a próbowałeś?

powinienem..
a gdzie to jest powiedziane, że cokolwiek POWINIENEŚ?
na jakiej podstawie twierdzisz, że NIE MOŻESZ?
Taki mam pogląd. Skoro nie mam własnej rodziny, to chcąc pozostać pełnoprawnym członkiem społeczeństwa muszę wspierać młodsze pokolenia. Tylko jak to robić, skoro one (słusznie) śmieją się szyderczym, agresywnym śmiechem z półwarzywności mojego życia i osobowości. To nic, że chyba realnie nie śmieje się żaden z reprezentantów owej młodzieży. Śmieje się wizja, idea młodzieży.
Coś w ten deseń. Buntuję się przeciwko posiadaniu takich samych praw. Chcę być oryginalny - chcę móc odejść, by się nie męczyć jak inni