Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

przerazliwy lek przed dentysta

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
renata-83
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 25 listopada 2015, o 14:10

25 listopada 2015, o 14:51

Witam. Mam okropny lek przed dentysta. Nigdy nie mialam z Tym zadnego problemu do ostatniej wizyty:( Ostatnia wizyta u dentysty byla okrutnie ciezka do takiego stopnia ze zatrulam sie adrenalina I nie moglam funkcjonowac normalnie przez 3 dni. Wtedy jeszcze nie rozumialam co sie ze mna dzieje. Bylam pare razy na SORR w szpitalu z powodu nieuzasadnionego drgania miesni w gardle ale nic wszystko okazalo sie ok. Dopiero po otrzymaniu hydroksyzyny domiesniowo uspokoilo sie drzenie ciala I poczescI gardla. Ale niestety lek pozostal. Co najgorsze niedawno zaczal mnie bolec ten zab I na sama mysl ze musze tam isc to sie juz trzese. Przeryczalam cala noc:( prosze o pomoc. Jak ja mam sobie z Tym poradzic?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

25 listopada 2015, o 14:56

A co oznacza stwierdzenie - zatrucie się adrenaliną?

A ty ogólnie masz problemy lękowe czy po prostu teraz tak ci się zrobiło?

Nie ma kombinowania tak naprawdę, trzeba iśc i po prostu tyle, pomyśl sobie co cię czeka w przyszłości jak nie będziesz leczyła zębów :), czyli dziura na dziurze.
Chodzi o podejście do tej sytuacji, która powoduje stres.

Ewentualnie możesz w takim wypadku wziąc hydroksyzynę przed wizytą.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

25 listopada 2015, o 15:00

Prwdopodobnie wpadlas w zaburzenie lekowe . Mysle ze dobrym rozwiazqniem na bolacego zeba co potrafi potwornie uprzykrzyc zycie . Jest wizyta u specjalisty. Najlepiej jezeli poprostu zmienisz specjaliste . Napewno najgorszym bled3m jaki mogla bys teraz popelnic jest zamkniecie sie w domu z bolem zeba i faszerowanie sie lekami . Co do zaburzenia proponuje ci przegladnac forum jest tu multum wiedzy na ten temat . grunt to podejscie do tego pozdrawiqm ;)
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
renata-83
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 25 listopada 2015, o 14:10

25 listopada 2015, o 18:40

Pojecie "zatrucia adrenalina" jest mi znane od mojej pani Psycholog do ktorej juz nie uczeszczam z powodow finansowych (dodam ze mieszkam w Anglii a tym Samym koszt wizyty I dojazdu jest bardzo drogi) . Incydent ktory mialam z dentysta w Polsce kiedy bylam na uropie w sierpniu tego roku. Pani Psycholog powiedziala mi ze teraz mam lek przed lekiem. Do tej pory dawalam sobie rade z wszelakimi emocjami, szlam do przodu I juz myslalam ze jestem juz normalna jak kiedys az tu nagle... koniecznosc pujscia do dentysty. I znowu...lek, panika, strach, drzenie ciala tak jakby przed jakims niebezpieczenstwem. Boje sie ze znowu bede miala problemy z lapaniem oddechu w efekcie sie udusze, umre...masakra!
svenf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 222
Rejestracja: 13 listopada 2015, o 10:32

25 listopada 2015, o 21:47

Nie umrzesz. I sie nie udusisz. Bedziesz sie tylko bać. Mam dla Ciebie taki sposób na dentystę - wymyśl sobie , że zaraz po wyjściu od niego zrobisz coś mega fajnego, spelnisz jakies marzenie, pojdziesz gdzieś, kupisz coś, cokolwiek co bardzo chcesz i co Cię ucieszy i jak juz bedziesz siedziec na fotelu u dentysty to mysl sobie jeszcze tylko godzina, pol i juz zrobie to cos fajnego. Mysl tylko o tym co ma byc po dentyscie i odliczaj.
renata-83
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 25 listopada 2015, o 14:10

26 listopada 2015, o 12:34

Dzieki svenf:) wizyta juz nie dlugo. Wymysle cos fajnego. Trzymaj kciuki; ) pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Krystek79
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: 6 października 2015, o 11:54

29 listopada 2015, o 14:15

witaj

mam podobnie tylko ja odrazu mowie mam tak unerwione korzenie że konska dawka wtedy zdarza sie ze jezyk sam mi wychodzi z ust jak u psa:)ale zamykam oczy staram sie nie wachac zapachu i mysle sobie jestem na wyspie,leze najlepioej rozluzniony jak taka szmaciana lalka i do tego taki zloty pył ktory kieruje na miejsce ktore mnie pobolewa to klimat z jogi nidry i powiem wam ze dziala nie otwieraj oczu nie patrz bo ja jestem uczulony na igly i inne klimaty...i bedzie fantastycznie...:)
Awatar użytkownika
ani-ani
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 68
Rejestracja: 25 września 2016, o 09:08

30 września 2016, o 00:40

hej, wiem że wątek ma ponad rok, ale szukałam specjalnie czegoś o tym. jutro mam iść do dentysty ale boję się, że dostanę ataku paniki. Dla mnie najgorsze ze wszystkiego jest właśnie to siedzenie na fotelu i wsłuchiwanie się w swoje ciało. Zaraz mi się zaczyna krecić w głowie, obraz się rozmywa i te ukłucia lęku. Muszę iść bo mam ropień i na dodatek inny ząb mnie cholernie boli (próchnica i jeszcze pęknięty) więc nie mogę spać z bólu :( Ja nie wiem jak ja wytrzymam na tym fotelu, od razu- gonitwa myśli, panika i chęć ucieczki. No i poza tym to wstyd mi przed tym dentystą- on zna moją rodzinę i jest taki bardziej starszej daty i nie łapie czego ja sie własciwe boje (uważa mnie chyba za histeryczkę, a już nie wspomnę jak się na mnie patrzy jego asystentka - też pod sześćdziesiątkę... jak na psychiczną. ech, mam ochotę jej przywalić :)
No nic, jeśli ktoś to czyta to proszę trzymajcie za mnie kciuki jutro o 9.45 :)
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

30 września 2016, o 04:54

Też mam silny lęk przed dentystą, a konkretnie przed bólem u dentysty. A poza tym nienawidzę stomatologów, pozamykałbym ich do więzień, w większości swoich wizyt u dentysty spotkałem się z chamskim zachowaniem lekarza.
emek16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37

30 września 2016, o 06:39

Też znam ten ból nie dawno byłem u dentysty na rwanie ósemki też mnie we flakach skręcało szczególnie że z tymi zębami mądrości potrafią być niezłe problemy no ale jak to mówią jak mus to mus jak chcesz mieć spokój od bólu to trzeba trochę się poświęcić trzymam za ciebie kciuki.
Awatar użytkownika
ani-ani
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 68
Rejestracja: 25 września 2016, o 09:08

1 października 2016, o 09:11

byłam i jakoś przeżyłam. Najgorsze jednak, że po czymś takim cały dzień mam ból głowy. Zauważyłam już wcześniej, że jak się "nadwyrężę" psychicznie (oczywiście panika była) to potem cały dzień albo i do 3 dni mam derealizację ze ściskającym bólem głowy :( Także wizyta minęła a ja zostałam z paskudnym bólem głowy, wsystko widzę jakby jasniej, w sensie że jakby mi się popsuła opcja "jaskrawość obrazu" :no Dzięki za trzymanie za mnie kciuków, to bardzo miło :)
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

15 marca 2017, o 16:19

Ja też dzisiaj idę do dentysty i mam cholerne napięcie już, cały się trzęse, telepie, głowa mnie boli cholernie mocno choćby od ciśnienia , w brzuchu ściska , duszno mi ,nie potrafię oddychać w dodatku mam astmę i chroniczne zmęczenie przez które ciągle mi się kręci w głowie , mam dużo zębów do roboty i narzeczona mnie ciśnie przez co się kłócimy, ale ona nie rozumie , że ja się duszę jak cholera na tym krześle i serce mi bije z prędkością 160 uderzeń do 200 na fotelu , dodatkowo jak dostane znieczulenie to mogę się udusic albo dostać zawału czy wylewu ... cholera jasna ..
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
Awatar użytkownika
Lorena
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 3 maja 2017, o 11:52

31 maja 2018, o 20:47

Wiele lat temu miałam powikłania po wyrywaniu ósemki i od tego czasu panicznie boję się dentysty :( Kilka miesięcy temu ukruszył mi się kawałek zęba i ciągle zwlekam z pójściem do dentysty. Ten ząb był już ze dwa razy leczony i ukruszył się przy plombie. Co gorsza psuje się też między zębami i próchnica sięga trochę pod dziąsło :( W końcu zdobyłam się na odwagę i umówiłam wizytę na najbliższy możliwy termin( czyli za ponad dwa tygodnie :? ) W dodatku znajoma nastraszyła mnie, że z takim zębem na pewno nie da się nic zrobić i nadaje się tylko do wyrwania. Tak mnie nastraszyła, że mam ochotę odwołać tę wizytę i wcale nie iść. Panicznie boje się wyrywania zębów - zarówno samego rwania, jak i tego co będzie potem - tzn boje się samej utraty zęba i chodzenia z dziurą, bo nie stać mnie na żadne implanty. W najlepszym przypadku czeka mnie kanałowe, którego oczywiście też się boję, bo naczytałam się w internecie o bólu i powikłaniach. Nie wiem już co robić, na samą myśl o tej wizycie robi mi się słabo.
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

1 czerwca 2018, o 01:49

Lorena ,wyrwanie to ostateczność,lepiej 10 razy kleić swojego zęba niż go nie mieć wcale,lub mieć sztuczne, które kosztują krocie.Będzie dobrze :)

Ja to miałam niezłe odpały,że plomba zatruła mi organizm bo byłam np.uczulona na jakiś jej składnik i stąd mam wszystkie te jazdy w ciele,kto wie:D
Wizyta u dentysty to nic miłego wiadomo ale im częściej się do niego chodzi ,chociażby na przegląd tym jest łatwiej,długie przerwy to większy strach .
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Lorena
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 3 maja 2017, o 11:52

1 czerwca 2018, o 18:22

Właśnie najbardziej się boje tej ostateczności :( Chyba najbardziej się boję utraty zęba, bo nie chcę chodzić szczerbata... Poza tym mam też jazdy typu: zrobi mi się słabo, zwymiotuję, zemdleję na fotelu, będę miała jakieś powikłania, albo dostanę wstrząsu po podaniu znieczulenia...
ODPOWIEDZ