Słuchajcie postanowiłem wam to napisać. Bo widze że każdy z was bardzo się tutaj nakreca ze ma dd i tak dalej.
Ale za bardzo sie tym przejmujecie. Ja zacząłem brac leki i mineło całe dd a też miałem takie jak wy opisujecie.
Depersonalizacje miałem okropna i derealizacje też.
Niekótrzy moze nie chca brac leków bo isę boją. Naprawde nie ma czego. Ja dzięki temu jestem wolny od dd!!!
Za bardzo kombinujecie z tym stanem ze to on taki jest a taki a tak naprawde jak się bierze lek na lęki to to wszystko mija!!
Nie kombinujcie ufajcie psychiatra i będzie dobrze!
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pouczenie w sprawie DD
- IceMan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 53
- Rejestracja: 23 kwietnia 2010, o 00:36
Ale żeś ku**a pouczył....bierzcie leki będzie dobrze!!!
W d**e se to możesz wsadzić tyle ci powiem w tym stanie w którym jestem.
Jakbyśmy nie wiedzieli ze trzeba je brać. Trafiłeś na lek to się ciesz. Ja z 7 łykałem na depreche i juz ze 4 neuroleptyki.
fajnie ze ci przeszło ale jak już chces napisac cos pouczajacego to na pewno nie takie teksty...
W d**e se to możesz wsadzić tyle ci powiem w tym stanie w którym jestem.
Jakbyśmy nie wiedzieli ze trzeba je brać. Trafiłeś na lek to się ciesz. Ja z 7 łykałem na depreche i juz ze 4 neuroleptyki.
fajnie ze ci przeszło ale jak już chces napisac cos pouczajacego to na pewno nie takie teksty...
Ostatnio zmieniony 14 czerwca 2010, o 22:38 przez Anonymous, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: PROSZE NIE UZYWAC WULGARNYCH SLOW , TYM RAZEM WSTAWILEM GWIAZDKI I DELIKATNIE OSTRZEGAM . POZDRAWIAM
Powód: PROSZE NIE UZYWAC WULGARNYCH SLOW , TYM RAZEM WSTAWILEM GWIAZDKI I DELIKATNIE OSTRZEGAM . POZDRAWIAM
Udało się i piwo jest już przyjemnością
-
- Gość
Załamany pisze:Słuchajcie postanowiłem wam to napisać. Bo widze że każdy z was bardzo się tutaj nakreca ze ma dd i tak dalej.
Ale za bardzo sie tym przejmujecie. Ja zacząłem brac leki i mineło całe dd a też miałem takie jak wy opisujecie.
Depersonalizacje miałem okropna i derealizacje też.
Niekótrzy moze nie chca brac leków bo isę boją. Naprawde nie ma czego. Ja dzięki temu jestem wolny od dd!!!
Za bardzo kombinujecie z tym stanem ze to on taki jest a taki a tak naprawde jak się bierze lek na lęki to to wszystko mija!!
Nie kombinujcie ufajcie psychiatra i będzie dobrze!
Zalamany witaj wiesz co ja nie potrafie sie odniesc do DD dlatego tez sie nie udzielam w tym temacie , ale z lekami na DD jest podobnie jak na NL jednemu trafi za 1szym czy 2gim razem innem za 7dmym a jeszcze jedna osoba bedzie leko - odporna i wtedy stosuje sie elektroterapie. bardzo sie ciesze ze Ci lepiej:) ja osobiscie testuje juz 2 gi lek i narazie nie jest dobrze, a jak wiadomo okres stabilizacji to ok 3 miesiace. pozdrawiam
- IceMan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 53
- Rejestracja: 23 kwietnia 2010, o 00:36
Halfix no byc może poniosło mnie. Ale coś mnie strzela jak ktos pisze. Puczenie w sprawie dd. i co takiego napisał?? Że mamy brac leki?
Bo my o tym nie wiemy? Co to za pouczenie? Kogo poucza? Ktoś kto miał fart że mu leki pomogły?
To fakt zazdroszcze ci cholernie. Ale zrozum tych którym leki nie zdziałały cudu...
Jeszcze mądre rady załamanego halfix to może i bym zrozumiał ale nie takie.
Bo my o tym nie wiemy? Co to za pouczenie? Kogo poucza? Ktoś kto miał fart że mu leki pomogły?
To fakt zazdroszcze ci cholernie. Ale zrozum tych którym leki nie zdziałały cudu...
Jeszcze mądre rady załamanego halfix to może i bym zrozumiał ale nie takie.
Ostatnio zmieniony 14 czerwca 2010, o 23:34 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Rozumie Cie w 100% tez zazdroszcze:) ale fajnie ze jednemu pomoglo:) a my meczymy sie dalej
Powód: Rozumie Cie w 100% tez zazdroszcze:) ale fajnie ze jednemu pomoglo:) a my meczymy sie dalej
Udało się i piwo jest już przyjemnością
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Jeżeli mam szczerze coś napisać to faktycznie post twój załamany też pozostawił i u mnie przykry smak.
Pewnie miałeś dobre intencje
Ale co my niby kombinujemy? Załamany przypomnij sobie jak się bałeś kiedy byłeś w tym stanie. I teraz pomyśl gdyby lek cię nie wydostał z tego. Wiesz co byś robił? Kombinował
Jeżeli lek cie trzyma w rydzach to może korzystaj teraz z jakiejś formy terapii. Żeby sie samemu usilnić.
Pewnie miałeś dobre intencje

Ale co my niby kombinujemy? Załamany przypomnij sobie jak się bałeś kiedy byłeś w tym stanie. I teraz pomyśl gdyby lek cię nie wydostał z tego. Wiesz co byś robił? Kombinował

Jeżeli lek cie trzyma w rydzach to może korzystaj teraz z jakiejś formy terapii. Żeby sie samemu usilnić.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 39
- Rejestracja: 27 kwietnia 2010, o 14:12
Dominik tak Zofloft mi pomógł na to. i tylko jego łykałem jak zaszła poprawa i zaszła w ciągu można powiedzieć miesiąca.
koledzy wcześniej chyba mnie nie zrozumieli. Po prostu skoro mnie to pomogło to może tez i innym pomoże.
koledzy wcześniej chyba mnie nie zrozumieli. Po prostu skoro mnie to pomogło to może tez i innym pomoże.
-
- Gość
mysle ze zrozumieli... Dominik z lekami tak jest co jednemu pomaga drrugiemu nie musi.