Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
14 maja 2019, o 22:49
Witam
Kilka mies. temu posalem tu o problemie z opadaniem erekcji i o przedwczesnym wytrysku.
No cóż problem mimo moich prób zmiany myslenia tylko sie pogłębiał i pogłębiał....
Dzis znow za szybko doszedlem i skończyło się na tym ze moja druga połówka odwróciła sie zdenerwowana i teraz płacze

Nie chce ze mna rozmawiać.
Nie wiem co mam robic

Muszę jakoś sobie dsc rade ale kompletnie nie wiem co robić....
I potwierdziły się moje obawy że jest sgrustrowana od jakiegoś czasu

Boje się że uzna ze ze mna jest coś nie tak albo ze ona jest nieatrakcyjna

-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
14 maja 2019, o 23:38
Powiedzcie mi jak nerwica nic zlego nie robi jak mi ona namacalnie rujnuje życie??
No jak ??!!
I tu nie ma stwierdzenia ze to wodocznie nie to ze nie ta to inna...
Myślę że zadna kobieta nie bedzie usatysfskcjonowana z czegoś takiego.
-
Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
14 maja 2019, o 23:53
Mój facet nie ma nerwicy ,a też często szybko (za szybko) dochodzi,może zaobserwuj czy jak będziesz miał dłuższą przerwę coś się poprawi czy np.jak będziesz to robił często ,bo z moich obserwacji ma to znaczenie i nie przejmuj się tym tak ,a Twoją dziewczynę możesz przecież zaspokoić inaczej

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
14 maja 2019, o 23:59
No jakos od 2 czy 3 miesiecy zaspokajam ja inaczej.
Bo ja zawsze dochodze po 3 sekundach.
Ale nie wiem wydaje mi się ze zaspokajajac inaczej np oralnie czy palcami to dla kobiety nie jest to wystarczajaco satysfakcjonujące. Czy się mylę?
No właśnie jak dluzej nie ma nic to wtwdy dochodzę ekspresem.
Tylko kurcze nie rozumiem wczesniej tyle razy pytalem ja czy niczego jej ze mna nie brakuje czy wssystko w porządku a ona zawsze i czesto sama z siebiw mowila ze jest ze mna niesamowicie szczesliwa...
A tu nagle po tym razie tak ostra reakcją....
-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
15 maja 2019, o 00:02
Nawet w ostarnich tygodniach nie bylo nic po niej widac by coś bylo nietak
-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
15 maja 2019, o 06:45
No i jest rano i ona mnie traktuje jak powietrze....

-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
15 maja 2019, o 13:56
Cos ostatnio na tym forum nikogo nie ma

-
fairlylocal
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 15
- Rejestracja: 18 kwietnia 2019, o 22:23
15 maja 2019, o 18:47
Słuchaj, mój były chłopak bardzo szybko dochodził i wcale mi to nie przeszkadzało (on nie miał nerwicy). A może udałoby się tak, że najpierw dochodzisz podczas gry wstępnej, a potem drugi raz już podczas stosunku? Wiem, brzmi crazy, ale nie takie rzeczy się robiło

Pogadaj z partnerką na spokojnie, może jej przykro z zupełnie innego powodu?
-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
15 maja 2019, o 18:56
Dziś bedziemy rozmawiac.
W sumie mam teorię o co jeszcze moglaby sie wkurzyć i gdyby ta teoria byla prawdziwa to kamień spadłby mi z serca...
Ale to sie dopiero wieczorem dowiem
-
życie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
15 maja 2019, o 19:19
Dziewczyny wyżej mają rację. Faceci naprawdę bardzo często szybko dochodzą. Zwłaszcza jak kobieta ich bardzo podnieca. Ciężkie życie masz z tą kobietą, a nie ona z tobą. Kobiety często wyolbrzymiają problemy z d*py. Albo bardzo często myślą, że facet się domyśli, a faceci, lubią proste komunikaty, a nie domyślać się. Więc, albo olejesz jej fochy i będziesz żyć szczęśliwie, albo całe życie będziesz myślał o co jej chodzi.
Mam wrażenie, że za bardzo chcesz być idealny, ale niestety nie da się, bo kobieta wiecznie coś wymyśli, aby się działo.
Tak mi przykro

Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
-
Erni_k
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 4 września 2017, o 18:52
15 maja 2019, o 19:28
na moje oko, to Twoja kobieta ma coś innego na myśli

niestety mózgi kobiety i faceta kompletnie inaczej działają, Ty masz się domyślić, może się nie domyślasz, może się domyślasz, może dla Ciebie to szczegół, a dla niej kwestia bardzo ważna (nie mówię o erekcji) no i teraz trzeba by po prostu pogadać... żebyś się nie domyślał, a żeby ona nie dusiła w sobie tego co dusi, bo coś musi być. Serio myślę, że jakieś problemy z erekcją nie mogą stać na przeszkodzie w szczęśliwym życiu

3 maj się, porozmawiajcie i będzie dobrze
-
Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
15 maja 2019, o 21:35
Baby są takie,niestety wiem to po sobie,że to jednak durna płeć

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
15 maja 2019, o 22:41
Cóż jeszcze nie rozmawialismy. W sumie widzac jak sie do mnie odnosi to mi sie odechcialo rozmawiać.
Zachowuje sie jakby tamtego wieczoru nakryla mnie na zdradzie. Nie chce juz dzis rozmawiac przed snem bo boje sie ze skonczy sie kłótnia a ja bym jednak wolal te noc przespać.
W sumie to macie racje ze bez sensu by to bylo gdyby to byl powód a nawet gdyby to na to cos mozna zaradzić.
Gorzej jak mi powie cos w stylu ze jej kompletnie w lozku nie odpowiadam albo ze czuje sie przy mnie nieatrakcyjna... takie cos uslyszalem od pierwszej dziewczyny a zaraz po tym komunikacie ze ze mna zrywa. No cóż ale na to juz wplywu nie mam. Nie ma co gdybac. Trzeba porozmawiac
Ale nie dziś nie w nocy....
-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
15 maja 2019, o 23:24
No i cóż jednak probowalem porozmawiac ale nawet to sie nie udalo (ona nie chce ze mna w ogole rozmawiac)... naprawde nie wiem juz o co chodzi... ale widzę ze to cos jednak poważnego
Bo nigdy tak sie nie zachowywala
Jutro mamy jechac na wczasy....
Jak to tak ma wygladac to ja chyba jutro zaproppnuje zeby jechala sama z kolezanka...
-
życie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
16 maja 2019, o 11:03
Jak zaproponujesz, żeby z koleżanką pojechała to dopiero wsadzisz kij w mrowisko. Musisz pamiętać, że jak kobieta mówi nie to znaczy tak i na odwrót.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi