Zawieszki a NERWICA
Siemka tez macie takie klopoty ogolnie z koncentracja i problemy z koncentracja na jednej konkretnej mysli?
mianowicie robie cos i sie zawieszam mysli mi uciekaja w jakas pustke i nie umiem sie skupic na tej rzeczy czuje sie jak pierdol***** juz niewiem bezkitu czy to od nerwicy czy to cos gorszego . Ogromnie mi to przeskadza a przez to ze zwracam uwage na to ze nie moge sie skupic i probuje na sile sie skupic to tym bardziej nie moge .Pewnie dlatego ze probuje na sile tak sie dzieje...ehhhh...ktos moze sie podzielic opinia w tym temacie Z gory dzieki

Też mam ale wyczytałam,że nie tylko od nerwicy są takie stany ,niemniej nie chcę nikogo straszyć

Celine Marie pisze: ↑

12 marca 2018, o 23:06

Też mam ale wyczytałam,że nie tylko od nerwicy są takie stany ,niemniej nie chcę nikogo straszyć

A ty masz tez masz jak ja? i masz nerwice?
tez czytalem ze w roznych chorobach sa takie stany ...

Adkomuzykant pisze: ↑

13 marca 2018, o 12:02

Celine Marie pisze: ↑

12 marca 2018, o 23:06

Też mam ale wyczytałam,że nie tylko od nerwicy są takie stany ,niemniej nie chcę nikogo straszyć

A ty masz tez masz jak ja? i masz nerwice?
tez czytalem ze w roznych chorobach sa takie stany ...

Zawieszki tez mialam. Malo tego moi znajomi tez tak czasami maja a nie maja zaburzen. Takze prosze was żebyście nie pisali tutaj konkretnych przykladow chorobowych bo tutaj jest mnostwo ludzi, ktorzy tez tak maja jak Wy. I odstawcie na boga te nowinki z google. Ja jak mialam stan lekowy to mialam kazda chorobę psychiczną i chorowalam na kazdego raka.
Pozdrawiam

eiviss1204 pisze: ↑

13 marca 2018, o 12:15

Adkomuzykant pisze: ↑

13 marca 2018, o 12:02

Celine Marie pisze: ↑

12 marca 2018, o 23:06

Też mam ale wyczytałam,że nie tylko od nerwicy są takie stany ,niemniej nie chcę nikogo straszyć

A ty masz tez masz jak ja? i masz nerwice?
tez czytalem ze w roznych chorobach sa takie stany ...

Zawieszki tez mialam. Malo tego moi znajomi tez tak czasami maja a nie maja zaburzen. Takze prosze was żebyście nie pisali tutaj konkretnych przykladow chorobowych bo tutaj jest mnostwo ludzi, ktorzy tez tak maja jak Wy. I odstawcie na boga te nowinki z google. Ja jak mialam stan lekowy to mialam kazda chorobę psychiczną i chorowalam na kazdego raka.
Pozdrawiam

Dokładnie. Problemy z koncentracja i zawieszki wynikają z autoanalizy. Nie ma tu żadnej choroby psychicznej tylko umysł koncentruje sie na tym co ważne a resztę odrzuca. W nerwicy ważne są nasze myśli, odczucia i uczucia. Ciagle sie na nich skupiamy i dlatego mamy wskazane problemy. Pamiętajcie tez ze to inny stan umysłu. Celine Marie lubi internet i jego choroby. Ja bym nie szukał - tak jest w nerwicy i tyle.

Celine Marie pisze: ↑

12 marca 2018, o 23:06

Też mam ale wyczytałam,że nie tylko od nerwicy są takie stany ,niemniej nie chcę nikogo straszyć

Cześć w innym temacie piszesz, że nie masz czasu na grypy i przeziębienia, które ostatnio ciebie prześladują, bo masz inne rzeczy w życiu do robienia i już nie chce Ci się na to chorować. Moje pytanie brzmi, czy te inne rzeczy to szukanie w google ciekawszych chorób niż zwykła grypka? Chyba bardzo lubisz ten stan, w którym się teraz znajdujesz. Pozdrowienia dla twojej nerwicy.

życie pisze: ↑

13 marca 2018, o 13:00

Celine Marie pisze: ↑

12 marca 2018, o 23:06

Też mam ale wyczytałam,że nie tylko od nerwicy są takie stany ,niemniej nie chcę nikogo straszyć

Cześć w innym temacie piszesz, że nie masz czasu na grypy i przeziębienia, które ostatnio ciebie prześladują, bo masz inne rzeczy w życiu do robienia i już nie chce Ci się na to chorować. Moje pytanie brzmi, czy te inne rzeczy to szukanie w google ciekawszych chorób niż zwykła grypka? Chyba bardzo lubisz ten stan, w którym się teraz znajdujesz. Pozdrowienia dla twojej nerwicy.

"Zwykła grypka" jak to nazywasz nie jest zwykłą grypką,mam zapalenie oskrzeli i górnych dróg oddechowych (znowu i znowu) i nie takie które mija po kilku dniach ale trwa tygodniami z mega nasilonymi objawami,mam też na polecenie lekarki zrobić wymaz z jamy ustnej i badanie wydzieliny ,która jest aż zielona,także wiesz,niech każdy zajmie się sobą,mam nerwicę ok,wiem,że ją mam ale mam też masę innych chorób- niestety ,które oczywiście nakręcają nerwicę,nie powiem,że nie ale wszystko razem daje niezłą powalającą mieszankę i pewnie stąd moje googlanie ,człowiek cierpi straszne męki,nie zawsze nerwicowe i się boi ,możesz to zrozumieć?

Celine Marie pisze: ↑

13 marca 2018, o 14:01

życie pisze: ↑

13 marca 2018, o 13:00

Celine Marie pisze: ↑

12 marca 2018, o 23:06

Też mam ale wyczytałam,że nie tylko od nerwicy są takie stany ,niemniej nie chcę nikogo straszyć

Cześć w innym temacie piszesz, że nie masz czasu na grypy i przeziębienia, które ostatnio ciebie prześladują, bo masz inne rzeczy w życiu do robienia i już nie chce Ci się na to chorować. Moje pytanie brzmi, czy te inne rzeczy to szukanie w google ciekawszych chorób niż zwykła grypka? Chyba bardzo lubisz ten stan, w którym się teraz znajdujesz. Pozdrowienia dla twojej nerwicy.

"Zwykła grypka" jak to nazywasz nie jest zwykłą grypką,mam zapalenie oskrzeli i górnych dróg oddechowych (znowu i znowu) i nie takie które mija po kilku dniach ale trwa tygodniami z mega nasilonymi objawami,mam też na polecenie lekarki zrobić wymaz z jamy ustnej i badanie wydzieliny ,która jest aż zielona,także wiesz,niech każdy zajmie się sobą,mam nerwicę ok,wiem,że ją mam ale mam też masę innych chorób- niestety ,które oczywiście nakręcają nerwicę,nie powiem,że nie ale wszystko razem daje niezłą powalającą mieszankę i pewnie stąd moje googlanie ,człowiek cierpi straszne męki,nie zawsze nerwicowe i się boi ,możesz to zrozumieć?

A wiesz dlaczego cały czas chorujesz? Jeżeli nie to Ci powiem. Cały czas tylko nakręcasz swoje nerwy. A nerwy powodują, że Twój organizm cały czas jest zatruwany żółcią, która przy nerwach jest wyrzucana. Flegma też jest następstwem żółci i ona też zatruwa nasz organizm. Dlatego przestań już czytać o kolejnych chorobach. Lepiej włącz sobie wykłady buddystów. Tam znajdziesz odpowiedź na spokój wewnętrzny. Więc nie choroby nakręcają nerwicę, tylko nerwica nakręca kolejne choroby. A kolejne leki (chemia) osłabia Twój organizm. Może lepiej uspokoić się i zacząć leczyć się bardziej naturalnie.
Ja jak nakręcałam moją nerwicę to też dużo więcej chorowałam i wiecznie coś mi dolegało. Uspokoiłam nerwy (jeszcze nie do końca) i jest dużo lepiej. Więc głowa do góry i nie walcz z nerwicą i z tymi chorobami, bo to również błędne koło. Znajdź swój spokój wewnętrzny, a będzie Ci dane. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.

Adkomuzykant pisze: ↑

13 marca 2018, o 12:02

Celine Marie pisze: ↑

12 marca 2018, o 23:06

Też mam ale wyczytałam,że nie tylko od nerwicy są takie stany ,niemniej nie chcę nikogo straszyć

A ty masz tez masz jak ja? i masz nerwice?
tez czytalem ze w roznych chorobach sa takie stany ...

A masz też inne podstawowe objawy OSIOWE tych chorób? I diagnoza zaburzenia odbyła się bez totalnie żadnych badań?
Bo w np. grypie przy gorączce 39,5 też mogą występować zawieszki, ale czy grypę rozpoznaje się po zawieszkach i braku koncentracji?

Podsumowując, jeżeli Twoim kłopotem są zaburzenia lękowe, i jest to rzecz, na która się leczysz. To zawieszki same w sobie i braki koncentracji to ewidentny wynik tego.
A nie COŚ GORSZEGO.
Bo za coś gorszego nie odpowiadają zawieszki, jakby na to nie patrzeć.

Zaburzenia lękowe dotyczą między innymi układu limbicznego, struktur głowy, które odpowiadają za przede wszystkim pamięć, uwagę i koncentrację.
Jest to oczywiście wszystko silnie powiązane z układami emocjonalnymi, stąd też kiedy emocje "wariują" (wariują w cudzysłowie! ), to koncentracja, uwaga, pamięć mogą nie być okey
A nawet mogą być baaardzo nie okey ;p

Adkomuzykant pisze: ↑

12 marca 2018, o 23:02

Zawieszki a NERWICA
Siemka tez macie takie klopoty ogolnie z koncentracja i problemy z koncentracja na jednej konkretnej mysli?
mianowicie robie cos i sie zawieszam mysli mi uciekaja w jakas pustke i nie umiem sie skupic na tej rzeczy czuje sie jak pierdol***** juz niewiem bezkitu czy to od nerwicy czy to cos gorszego . Ogromnie mi to przeskadza a przez to ze zwracam uwage na to ze nie moge sie skupic i probuje na sile sie skupic to tym bardziej nie moge .Pewnie dlatego ze probuje na sile tak sie dzieje...ehhhh...ktos moze sie podzielic opinia w tym temacie Z gory dzieki

Hej. Ja pamiętam jeszcze zanim zaczął się u mnie epizod nerwicowy, że często zdarzała mi się sytuacja że np. ktoś coś do mnie mówił albo coś robiłem i nagle uciekałem gdzieś myślami, albo po prostu zapatrzyłem się na coś i straciłem wątek. Generalnie ciężko było mi i jest się skupić na jednej czynności. Czy to robienie czegoś, czy słuchanie kogoś. I z tego co mi wiadomo jest to zupełnie normalne zjawisko u osób bez zaburzeń psychicznych. Inną sprawą jest to że osoba bez zaburzeń zamyśli się np. na temat co jutro ugotować na obiad albo w jakim płynie do płukania wypłukać bieliznę męża. Osoba z nerwicą natomiast może uciekać świadomością w bardziej nerwicowe tematy, jak np. czy nie dostanie zawału, czy wyzdrowieje itd. Albo tak jak mówisz uciekasz myślami w jakąś pustkę. Generalnie myśli będą nie tam gdzie powinny.
O ile przez zaburzenia może ciężko być Ci nagle to zmienić, to ja bym na Twoim miejscu spróbował chociaż jakiś ćwiczeń mózgu. W internetach jest tego masa: ćwiczenia zapamiętywania tekstu, obrazów, liczb, mindfulness. Popatrz w necie. Takie coś na pewno Ci nie zaszkodzi a koncentracja może się fajnie zwiększyć. Ewentualnie dobre rezultaty można osiągnąć przez biofeedback.

życie pisze: ↑

13 marca 2018, o 15:17

Celine Marie pisze: ↑

13 marca 2018, o 14:01

życie pisze: ↑

13 marca 2018, o 13:00

Cześć w innym temacie piszesz, że nie masz czasu na grypy i przeziębienia, które ostatnio ciebie prześladują, bo masz inne rzeczy w życiu do robienia i już nie chce Ci się na to chorować. Moje pytanie brzmi, czy te inne rzeczy to szukanie w google ciekawszych chorób niż zwykła grypka? Chyba bardzo lubisz ten stan, w którym się teraz znajdujesz. Pozdrowienia dla twojej nerwicy.

"Zwykła grypka" jak to nazywasz nie jest zwykłą grypką,mam zapalenie oskrzeli i górnych dróg oddechowych (znowu i znowu) i nie takie które mija po kilku dniach ale trwa tygodniami z mega nasilonymi objawami,mam też na polecenie lekarki zrobić wymaz z jamy ustnej i badanie wydzieliny ,która jest aż zielona,także wiesz,niech każdy zajmie się sobą,mam nerwicę ok,wiem,że ją mam ale mam też masę innych chorób- niestety ,które oczywiście nakręcają nerwicę,nie powiem,że nie ale wszystko razem daje niezłą powalającą mieszankę i pewnie stąd moje googlanie ,człowiek cierpi straszne męki,nie zawsze nerwicowe i się boi ,możesz to zrozumieć?

A wiesz dlaczego cały czas chorujesz? Jeżeli nie to Ci powiem. Cały czas tylko nakręcasz swoje nerwy. A nerwy powodują, że Twój organizm cały czas jest zatruwany żółcią, która przy nerwach jest wyrzucana. Flegma też jest następstwem żółci i ona też zatruwa nasz organizm. Dlatego przestań już czytać o kolejnych chorobach. Lepiej włącz sobie wykłady buddystów. Tam znajdziesz odpowiedź na spokój wewnętrzny. Więc nie choroby nakręcają nerwicę, tylko nerwica nakręca kolejne choroby. A kolejne leki (chemia) osłabia Twój organizm. Może lepiej uspokoić się i zacząć leczyć się bardziej naturalnie.
Ja jak nakręcałam moją nerwicę to też dużo więcej chorowałam i wiecznie coś mi dolegało. Uspokoiłam nerwy (jeszcze nie do końca) i jest dużo lepiej. Więc głowa do góry i nie walcz z nerwicą i z tymi chorobami, bo to również błędne koło. Znajdź swój spokój wewnętrzny, a będzie Ci dane. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.

Tak tak,krew w grudach wydzieliny od nerwicy no proszę Cię,lekarze wiedzą o mojej nerwicy, a jednak dają mi nowe badania sami z siebie ,więc chyba jednak coś w tym jest więcej niż tylko psychika

Celine Marie pisze: ↑

13 marca 2018, o 17:47

życie pisze: ↑

13 marca 2018, o 15:17

Celine Marie pisze: ↑

13 marca 2018, o 14:01

"Zwykła grypka" jak to nazywasz nie jest zwykłą grypką,mam zapalenie oskrzeli i górnych dróg oddechowych (znowu i znowu) i nie takie które mija po kilku dniach ale trwa tygodniami z mega nasilonymi objawami,mam też na polecenie lekarki zrobić wymaz z jamy ustnej i badanie wydzieliny ,która jest aż zielona,także wiesz,niech każdy zajmie się sobą,mam nerwicę ok,wiem,że ją mam ale mam też masę innych chorób- niestety ,które oczywiście nakręcają nerwicę,nie powiem,że nie ale wszystko razem daje niezłą powalającą mieszankę i pewnie stąd moje googlanie ,człowiek cierpi straszne męki,nie zawsze nerwicowe i się boi ,możesz to zrozumieć?

A wiesz dlaczego cały czas chorujesz? Jeżeli nie to Ci powiem. Cały czas tylko nakręcasz swoje nerwy. A nerwy powodują, że Twój organizm cały czas jest zatruwany żółcią, która przy nerwach jest wyrzucana. Flegma też jest następstwem żółci i ona też zatruwa nasz organizm. Dlatego przestań już czytać o kolejnych chorobach. Lepiej włącz sobie wykłady buddystów. Tam znajdziesz odpowiedź na spokój wewnętrzny. Więc nie choroby nakręcają nerwicę, tylko nerwica nakręca kolejne choroby. A kolejne leki (chemia) osłabia Twój organizm. Może lepiej uspokoić się i zacząć leczyć się bardziej naturalnie.
Ja jak nakręcałam moją nerwicę to też dużo więcej chorowałam i wiecznie coś mi dolegało. Uspokoiłam nerwy (jeszcze nie do końca) i jest dużo lepiej. Więc głowa do góry i nie walcz z nerwicą i z tymi chorobami, bo to również błędne koło. Znajdź swój spokój wewnętrzny, a będzie Ci dane. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.

Tak tak,krew w grudach wydzieliny od nerwicy no proszę Cię,lekarze wiedzą o mojej nerwicy, a jednak dają mi nowe badania sami z siebie ,więc chyba jednak coś w tym jest więcej niż tylko psychika

No to widzę, że masz to samo co moja mama.

życie pisze: ↑

13 marca 2018, o 19:08

Celine Marie pisze: ↑

13 marca 2018, o 17:47

życie pisze: ↑

13 marca 2018, o 15:17

A wiesz dlaczego cały czas chorujesz? Jeżeli nie to Ci powiem. Cały czas tylko nakręcasz swoje nerwy. A nerwy powodują, że Twój organizm cały czas jest zatruwany żółcią, która przy nerwach jest wyrzucana. Flegma też jest następstwem żółci i ona też zatruwa nasz organizm. Dlatego przestań już czytać o kolejnych chorobach. Lepiej włącz sobie wykłady buddystów. Tam znajdziesz odpowiedź na spokój wewnętrzny. Więc nie choroby nakręcają nerwicę, tylko nerwica nakręca kolejne choroby. A kolejne leki (chemia) osłabia Twój organizm. Może lepiej uspokoić się i zacząć leczyć się bardziej naturalnie.
Ja jak nakręcałam moją nerwicę to też dużo więcej chorowałam i wiecznie coś mi dolegało. Uspokoiłam nerwy (jeszcze nie do końca) i jest dużo lepiej. Więc głowa do góry i nie walcz z nerwicą i z tymi chorobami, bo to również błędne koło. Znajdź swój spokój wewnętrzny, a będzie Ci dane. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.

Tak tak,krew w grudach wydzieliny od nerwicy no proszę Cię,lekarze wiedzą o mojej nerwicy, a jednak dają mi nowe badania sami z siebie ,więc chyba jednak coś w tym jest więcej niż tylko psychika

No to widzę, że masz to samo co moja mama.

A co ma Twoja mama?