Właśnie że 3 lata, tylko miałem taki okres że nei wiedziałem co mi jest i nie interesowalem się tym, myślałem że to normalne jak się tak czułem , ale w końcu pękło coś we mnie bo ile się można tak czuć i zacząłem się tym interesować i zwracać na to uwagę, bo ciężko mi jest nie zwracać uwagi na coś co czuję w objawach, na sobie . Właśnie ja mam chyba coś takiego że ja kjestem skupiony na czymś, to wtedy mi się powiększa cały kosmos, jak po prostu coś robię i nagle się oderwę, to wszystkie objawysie powiekszaja
-- 30 września 2015, o 18:41 --
Victor pisze:3 lata czy 3 miesiace? bo widze ze twoj pierwszy post jest z tego roku z wakacji.
Zapewne sam ten stan cie ciagle przeraza, przerazaja cie objawy? Zaakceptowales to jako stan po prostu epizodyczny, stan odciecia czy ciagle watpisz co ci jest i zastanawiasz sie czy nie jestes chory.
Nie wystarczy odstawic prochow aby wszystko wrocilo do normy, jakby tak mialobyc to po 2,3 tygodniach by ci minelo. Stan ten polega na zwracaniu na niego uwagi, strachu przed nim, obaw, braku akceptacji, frustrowania sie nim i generalnie watpliwosci, to wszystko to podsyca.
Dodatkowo podsycac i utrzymywac to moze jesli jeszcze w tym czasie mamy stresu, nierowziazane problemy to czlowiek w dd jest wrazliwszy na to.
Co do dd przy pracy czy ludziach moze sie zwiekszac z uwagi na np obawe ze przy pracy i ludziach odlecimy calkiem itp, powodu moga byc rozne ale zwykle zwiazane sa z jakimis obawami lub stresem, jesli np wiecej ludzi badz dana praca powoduje stres.
Ale ciągle mam w sobie myśli, że przez substancje z dopów (nieznane) mam jakoś inaczej niż wszyscy, że mam większe dd czy że może to nie dd tylko jakieś akcje psychicznie, już nie wem co myśleć