeś w pierwszym poście, no to z silniejszymi sobie również poradzisz.
Ostatnio przez 2 tyg przez to siedzenie w domu jest trochę gorzej A wczoraj po kłótni z rodzicami jeszcze gorzej. Bardzo mnie zdenerwowała mama bo coś się jej pytałem i mi nie odpowiadała, nie odzywała się xd to mówię że jak ona coś się będzie mnie pytała to też nie będę się odzywał. I zaraz natrętne myśli czy to ok tak robić? A co jeśli się przez załóżmy pol roku nie będę odzywał o to ? Itp ogólnie natrętne myśli, które potem zaczęły dotyczyć przyszłości " jak się kiedyś z kimś pokloce to ......"
To zwykle natrety i nie analizować ich ?
To co napisałeś potwierdza tylko moje przypuszczenia, że martwisz się atakami paniki i paroksetyną a natręctwa myślowe w formie.

Z natrętnymi myślami możesz zrobić dosłownie wszystko, byle tylko ich nie słuchać i zrozumieć, że potrzeba ich analizy to objaw.
-
Kondzioxo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 17:00
1 grudnia 2024, o 14:36
Witam, czy to prawda że antydepresanty po czasie przestają działać czy nie? Proszę o odpowiedź.A
-
menago49
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 399
- Rejestracja: 26 lutego 2018, o 11:32
8 grudnia 2024, o 10:44
Jedni będą brały całe życie a drudzy co pewien czas muszą zmienić.A i trzeci co na nich nic nie działa.Zycie.