Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

:(( okropne natrectwa

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Toomek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 16 listopada 2016, o 10:49

16 listopada 2016, o 10:57

Witajcie mam 25 lat i od miesiaca okropne mysli o skrzywdzeniu wlasnego dziecka. Wydaje mi sie ze jestem juz dla niego zagrozeniem. Bylem u psychaitry ale nie powiedzial na wet co to jest, kazal brac paxtinor ale on nadal nie dziala mimo dawki 20 mg. Biore czasem benzodiazepiny. Czytalem niektore posty na jakims forum i widzialem ze ludzie tak maja ale mam cos o czym wstydze sie nawet napisac, oprocz mysli mam tez czasem uczucie jakbym chcial zlapac dziecko za szyje. Powoduje to u mnie ciagle panike, ledwo zyje, nie spie po noach. Help!!
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

16 listopada 2016, o 11:00

Spokojnie :) Nie jesteś zagrożeniem od razu widać, że ma to charakter lęku nerwicowego. Pomyśl nad terapią bo leki to nie wszystko :)
To są myśli wynikające ze stanu zagrożenia. Polecam Ci ogarnąć materiały na początku:

lekowy-chochlik-myslowy-t5055.html
lekowe-mysli-dwa-nagrania-divovica-t8025.html
impulsy-emocjonalno-myslowe-2-nagrania- ... t8036.html
etap-1-istota-leku-t4245.html

Generalnie nie dosyć, ze nic nikomu nie zrobisz, to w przyszłości możesz się od tego uwolnić. I poszukaj specjalisty, który będzie Ci jednak coś mówił o swoim stanie.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

16 listopada 2016, o 11:04

wygląda na klasykę nerwicy. Ja wizyty u psychiatry też dobrze nie wspominam. Koleś mnie wysłuchał, ale nie dał żadnych wskazówek tylko powiedział, że jak będę chciała wziąć lek to mam przestać karmić piersią. Powiedział też to, że myśli natrętne jest trudno wyeliminować i na tym się skończyło. Także leków nie wzięłam i próbuje sama z tego wyjść. W przypadku natrętnych myśli leki mogą nie zadziałać - przynajmniej tak słyszałam dlatego ja ich nie biorę. Tak jak tłumaczą tu wszyscy wokół - myśl, nie powoduje działania - cytuje "nie jesteś kurą, która powie sobie chce mi się srać i sra" ty masz świadomości :) i logikę. posłuchaj nagrań divovica, Będzie dobrze.
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Toomek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 16 listopada 2016, o 10:49

16 listopada 2016, o 11:16

Zaraz sie za to wezme...dzieki stary..moze w koncu cos mi zaswita bo teraz to jest tragedia. A to mozliwe ze pamiec mam tak licha ze nie pamietam co mowilem przed chwila, co gdzie polozylem? Bo tez tez sie boje bo jest tragicznie
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

16 listopada 2016, o 11:20

Słuchaj to normalne. Pamięć jest niesamowicie połączona z układem emocjonalnym, ma ogromne znaczenie dla emocji o na odwrót. Do tego zapewne jesteś ciągle pochłonięty lękiem, analizą, natrętami a więc i mniej zostaje energii na dokładną pamięć :)
Sam tak miałem i wieeeele osób :) To nic groźnego.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

16 listopada 2016, o 11:29

Toomek pisze:Zaraz sie za to wezme...dzieki stary..moze w koncu cos mi zaswita bo teraz to jest tragedia. A to mozliwe ze pamiec mam tak licha ze nie pamietam co mowilem przed chwila, co gdzie polozylem? Bo tez tez sie boje bo jest tragicznie
Ja mam tak, że moje myśli dotyczą przeszłości więc Cie doskonale rozumiem tzn, czy czegoś czasem nie zrobiłam. W nerwicy kuleje zaufanie do samego siebie stąd to wszystko. Wiem, łatwo powiedzieć. Mi też jest trudno.
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Toomek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 16 listopada 2016, o 10:49

16 listopada 2016, o 12:46

Dziekuje wam za odpowiedzi!!!!

-- 16 listopada 2016, o 12:46 --
A co z tym paxtinorem jest sen go dalej brac?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

16 listopada 2016, o 12:48

W sumie leki takie moga się rozkręcać dłuuużej, do tego czasem lekom trzeba wspomagać. W sensie takim, że jeśli byłem niesamowicie do tej pory spanikowany bo nie wiedziałeś co się dzieje to to też wpływa przecież na chemię mózgu.
Ja bym jeszcze trochę poczekał ale o tym to gadaj z psychiatrą :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
eve25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 4 października 2016, o 13:25

16 listopada 2016, o 13:02

Mam rade pewnie teraz dystansujesz sie od dziecka , nie chcesz sam z nim byc bo to powoduje jeszcze wieksze leki . Musisz sie z tym lekiem zmierzyc wiem ze jest trudno ale przytulaj to dziecko jak czesto sie da, nawet wez go na spacer sam moze byc 10 min na poczatek . Jak masz odruch zlapac dziecko za szyje to poglaszcz je po glowie I powiedz sobie w myslach e nerwico widzisz tak sie balem ze mu cos zrobie a poglaskalem go / ja . Od mysli do czynu jest bardzo daleka droga, jestes napewno kochajacym ojcem bo dziecko to Twoj slaby punkt dlatego nerwica go obrala, rowniedobrze moglbys miec natretna mysl ze zaraz bedziesz mial zawal ale logicznie sobie tlumaczysz nie mam objawow przedzawaloch I to Cie nie przeraza za to mysl o skrzywdzeniu kogos robi na Tobie wielkie wrazenie bo jestes czlowiekiem z warosciami moralnymi . Pamietaj mysli sa automatyczne jak Twoj mozg jest w stanie zagrozenia to i mysli sa strasznie.

-- 16 listopada 2016, o 14:01 --
Victor pisze:W sumie leki takie moga się rozkręcać dłuuużej, do tego czasem lekom trzeba wspomagać. W sensie takim, że jeśli byłem niesamowicie do tej pory spanikowany bo nie wiedziałeś co się dzieje to to też wpływa przecież na chemię mózgu.
Ja bym jeszcze trochę poczekał ale o tym to gadaj z psychiatrą :)
Tak jak Victor napisal tetapia I na razie leki czasami przy nerwicy Natrectw potrzeba sa 3 -4 msc zeby lek osiagnol swoj potencjal
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

16 listopada 2016, o 13:26

Zanim igarniesz materialy z forum i zrozumiesz co ci dolega pomysl, ze spora wiekszosc miala IDENTYCZNE natrety a jakos nikt tego nie zrealizowal.
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Taki sobie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 15:26

17 listopada 2016, o 20:30

Czy to sa wszystkie dostępne na stronie materiały bo także chyba zacznę się w nie zagłębiać ;) i jeszcze takie pytanie bowiem wczoraj współlokator powiedział mi ze w nocy chodziłem po mieszkaniu, nie wiem czy żartował czy mu się to przyśniło bo ja tego nie pamiętam! No i tym samym wklepał mi to.. teraz mam schize że zrobię komuś krzywdę, już nawet myślałem żeby jakoś się 'przywiazać' i tu moje pytanie czy serio można zrobić komuś krzywdę w nocy nieświadomie?
Awatar użytkownika
zbigniewcichyszelest
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10

29 listopada 2016, o 19:30

Jakiś czas temu sam byłem w ciężkim szoku i siedziałem na tym forum czytając problemy innych i upewniałem się że nikomu nie przytrafiają się te rzeczy, które podpowiada nerwica. Teraz jedyne czego żałuje, to tego, że zamiast bezsensownie siedzieć w lęku i starać sie go pocieszać, nie zacząłem od razu czytać materiałów Victora. Od 2 miesięcy czytam te wpisy i zaczynam żyć. Przesłuchałem wszystkie nagrania i obecnie jestem na historii odburzania Victora. Victor jesteś niesamowity gościu, mam u ciebie ogromny dług, bo gdyby nie to forum to nie wiem jak dalej bym funkcjonował. Jesteś moim idolem :D
ODPOWIEDZ