u mnie z dnia na dzien jest lepiejjulia87 pisze:
Vaper ja jak miałam kilkanaście lat to już zauważyłam objawy u siebie tylko wtedy to była raczej taka delikatna nn, i się ciągnęła latami do niedawna postanawiając wyleź i atakować teraz kiedy zaczynam sobie na nowo życie układać i wszystko było tak fajnie.. Ogólnie zawsze się bardzo stresowałam i o coś bałam. O siebie nie, o innych. Ja właśnie wole gdzieś ciągle wychodzić i to że sama to nie problem, w domu sama jak najbardziej - wtedy przynajmniej nikogo nie skrzywdzę.. autem jeździć się boje no bo przecież "a co jeśli kogoś rozjade". Jak ogólnie pracujesz nad sobą? .


pojawiają sie te mysli co do zrobienia krzywdy ale puszczam je bokiem bo wiem ze muszą jeszcze troche być ale najwazniejsze ze mocno nie straszą
najgorszy jest brak pracy " normalnej" - najchętniej bym wyjechał do Angli - sporo kumpli tam wyemigrowało ale jeszcze nie jestem na to gotowy - a przynajmniej moja nerwica
