Odkrylam Ameryke

Jak zaczniesz wyłapywać swoje prawdziwe emocje to ten perfekcjonizm nie będzie Ci potrzebnyHalina pisze:Dzisiaj zrozumialam: wchodze w perfekcjonizm, aby wyladowac napiecie, ktore jest we mnie! Narzucam moje zdanie innym, kontroluje ich, aby wyladowac stany emocjonalne, ktore zjechaly na intensywnosci, a jednak sa!
Odkrylam Ameryke
jak wylapywac emocje, na przyklad wkurzylam sie na faceta, moja emocja: zlosc i wkurzenie i juz mnie szlag strzelil i mam ochote sobie cos poukladac. Co rooobic Ola (oh là là po francusku)Olalala pisze:Jak zaczniesz wyłapywać swoje prawdziwe emocje to ten perfekcjonizm nie będzie Ci potrzebnyHalina pisze:Dzisiaj zrozumialam: wchodze w perfekcjonizm, aby wyladowac napiecie, ktore jest we mnie! Narzucam moje zdanie innym, kontroluje ich, aby wyladowac stany emocjonalne, ktore zjechaly na intensywnosci, a jednak sa!
Odkrylam Amerykeon rodzi złość, wiec sposób na wyladowanie, tak jak piszesz. To są te mechanizmy obronne, o których Ci kiedys pisałam. Dwie skrajności: Dominacja-narzucanie innnnym zdania allbo uleglosc.
Takie to przykre, ale prawdziwe, bo ten obraz pasuje tutaj do sytuacji w moim domu, ehhh...Halina pisze:jak wylapywac emocje, na przyklad wkurzylam sie na faceta, moja emocja: zlosc i wkurzenie i juz mnie szlag strzelil i mam ochote sobie cos poukladac. Co rooobic Ola (oh là là po francusku)Olalala pisze:Jak zaczniesz wyłapywać swoje prawdziwe emocje to ten perfekcjonizm nie będzie Ci potrzebnyHalina pisze:Dzisiaj zrozumialam: wchodze w perfekcjonizm, aby wyladowac napiecie, ktore jest we mnie! Narzucam moje zdanie innym, kontroluje ich, aby wyladowac stany emocjonalne, ktore zjechaly na intensywnosci, a jednak sa!
Odkrylam Amerykeon rodzi złość, wiec sposób na wyladowanie, tak jak piszesz. To są te mechanizmy obronne, o których Ci kiedys pisałam. Dwie skrajności: Dominacja-narzucanie innnnym zdania allbo uleglosc.
Zaakceptowac zlosc, trwac w nim? To jest to, czego nie rozumiem. Oczywiscie pierwsza reakcja na zlosc - wchodzenie w natrectwa, czyli znany schemat, albo wyzwanie faceta z narzuceniem swojego zdania....
wiem: stworzmy gre "wylapywanie emocji" tak ja "wylapywanie Pokemonow"
-- 23 sierpnia 2016, o 22:29 --
Fałszywe Ja potrafi przybierać skrajnie odmienne formy - od niedościgłego perfekcjonisty po pijaka z rynsztoka. Nie wolno o tym zapominać. Obaj robią wszystko co w ich mocy, by ukryć silną świadomość wyrwy we własnym Ja, dziury w duszy. 1 choć każdy z nich stosuje skrajnie różne z pozoru strategie kamuflażu, mechanizm jest ten sam
Dzieci wychowywane w rodzinie dysfunkcjonalnej przyjmują na siebie sztywne role, zapewniając w ten sposób rodzinie konieczną równowagę. Dziecko niechciane stara się przywrócić równowagę rodzinną stwarzając jak najmniej kłopotu, służąc pomocą, doprowadzając wszystko co robi do perfekcji, zachowując się nadodpowiedzialnie lub starając się być jak najmniej widoczne.
Brak kontaktu z własnymi uczuciami spowodowany jest porzuceniem. Nie było nikogo, kto odzwierciedliłby nasze uczucia i tym samym je potwierdził. Dziecko tylko wtedy wie co czuje, gdy ma przy sobie kogoś, kto uczucia te w pełni akceptuje, nazywa, odwzajemnia.
Dziecko, które pozbawiono ważnego doświadczenia, jakim jest łączność z własnymi emocjami, uzależnia się od rodziców, najpierw świadomie, a później nieświadomie (identyfikując się z nimi wewnętrznie).
Bez napięć emocjonalnych nigdy byśmy nie poznali swych najżywotniejszych potrzeb.
J.B. "Tolsyczny wstydé
Cześć dokaldnie jak mowisz. Polecam ksiazke. Wiele tlumaczy i splata w jedna calosc to co zostalo tutaj napisanekatarzynka pisze: ↑5 stycznia 2018, o 22:13Aga, w punkt! Skąd ja to znam, koszmar chorego perfekcjonizmu... idealnie wpasowuje się w ocd. Nie ma się więc co dziwić, perefekcjonizm jest pożywką dla ocd.
Swoją drogą, co u Ciebie Kochana? Myślałam, co się z Tobą dzieje?![]()
o właśnie jak weszłam w ten wątek to pomyślałam od razu o tej książcepOLECAM lekturke: "Przeklenstwo perfekcjonizmu" M. Hunczak