Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pomocy Prosze !!! co mi jest !?
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Tam masz to tak wytłumaczone, że lepiej się nie da chyba.
- Darecky1970
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 237
- Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36
Hej Manfred, zwolnienia albo co gorsze porzucenie pracy to nie jest wyjście! I co wtedy, zamkniesz się w domu i będzie według ciebie dobrze? Nic z tego bo będzie coraz gorzej. Przypomniales mi z tym światłem, tez miałem okres że dzienne światło a słońce w szczególnie mnie drażniło
Spróbuj to olewac nawet na jakąś krótką chwilkę ale ucieknie nic ci nie pomoże. Pozdd

- Osumare
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 9 grudnia 2014, o 19:22
Manfred,
przeczytalam to, co piszesz i powiem jedno - mam takie same objawy. Pierwszy atak paniki i trwajace pare dni dd tez dostalam po trawce. Potem mialam pare miesiecy spokoju, nagle atak od stresow i tak sobie tkwie w szalejacej nerwicy i dd od wrzesnia. Z atakami paniki i objawami somatycznymi sobie w miare radze, z dd za cholere nie. Mysle, ze dd odpuszcza na koncu
ale przede wszystkim MUSISZ PRZESTAC SIE TEGO BAC.
Wiem to po sobie, latwo powiedziec, trudniej wykonac. DD jest straszne, potrafi kompletnie rozwalic, doprowadzic do rozpaczy. Wiem tez jednak, ze z tego sie wychodzi, jest tu masa ludzi, ktorzy nie tkwia juz w dd i ich sluchaj
bo jest tylko jedna droga, by sie z tego wyplatac - zaakceptowac ten stan i nie bac sie go.
Mowie Ci to jako osoba zaburzona. Jedna derealizacja nie nalozy Ci sie na druga, nie zostawi to sladow w Twoim umysle
choc mozesz to teraz widziec inaczej.
Mysle tez, ze gdybys nie bal sie dd, ona by nie wrocila. Moja przyjaciolke odcielo ostatnimi czasy, wytlumaczylam jej, o co w tym chodzi i jej przeszlo w pare dni. Wiedziala, ze to defensywa umyslu i nie zdazyla sie nakrecic.
Wiec glowa do gory
A co do swiatla to ja mam zas problem ze sztucznym
przeczytalam to, co piszesz i powiem jedno - mam takie same objawy. Pierwszy atak paniki i trwajace pare dni dd tez dostalam po trawce. Potem mialam pare miesiecy spokoju, nagle atak od stresow i tak sobie tkwie w szalejacej nerwicy i dd od wrzesnia. Z atakami paniki i objawami somatycznymi sobie w miare radze, z dd za cholere nie. Mysle, ze dd odpuszcza na koncu

Wiem to po sobie, latwo powiedziec, trudniej wykonac. DD jest straszne, potrafi kompletnie rozwalic, doprowadzic do rozpaczy. Wiem tez jednak, ze z tego sie wychodzi, jest tu masa ludzi, ktorzy nie tkwia juz w dd i ich sluchaj

Mowie Ci to jako osoba zaburzona. Jedna derealizacja nie nalozy Ci sie na druga, nie zostawi to sladow w Twoim umysle

Mysle tez, ze gdybys nie bal sie dd, ona by nie wrocila. Moja przyjaciolke odcielo ostatnimi czasy, wytlumaczylam jej, o co w tym chodzi i jej przeszlo w pare dni. Wiedziala, ze to defensywa umyslu i nie zdazyla sie nakrecic.

Wiec glowa do gory

A co do swiatla to ja mam zas problem ze sztucznym

-
- Gość
ja sie boje ze nałozy mi sie jedna na druga i zostanie mi jakis slad. Drugie to boje sie na polko wyjsc bo kurde takie to inne i nierealne . Choć dzisiaj mam delikatnie lepiej . Jeszcze mam mgiełke przed oczami to chyba z przemeczenia. takie mam lęki
- Osumare
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 9 grudnia 2014, o 19:22
Nie dziwie Ci sie, ze boisz sie wyjsc, mnie lapie straszne dd jak chodze po polu (chyba jestes z poludnia Polski, nie?manfred111 pisze:ja sie boje ze nałozy mi sie jedna na druga i zostanie mi jakis slad. Drugie to boje sie na polko wyjsc bo kurde takie to inne i nierealne . Choć dzisiaj mam delikatnie lepiej . Jeszcze mam mgiełke przed oczami to chyba z przemeczenia. takie mam lęki

Ja dzisiaj wyszlam z facetem i z psem na spacer i dostalam takiego DD ze wow! Chcialam uciec do domu, o niczym innym przez pol spaceru nie umialam myslec. Jednak wiem, ze to w tym lezy problem - przywiazuje do tego za duza wage. Olac to, to nas nie krzywdzi! Krzywdzi nas nasz lek przed tym.
I nie sadze, zeby Ci sie jedna dd nalozyla na druga i przez to mialoby Ci sie cos w glowie na stale przepalic.

E: to z tym nalozeniem to tylko Twoja wkretka


-
- Gość
Wczesniej tez po marihuanie to mialem ... juz nie pamietam jak wyszedłem z tego ale trwało to ok. 2 miesiace . Moze sie z tym przyzwyczaiłem ?? i żyłem teraz tak sobie wkręcam to . ale mi taki atak tylko po marihuanie wystepuje . Boje sie właśnie ze przyzwyczaiłem sie z nia zyc i tak zylem i ja mialem ale kurde troche dziwne by to bylo poniewaz nie czulem lęków normalnie zylem cieszyłem sie wszystkim nie myslalem o jakiejś tam dd ;/ wiec chyba wkreta . a teraz jestem nakrecony ze nie wyjde z tego rano wstaje bije mi serce mocniej ta mgła delikatna przed oczami lęk . i odrazu analizowanie pokoju czy jest tak samo jak kiedys czy inaczej potem do okna patrze czy cos sie zmienilo czy nie i tak juz zostaje na caly dzień . Przypominają mi sie chwile z przeszłości tak jak bym sie cofnął w czasie czy cos tak podobnie sie czuje do sytuacji z kiedyś no poprostu nie umie to wytłumaczyć . Wczoraj sotałem lęku. poszedlem sie zdrzemnąc w dzien cały czas analiza ze jest inaczej lęk narasta co chwile otwieranie oczu analiza. zasnąłem wreszcie i obudzilem sie z leekiem strasznym biało przed oczami szybko ubrałem sie i wyszedlem pojechalem do żony zeby mnie ispokoiła . masakra . po tym probowalem sie uspokoić az wreszcie sie udało probowalem nie analizowac wyciszyc sie . i powiem ze dało to troche tez lęk zmniejszył sie i pozczułem sie dobrze mniej taki odrealniony . czyli to wina tego lęku analizowania itd . czy mam racje jak bym tego nie robił dd zniknie ? POZDRAWIAM !
-- 12 marca 2015, o 14:16 --
JEst tam kto ??
-- 12 marca 2015, o 14:16 --
JEst tam kto ??
