Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

pogorszenie nastroju

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

12 kwietnia 2016, o 19:56

Cześć jestem tu nowa i chciałam poznać osoby borykające się jak ja z nerwicą (dokładnie miałam zdiagnozowane zaburzenia lękowo depresyjne)
Na nerwicę leczę się 2 lata (wiem że wcześniej też miałam ale jakoś sobie z nią radziłam) zaczęłam się leczyć ,bo nagle moje objawy bardzo się zaostrzyły a dokładnie niepokój ,natrętne myśli lękowe, kołatania serca .Obecnie od dłuższego czasu było prawie dobrze ,leki prawie odstawiłam ,biorę jeszcze coaxil 2x1
ale od tygodnia mam obniżony nieco nastrój i takie lękowe myśli o zabijaniu ,które zawsze pojawiają mi się przy pogorszeniu nastroju tylko nie wiem czy to pogorszenie nastroju powoduje takie myśli czy te myśli powodują pogorszenie .Nadal bardzo mnie niepokoją i boję się gdy się pojawiają ,że mam depresje.Kożystam z psychoterapii ,moja terapeutka twierdzi ,że powinnam zmienić pracę ,bo pracuję w domu a potrzeba mi więcej kontaktów z ludżmi.Czy ktoś z was też ma takie dłuższe spadki nastroju i takie natrętne myśli? oczywiście próbuje je ignorować ale już wkurza mnie ,że już ich nie miałam a znowu się pojawiły i martwię się .Pozdrawiam
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

12 kwietnia 2016, o 20:02

Nerwicy nie można niestety potraktować w takim stylu - nie miałam takich objawów, takich myśli tydzień albo rok a znowu są - dlatego, iż zaburzenie lekowe to ogólny stan podwyższenia napięcia, analizy, uwagi, egocentryzmu, negatywnych skojarzeń, wyobrażeń i masy innych rzeczy a objawy i natrętne myśli to tylko efekty uboczne.
Potrzebna jest akceptacja i ogólny worek, o którym wspominamy tutaj - segment-1-istota-akceptacji-t5203.html
Wkurzanie niczego nie zmieni.

Już samo to, że boisz się depresji będzie powodowało, iż w każdym spadku nastroju będą pojawiały się takie a nie inne myśli. Nerwica musi mieć i zawsze znajdzie materiał do straszenia.
Polecam poznać bardzo dokładnie mechanizmy działania zaburzeń lękowych, tak aby się niczemu samemu nie dziwić i tak aby rozumieć czemu iluzja lękowa jest tak bardzo cwana i czemu my sami wcale nie musimy sie jej trzymac i to mimo wątpliwości, objawów i natręctw.

Co do pracy w domu terapeutka może mieć rację, szczególnie kiedy czas w domu w dużej mierze poświęcany jest analizie objawów, zaburzenia i samych siebie.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

13 kwietnia 2016, o 09:24

Dziękuję za szybką odpowiedż
Awatar użytkownika
Milya
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 123
Rejestracja: 13 stycznia 2016, o 12:49

13 kwietnia 2016, o 09:48

Zgadzam się z Victorem, zrozumienie nerwicy i jej mechanizmów jest ważne, bo uświadamiasz sobie że to właściwie zespół rzeczy które Cię nie zniszczą i będzie można walczyć z tym dziadostwem.
W moim przypadku kontakt z ludźmi bardzo pomaga, właściwie wśród ludzi nie mam prawie żadnych objawów
~ szukajcie mnie w innym świecie ~
ODPOWIEDZ