Ja mam tak samo Jerry caly czas mam to uczucie scisku glowy . Niby wszystko ok itp ale ten dziwny scisk napiecia caly czas mi towarzyszy. Najgorzej z rana budzi sie czlowiek a tu jakies dziwne napiecie z dupy
.niby sie chce zrelaksowac zapominam o tym a za chwile uswiadamiam sobie ze ten scisk caly czas jest , przerabane uczucie, na dd juz nie zwracam uwagi, demotywacja najbardziej mi dokucza i brak sensu robienia czego kolwiek , nie mowiac o jakis celach ktore wydaja sie bez sensowne

to jest utrapienie
-- 19 maja 2015, o 21:23 --
Siema sory ze zaklocam wam spokoj ale wlasnie mi sie cos przypomnialo hehe. chodzi o moje dziecinstwo pamietam ze w wieku 14 lat mialem juz epizody natretowe np ze musze cos zrobic bo cos zlego sie wydazy , wchodzac po schodach np uwalilo mi sie ze musze zejsc 5 stopni w dol to nic zlego sie nie wydarzy , albo idac ulica musialem znalezc czerwony samochod bo bede mial pecha albo cos w tym stylu, oczywiscie szukalem tego samochodu , wiedzac ze to glupie. kiedys dopadlo mnie klucie serca ,nad ranem o 5 zalaly poty ,obudzilem wszystkich ze mam zawal. Przyjechalo pogotowie , zabralo do szpitala i po badaniach pan doktor stwierdzil nerwo bole , takich sytuacji mialem 3 ze dzwonilem po pogotowie , w dlugich odstepach czasu coprawda

raz chyba w wieku 21 lat dopadl mnie bol w klatce piersiowej ktory nie ustepowal 2 tygodnie. Mimo wszystko nie doskwieral mi psychiczny dyskomfort ale przypominam sobie ze analizowalem rozne choroby, zawaly, choroby wiencowe itp. Kiedys po zapaleniu trawki miałem typowa dd oczywiscie wkrecilem sie ze mam shizofrenie , lub uszkodzil mi sie mózg, i tak trwalo to nakrecanie 6 miesięcy łacznie ze strachem i obawami. Moje pytanie do was czy to mogly byc juz zalazki tej nerwicy ktora na powierzchnie wyjely mi narkotyki? I teraz trwa poprostu o wiele silniejsza? pogłębiona i mogła objawić sie pod inna postacią mianowicie ,,lęku przed zaczęciem ćpania i narkomanią,,? To juz nie analizowanie a czysta ciekawość. Dzis mialem dzien zbierania faktow z calego zycia do kupy poprostu

bo frustracja i wkurw dało się we znaki heheh pozdrówki od poczochranej główki