Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Pomocy!

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
matylda
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 4 sierpnia 2013, o 22:28

16 września 2013, o 22:22

Aniu dzisiejszy dzien byl dla mnie bardzo slaby ;( od rana czulem potykanie serca i oblewaly mnie zimne poty. potem wyszlam do sklepu i tam oczywiscie zaczelam sie trzasc az nie moglam plynnie mowic i ucieklam do domu ;( w domu troche mi bylo lepiej ale do tej pory czuje sie roztrzesiona. mysle nad lekami jakimis i licze ze terapeutka bedzie mi pomagala nie uciekac tak ze sklepu przy byle leku. bo ddd ma racje lek i tak bedzie przynajmniej na razie ;( i trzeba zrobic cos zeby nie dac sie tak przez niego pomiatac
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

17 września 2013, o 17:12

Ataki w sklepach są okropne, też je miewam prawie zawsze:/ ale to co sie dzieje w szkole to dopiero hardcor. Co do leków to níe jestem przekonana, wydaje mi się że leki jeszcze bardziej by mnie skołowały
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
matylda
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 4 sierpnia 2013, o 22:28

17 września 2013, o 19:44

Aniu troche czytalam o lekach na nerwice i nie musi byc tak zle. Ja chyba sie nastawie na jakis lek ale najpierw musze isc do psychiatry, bo na razie to tylko do psychologa chodze. Aniu a masz moze takie uderzenia ciepla w glowe i podczas tego tez masz czerwona twarz? zawsze sie boje ze od tego mozna dostac wylewu ;/
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

17 września 2013, o 21:31

Mnie nawet nie przepiszą leków bo nie jestem pełnoletnia i mogę jedynie chodzić na terapię ;/ Wiesz że od godziny tak mam? dokładnie to co napisałaś, dziwi mnie to że jeden policzek jest gorący a drugi chłodny. Miałaś kiedyś tak?
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
Awatar użytkownika
TakJestZawsze
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 75
Rejestracja: 22 października 2012, o 09:32

17 września 2013, o 21:35

Przepiszą ci leki ale czy to dobry pomysł muszę zostawić tobie od siebie jedynie dodam że to nie schizofrenia i można się wyleczyć bez leków a człowiek po wyjściu z choroby staje się o wiele silniejszy
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

18 września 2013, o 08:48

Boje sie brać leków, mam dopiero 16 lat a już jestem wrakiem czlowieka.
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
Awatar użytkownika
Skyline®™
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 15 września 2013, o 09:57

18 września 2013, o 18:18

Siema.
Mam 19 lat i pisze tu aby was dziewczyny pocieszyc. Sam przez to przechodzilem czasami moze nawet jeszcze minimalnie przechodze. Zawsze bylem wesoly i takie tam bla bla bla bylo fajnie. Dopoki wlasnie nie dopadla mnie nerwica , napady lekow z powodu jakichs glupich sytuacji. Ogolnie mialem 2 tak na maksa stresujace sytuacje ,ze myslalem ze mnie wysadzi w powietrze lek nie do odpisania wlasnie po 1 z nich wpadlem w to gowno "derealizacja" wczesniej jeszcze przechodzilem przez dystymie przez okres okolo 5 lat naprawde potrafi wyniszczyc czlowieka no ale nie kazdy ma taka mocna psychike Ale czuje ,ze juz z tego wychodze i to calkiem szybko. Bylem strasznym hipochondrykiem i co nie uslyszalem o jakiejs chorobie to sobie ja wmawialem i lek tez byl nie do opisania. Moje male rady dla was
Jezeli chodzi o derealizacje naprawde nie bez powodu wszyscy ozdrowieńcy pisza zeby przestac o tym myslec i w miare opanowac lek , najlepiej by było w ogole sie go pozbyc, ale u niektorych potrzeba wiecej czasu. Nie chce tu nikomu odradzac psychologa, badz psychiatry bo Ci ludzie naprawde potrafia pomoc czowiekowi i kto tylko uwaza ,ze konieczzna jest wizyta to zachecam. Ja po prostu mam strasznie silna wole jak juz sobie cos wmowie to nie ma przebacz dlatego podczas derealizacji siadalem i wmawialem sobie, ze jestem najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie, ze wszystko do okola jest super , fajne i extra. I powiem wam od razu tego samego dnia czulem sie lepiej co ja mowie o Niebo lepiej. Przez jakis okres jeszcze mocno mnie trzymalo ale w ogole przestalem o tym myslec i teraz nie mysle o tym wcale. I jest znacznie lepiej niz tego dnia w ,ktorym wydawalo mi sie ,ze zaraz Zwariuje z powodu tego co mi jest. Fakt wiem ,ze to jest trudne dlatego pomoc specjalisty u niektorych osob jest nawet wskazana. Ale zawsze mozna sobie tez pomoc samemu poprzez takie myslenie. Uwierzcie mi bylem tak obojetny na wszystko co mnie otacza ,ze jak poszedlem na mecz pilkarski gdyz zawsze kibiocowalem swojej osiedlowej druzynie w , ktorej gralem przez 9 lat w pilke i typ wypalil obok mnie petarde wszyscy sie zlakli ze strachu a ja nawet nic nie poczulem teraz wiem ,ze na pewno bym poczul strach jak to w takich sytuacjach bywa. To tylko psychika i czlowiek ma na dnia kontrole a nie odwrotnie. Zawsze myslalem ,ze wszystko w zyciu mi sie uda ,ze bede zawsze happy ale te leki nie dawaly mi zyc, niestety rozni ludzie reaguja na przerozne sytuacje znam takich co po tych sytuacjach co ja mialem nawet by sie nie przejmowali a inni caly czas by o tym mysleli i wkrecali czy to derpesje czy inne zaburzenia. Tez nie mialem w zyciu najlatwiej tak jak pewnie kazdy z was ale nie mozna dac sie omamic lekowi. Trzeba wyjsc na dwor szczegolnie jak slonko swieci , usiasc na lawce chociaz na chwile pomyslec jak dawniej bylo super takie myslenie na pewno wam nie zaszkodzi a moze tylko pomoc i pomoze w 100%. Gdyby nie to ,ze dalem sie omamic lekowi na tyle spraw patrzylbym inaczej, tyle innych decyzji bym podjal ale bylo minelo i nie mam zamiaru sie tym przejmowac trzeba brnac do przodu, nie mozna sie poddawc. Aniu do Cb jestes jesszcze mlodziutka , wszystko przed Toba nie lekaj sie i spróbuj opanowac stres. Ja proponuje Ci zebys zaczela pic zwykla melise , ktora naprawde duzo daje na uspokojenie. Ja z lękami borykalem sie od 14 roku zycia. Teraz wiem ,ze nie bylo warto. Zycie jest piekne tylko ludzie sa okropni. Naszczescie sa tez ludzie na , ktorych mozna polegac. Wyjdziesz z tego ale to zalezy od Ciebie pamietaj :)
Dopiero potem rozumiemy to, co stało się przedtem, a więc nie rozumiemy nic. Toteż duszę możemy zdefiniować następująco: to, co poprzedza wszystko
matylda
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 4 sierpnia 2013, o 22:28

19 września 2013, o 08:31

Masz racje skyline i dziekuje Ci za tego posta :) nie wolno sie nigdy poddawac i to co bylo to bylo trzeba patrzyc w przod. Uwazam ze im wiecej czasu mija tym jest lepiej pod takim warunkiem ze nie dajesz wkolo sie wlasnie omamiac lekowi. Bo mysle ze nerwice mozna miec na lata jesli dajemy sie wkolo straszyc. Mnie jest obecnie bardzo ciezko bo mam tak rozne objawy ze nie daje rady momentami. Ale tez nie chce uwiklac sie w nerwice na stale. Staram sie stosowac do rad tych co wyzdrowieli i ogolnie daje to efekty tyle ze jeszcze za bardzo panikuje i niestety jak juz zaczynam panikowac to nic nie umie mnie potem powstrzymac ;/ ale chce wierzyc ze dam rade
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

19 września 2013, o 15:36

Skyline, też chciałam Ci podziękować za post :) zrobiło mi się lżej gdy go przeczytałam i zrozumiałam, że musze walczyć z tym cholerstwem bo nie ma innej opcji ! :D
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
ODPOWIEDZ