
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Powrót derealizacji depersonalizacji?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 15
- Rejestracja: 15 lutego 2013, o 06:58
Witam wszystkich. Nie pisałam tu długi czas, ponieważ od D/D miałam spokój ponad dwa miesiące. Nagle dzisiaj po powrocie z Warszawy, wyszłam na dwór i jakoś tak dziwnie się poczułam, poznawałam swoje osiedle, bloki, wszystko, wspominałam sobie różne sytuacje w tych miejscach ale jednak odczuwałam że niby coś się zmieniło, nie potrafię określić co. Czuję lęk, boli mnie w klatce piersiowej i trochę jakby dusi w szyi, aktualnie biorę lek Ketrel i Asentra. Może to wina pogody? Proszę o odpowiedzi... 

- TakJestZawsze
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 75
- Rejestracja: 22 października 2012, o 09:32
Ile czasu łykasz już Asentre może przez leki się pogorszyły tak się dzieje w pierwszych tygodniach
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
Jostein Gaarder
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 156
- Rejestracja: 15 lutego 2013, o 18:21
Może przemęczenie, pogoda? Ile bierzesz leki? Nie ma co się nakręcać. To bierze się nawet ze zmęczenia, wyczerpania, a lęk tylko to napędza
Nie daj się znowu wkręcić w to błędne koło
Natychmiast coś porobić, poczytać, pooglądać, whatever.. 



- obcykane
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 4 maja 2013, o 14:24
Powiem Ci, że ja jak wracam z Warszawy do domu i na odwrót to zawsze pojawia mi się derealka ale szybko znika. Zauważyłam już dawno tą zależność. DD zaczyna się już jak jadę busem
Pierwszy raz spanikowałam ale nauczyłam się już to olewać. Także spokojnie, nie nakręcaj się 


I will never be the woman with the perfect hair, who can wear white and not spill on it
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Ale jak...? ze nie czujemy siebie? to chyba kazdy z tego dzialu. A ze nawrocila ci dd? Owszem moze nawrocic jak nie dbamy o siebie badz znow sie jej wystraszymy.
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Gość
Jeżeli masz drugi epizod derealizacji - to chyba teraz już ponowne i szybkie wyjście z niej nie powinno stanowić dla Ciebie problemu.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 4 marca 2013, o 00:46
Mam tak często, kiedy ogromnie się stresuję. Masz jakieś stresogenne sytuacje na co dzień? Pomyśl, co Cię wyprowadza z równowagi, znajdź źródło lęków i stresów, a powracająca dd nie będzie już takim zaskoczeniem.izka29wwy pisze:Witam. Wczoraj rano znów zaczęłam się czuć tak jak sprzed miesięcy. Znowu jakbym nie poznawał siebie, otoczenia. Miał z was ktoś tak?
Każdorazowo stres i lęk generują dd. Dla mnie to nie nowość, bo dd wraca zawsze, kiedy mam jakieś problemy. Ale zupełnie nie zwracam na nią uwagi i po prostu sama mija.
Ciężko jest dojrzeć do tego momentu, w którym masz ją gdzieś, ale da się.
Mnie także jest ciężko, kiedy nie poznaję siebie, otoczenie wydaje się oddalone i obce. Ale wtedy wiem, że to lęk robi mi głupie żarty i nie daję mu się, przeczekuję, minimalizuję stres, robię to, co robiłam do tej pory, walczę. Więc nie poddawaj się.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 15
- Rejestracja: 15 lutego 2013, o 06:58
Mi powróciła dokładnie w czwartek derealizacja, a wczoraj depersonalizacja. Nie z taką siłą, jak sprzed miesięcy,ale jednak jest. Męczące to jest, może trochę się stresowałam w tych dniach, bo wiadomo koniec roku szkolnego, ale nie był to stres bardzo silny. Staram się nie zwracać uwagi, ale jednak... A macie tak, że wspominacie sobie coś, i czujecie, że jakby to nie były wasze wspomnienia (wiecie, że są wasze, ale nie czujecie tak tego) lub, że kiedyś byliście zupełnie inną osobą, a teraz się zmieniliście, dziwnie się czujecie jak ktoś woła wasze imię, lub jak patrzycie na swoje zdjęcia, lub w lustro? Ja tak mam...
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 69
- Rejestracja: 4 marca 2013, o 00:46
To, co opisujesz, jest częste przy dd. Chyba każdy z nas ma podobne doświadczenia.
Na pociechę powiem Ci, że jeśli chodzi o mnie, to zdarzyło mi się wręcz wystraszyć patrząc w lustro, bo nie poznawałam samej siebie. Niby to ja, ale jakaś taka...inna?
To poczucie oddalenia od siebie, czy obcość, są okropne, ale pamiętaj, że to wciąż jesteś TY, nie daj się zakręcić wokół myślenia o tym, co się dzieje. Zobacz, ile analizujesz. Niepotrzebnie. Od tego bardzo blisko to wywołania lęków, potem lęku przed zwariowaniem i totalnej paniki. To stały mechanizm przy dd.
Przyjmujesz jakieś leki? Masz coś, żeby brać doraźnie na lęk przed tą dd?
Na pociechę powiem Ci, że jeśli chodzi o mnie, to zdarzyło mi się wręcz wystraszyć patrząc w lustro, bo nie poznawałam samej siebie. Niby to ja, ale jakaś taka...inna?
To poczucie oddalenia od siebie, czy obcość, są okropne, ale pamiętaj, że to wciąż jesteś TY, nie daj się zakręcić wokół myślenia o tym, co się dzieje. Zobacz, ile analizujesz. Niepotrzebnie. Od tego bardzo blisko to wywołania lęków, potem lęku przed zwariowaniem i totalnej paniki. To stały mechanizm przy dd.
Przyjmujesz jakieś leki? Masz coś, żeby brać doraźnie na lęk przed tą dd?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 15
- Rejestracja: 15 lutego 2013, o 06:58
Tak, biorę lek Asentra oraz Ketrel. Chociaż dzisiaj byłam na urodzinach u koleżanki i wypiłam dwa kieliszki wódki, później przypomniało mi się, że przecież biorę leki, od razu spanikowałam lekko, a DD się jakby zwiększyła... Chociaż na chwilę obecną czuję się lepiej, ale to nie jest to. 

- Sagem
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 535
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47
Izka też tak mam dzisiaj wszystko jest obce nawet ja sam dla siebie
szkoda że Ci to wróciło ja już 3 miesiąc się meczę ;/

Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Izka29wwy a zajmujesz się czymś jak nie możesz spać? Na przykład komedie sobie pooglądać lub filmy jakieś ulubione. Cokolwiek byle by przerwać koło lekowo-nerwicowe. Mnie bardzo pomagało dawniej jak jeszcze miałem ostre lęki i obawy pooglądanie sobie seriali, filmów itp. Aż w końcu się budziłem w słuchwkach na uszach rano i z wyczerpaną baterią od laptopa 

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype