
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Problemy ze snem a nerwica, wybudzenia, paraliż senny itp
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 8 stycznia 2015, o 10:46
U mnie był przez jakiś czas spokój jeśli chodzi o sen, ale przyszło mi zmienić miasto i nagromadziło się trochę stresów. Do tego pokój w którym mieszkam wzbudza we mnie niepokój
. Nie wiem czy też tak macie, ale ja po prostu czuję że w jednych miejscach będę dobrze spał a w innych od razu wiem że będzie źle. Jest to dziwne, ale od dziecka tak mam. Dwie ostatnie noce to tragedia, więc lecę już dzisiaj na hydroksach, co by się uspokoić. Do tego serducho nie daje spokoju i boje sie że coś mi się z sercem stanie od niespania.

-
- Gość
Sluchajcie trochę mnie to trapi bo przed nerwica mialam często takie sny ze się z kkimś kloce i nagle w tym śnie chce na kogoś krzyczeć i nie mogę z siebie nic wydusic nic a nic wtedy się budziłam z takim dziwnym realnym uczuciem ze rzeczywiście chce się wydrzeć na ta osobę ze snu ale nie mogę . Może ktoś wie coś na ten temat ?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
Też miałem taki problem ze zrywaniem się podczas zasypiania. Tak to jest spowodowane napięciem. Jeśli wyciszysz organizm to wszystko wróci do normy.
Niestety jest to obieg zamknięty, źle sypiając nerwica narasta, nerwica narasta to gorszej sypiasz itd.
Zadbaj o dobry sen, chociażby coś łagodnego na sen bierz.
Powinno sie to jakoś ustabilizować.
Niestety jest to obieg zamknięty, źle sypiając nerwica narasta, nerwica narasta to gorszej sypiasz itd.
Zadbaj o dobry sen, chociażby coś łagodnego na sen bierz.
Powinno sie to jakoś ustabilizować.
-
- Świeżak na forum
- Posty: 7
- Rejestracja: 30 czerwca 2016, o 20:08
A mocna potliwość też może być na tle nerwicy? Dziś w nocy musiałem 2 koszulki przebrać bo tak się spocilem. Co prawda spałem ale przerywany cochwila ten sen był. Od tygodnia problem mam ze spaniem i czytam co Wy na to radzicie. 

-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1006
- Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09
Napięcia mięśni przerabiałem, tylko że takie które prawie mi uniemożliwiały ruch głowy na boki oraz w okolicach szczęki. Co do pocenia to tak - pocenie się jak pedofil w Smyku też jest normalne.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
- Girl_Interrupted
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 24 sierpnia 2016, o 14:20
Nocne poty, to uczucie ze oczy same się chcą otworzyć... skąd ja to znam. Najgorsze jest to napięcie podczas zasypiania. Takie nerwy chodzące po całym ciele, nie dające zasnąć, a znikąd pomocy. No dobra, może alprazolam czasem pomaga
A macie może nocne napady lęku? Ja ogólnie z nerwicą żyję od dziecka, ale tak na porządnie ujawniła mi się jakiś rok temu. Zaczęło się właśnie od nocnych napadów, wybudzały mnie kołatania serca. Przerąbane, powiem Wam, obudzić się w nocy w tej całej dezorientacji i przeżywać taki atak, człowiek ma wrażenie, że znalazł się w środku jakiegoś filmu, horroru, że coś czyha z każdego kąta pokoju.

A macie może nocne napady lęku? Ja ogólnie z nerwicą żyję od dziecka, ale tak na porządnie ujawniła mi się jakiś rok temu. Zaczęło się właśnie od nocnych napadów, wybudzały mnie kołatania serca. Przerąbane, powiem Wam, obudzić się w nocy w tej całej dezorientacji i przeżywać taki atak, człowiek ma wrażenie, że znalazł się w środku jakiegoś filmu, horroru, że coś czyha z każdego kąta pokoju.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1006
- Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09
Wiem o co chodzi. Sam to przerabiałem. Na takie nocne przebudzenia to polecam od razu wstać z łóżka. Zaparzyć sobie meliskę z dwóch torebek, nie brnąć w to co się stało i czytać jakąś książkę naukową. Ja czytałem sobie terapię poz-beh i drugą o medytacji. Wcześniej jakiś atlas ptaków.
Byle by się zająć i nie wpaść w analizę lękową. Potem się zmulałem i spałem dalej.

Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Ja Cię Kocham Piotruś
za ten atlas ptaków , ja zawsze lubiłam atlas grzybów przeglądać
a można też np mapy świata ?


W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1006
- Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09
Ja CiEm TeSh ArLeTkO
Można, pod warunkiem, że jest wystarczająco nudny to dla Ciebie temat
Piotr zezwala.


Można, pod warunkiem, że jest wystarczająco nudny to dla Ciebie temat

Piotr zezwala.

Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
- elala73
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 439
- Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44
dokładnie , potliwość u mnie to standard przy stanach lękowych . Jeszcze niedawno myślałam ,że to może jednak tusza , ale schudłam 20 kg i dalej przy lękach w nocy strasznie się pocę . Potem w ciągu dnia piję ogromne ilości wody , bo tak mnie suszy.pytonix83 pisze:A mocna potliwość też może być na tle nerwicy? Dziś w nocy musiałem 2 koszulki przebrać bo tak się spocilem. Co prawda spałem ale przerywany cochwila ten sen był. Od tygodnia problem mam ze spaniem i czytam co Wy na to radzicie.
- Girl_Interrupted
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 24 sierpnia 2016, o 14:20
No właśnie ja już miałam dość tego wszystkiego, poszłam do psychiatry i dostałam doraźnie lek w razie napadu. Od tej pory jest lepiej, bo sam fakt że mam przy sobie ten lek działa bardzo mocno pro psyche, uspokajając mnie. Efekt jest taki, ze byłam zmuszona brać go jedynie kilka razy, a ataki nieco się wyciszyły.
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Nocne napady lęku miewam głównie, gdy nie śpię u siebie, bo jestem na wczasach. Wtedy w nocy zawsze budzę się w lęku, z takim uczuciem, że coś na mnie czyha. Lęk jest silniejszy, gdy mam potrzebę skorzystać z wc, bo muszę wyjść "ze schronu", czyli spod kołdry. Śmiesznie wtedy tam chodzę, biegnę jakby mnie coś goniło i trochę po omacku, bo przysłaniam oczy, tak by nie widzieć zakamarków pokojuGirl_Interrupted pisze:A macie może nocne napady lęku? Ja ogólnie z nerwicą żyję od dziecka, ale tak na porządnie ujawniła mi się jakiś rok temu. Zaczęło się właśnie od nocnych napadów, wybudzały mnie kołatania serca. Przerąbane, powiem Wam, obudzić się w nocy w tej całej dezorientacji i przeżywać taki atak, człowiek ma wrażenie, że znalazł się w środku jakiegoś filmu, horroru, że coś czyha z każdego kąta pokoju.

U siebie też tak miewam, ale rzadko.