Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Ogólne objawy somatyczne - jak sobie z nimi radzicie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
fred87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 12 listopada 2018, o 17:32

17 listopada 2018, o 21:36

Leki pomogły, tylko teraz odstawienie i zmiana wszystko popieprzyla. A nie masz tak z tymi nudnościami, że musisz ciągle czymś zajmować żołądek?
Najlepiej żebym tak co 10 min. Coś jadł po gryzie...
szymon0791
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 44
Rejestracja: 24 czerwca 2015, o 20:11

17 listopada 2018, o 22:32

fred87 pisze:
17 listopada 2018, o 21:36
Leki pomogły, tylko teraz odstawienie i zmiana wszystko popieprzyla. A nie masz tak z tymi nudnościami, że musisz ciągle czymś zajmować żołądek?
Najlepiej żebym tak co 10 min. Coś jadł po gryzie...
Nie mam tak, Mi to generalnie sie nie chce jesc , nie czuje glodu. Jem bardzo malo i na sile.
fred87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 12 listopada 2018, o 17:32

17 listopada 2018, o 23:20

No to ja przed chwilą zacząłem wymiotować. Już nie wiem czy to odstawienie czy znowu czymś się strułem.
Dziękuję za uwagę idę se strzelić w łeb...
Inaczej tego nie widzę.
Awatar użytkownika
Solkan36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 147
Rejestracja: 23 września 2018, o 22:19

18 listopada 2018, o 09:33

szymon0791 pisze:
17 listopada 2018, o 19:31
fred87 pisze:
17 listopada 2018, o 17:37
No ja od tygodnia mam mdłości, zwrotu głowy. Pewnie od odstawienia dwóch leków... Ale jakoś nie mogę się do tego przekonać. Może jednak jakoś problem z żołądkiem...
Metlik i źle samopoczucie...
Ja juz poltorej roku sie męczę z młościami i wymiotami , z tym że juz miałem dużą poprawę dzięki terapii chyba. Ale od jakiegoś czasu znów zaczęło , teraz już 3 tydzień się męcze. Teraz rozważam gastroskopie...
Ale generalnie to przechodzi, chociaż u mnie to czasem nie wiadomo czemu przechodzi i czemu wraca.
Dodatkowo jakiś ciągle zmęczony jestem spać mi się chce siły nie mam. A w nocy się wybudzam...
A te SSRI Ci nic nie pomogly? Bo rozważam pójście tą ścieżką.
A może spróbuj z czymś bez recepty osłonowym na żołądek. Np anesteloc max ważne żeby substancją czynną był pantoprazol, bo w przypadku gdybyś chciał brać SSRI to jak mnie pamięć nie myli to one nie działaja na siebie w żaden sposób. Z SSRI jest tak że jak sie nie pracuje nad problemem np z psychologiem to po odstawieniu leków problem prędzej czy pozniej u większości wraca.
Face Your Fear And Live Your Dream ;witajka
Lilyth
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 5 listopada 2013, o 12:37

18 listopada 2018, o 11:11

Z nerwica to tak jest, ze kazdy ma swojego konika. Swoj skarb wokol ktorego kreca sie wszystkie objawy. Niezaleznie co tym skarbem jest, objawy sa tak samo straszne i trudne do przejscia. Nalezy oddac czy poddac swoj skarb😀(nie pamietam jak to bylo) ale to Shaffera ( chyba dobrze napisalam) . Trzeba powoli ryzykowac. Wlasnie ryzykowac tym skarbem. Testowac nerwice. Jak sie boje badan to pomimo tego isc na nie i pozwolic sobie na strach, lęk i objawy. Pokazac samemu sobie, ze nic sie tak naprawde nie dzieje. Nie tkwic w iluzji. Troche to zajmie ale to tak samo jak z malym dzieckiem jak sie czegos boi. Pokazuje sie kilka razy, ze nie ma sie czego bac az dziecko sie o tym przekonuje. My sami jestesmy w tym przypadku i dzieckiem i tym doroslym.
Nigdy nie pozbędziemy się tego o czym nie mówimy.

Just because it burns, doesn't mean you're gonna die :friend:
Lus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 292
Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42

18 listopada 2018, o 12:05

fred87 pisze:
17 listopada 2018, o 23:20
No to ja przed chwilą zacząłem wymiotować. Już nie wiem czy to odstawienie czy znowu czymś się strułem.
Dziękuję za uwagę idę se strzelić w łeb...
Inaczej tego nie widzę.
Na razie nie widzisz, ale w końcu to się zmieni - zobaczysz. Trzymam kciuki :friend:
fred87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 12 listopada 2018, o 17:32

18 listopada 2018, o 13:02

Gdyby mi dali się na gastro o prostu pójść i zrobić. Bez zapisów, czekania. Pod wpływem impulsu bym poszedł. Na pewno.
Najgorzej to czekać, myśleć...
Czasem ma taki impuls i po prostu idę od ręki zrobić morfologie. Bez zbędnego czekania myślenia...
Niestety nie tak łatwo...
szymon0791
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 44
Rejestracja: 24 czerwca 2015, o 20:11

18 listopada 2018, o 13:50

nerwowa24 pisze:
18 listopada 2018, o 11:11
Z nerwica to tak jest, ze kazdy ma swojego konika. Swoj skarb wokol ktorego kreca sie wszystkie objawy. Niezaleznie co tym skarbem jest, objawy sa tak samo straszne i trudne do przejscia. Nalezy oddac czy poddac swoj skarb😀(nie pamietam jak to bylo) ale to Shaffera ( chyba dobrze napisalam) . Trzeba powoli ryzykowac. Wlasnie ryzykowac tym skarbem. Testowac nerwice. Jak sie boje badan to pomimo tego isc na nie i pozwolic sobie na strach, lęk i objawy. Pokazac samemu sobie, ze nic sie tak naprawde nie dzieje. Nie tkwic w iluzji. Troche to zajmie ale to tak samo jak z malym dzieckiem jak sie czegos boi. Pokazuje sie kilka razy, ze nie ma sie czego bac az dziecko sie o tym przekonuje. My sami jestesmy w tym przypadku i dzieckiem i tym doroslym.
Ale trzeba tez uwazac zeby nie wpaść w zaklęty krąg badań. Ja w taki wpadłem w zeszłym roku i robiłem ich bardzo dużo. Parę wyszło nie do końca dobrze co powodowało jeszcze wiekszy2 stres... Np. Tezyczka, nie pewny wynik boreliozy, dosyc wysoki cukier. Dlatego teraz też się boje gastro , żebym znów nie zaczął robić badań jak opętany.
Bo jakoś mimo tych nie do końca dobrych wyników większość tego roku czułem sie po prostu dobrze.
Lilyth
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 5 listopada 2013, o 12:37

18 listopada 2018, o 14:56

szymon0791 pisze:
18 listopada 2018, o 13:50
nerwowa24 pisze:
18 listopada 2018, o 11:11
Z nerwica to tak jest, ze kazdy ma swojego konika. Swoj skarb wokol ktorego kreca sie wszystkie objawy. Niezaleznie co tym skarbem jest, objawy sa tak samo straszne i trudne do przejscia. Nalezy oddac czy poddac swoj skarb😀(nie pamietam jak to bylo) ale to Shaffera ( chyba dobrze napisalam) . Trzeba powoli ryzykowac. Wlasnie ryzykowac tym skarbem. Testowac nerwice. Jak sie boje badan to pomimo tego isc na nie i pozwolic sobie na strach, lęk i objawy. Pokazac samemu sobie, ze nic sie tak naprawde nie dzieje. Nie tkwic w iluzji. Troche to zajmie ale to tak samo jak z malym dzieckiem jak sie czegos boi. Pokazuje sie kilka razy, ze nie ma sie czego bac az dziecko sie o tym przekonuje. My sami jestesmy w tym przypadku i dzieckiem i tym doroslym.
Ale trzeba tez uwazac zeby nie wpaść w zaklęty krąg badań. Ja w taki wpadłem w zeszłym roku i robiłem ich bardzo dużo. Parę wyszło nie do końca dobrze co powodowało jeszcze wiekszy2 stres... Np. Tezyczka, nie pewny wynik boreliozy, dosyc wysoki cukier. Dlatego teraz też się boje gastro , żebym znów nie zaczął robić badań jak opętany.
Bo jakoś mimo tych nie do końca dobrych wyników większość tego roku czułem sie po prostu dobrze.
Dlatego tylko profilaktyka np raz do roku. A jak wyniki ok to dac spokoj. Tzn nie biec od razu do lekarza bo np glowa mnie 3dni bolala czy cos takiego a badania juz byly robione.
Nigdy nie pozbędziemy się tego o czym nie mówimy.

Just because it burns, doesn't mean you're gonna die :friend:
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

18 listopada 2018, o 20:09

fred87 pisze:
17 listopada 2018, o 17:37
No ja od tygodnia mam mdłości, zwrotu głowy. Pewnie od odstawienia dwóch leków... Ale jakoś nie mogę się do tego przekonać. Może jednak jakoś problem z żołądkiem...
Metlik i źle samopoczucie...
Spytaj się swojego lekarza czy od odstawienia leków zgodnie z zaleceniem można mieć takie objawy uboczne jak mdłości itp.Jeśli nie, w tym wypadku po prostu to od nerw, bo to, że masz te nerwy to pewniak.Ewentualnie poszedłbym jednak na to badanie i się upewnił.
fred87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: 12 listopada 2018, o 17:32

19 listopada 2018, o 10:33

Właśnie wszyscy są bardzo oszczędni w stawianiu diagnozy, skąd te nudności. Wczoraj pojechał potem w nocy nawet do szpitala psychiatrycznego na izbę. Tam też nikt nie był w stanie powiedzieć skad to samopoczucie...
Na szczęście o 13 mam wizyty u psychiatry, może coś mi pomoże...
szymon0791
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 44
Rejestracja: 24 czerwca 2015, o 20:11

19 listopada 2018, o 12:37

fred87 pisze:
19 listopada 2018, o 10:33
Właśnie wszyscy są bardzo oszczędni w stawianiu diagnozy, skąd te nudności. Wczoraj pojechał potem w nocy nawet do szpitala psychiatrycznego na izbę. Tam też nikt nie był w stanie powiedzieć skad to samopoczucie...
Na szczęście o 13 mam wizyty u psychiatry, może coś mi pomoże...
Mi psychologowie mówili jednoznacznie że to psychosomatyczne, skoro na jakiś czas przechodzi. Ale czasem sam się zastanawiam bo np. po jedzeniu często się nasila, z rana też.
Ale z drugiej strony wczoraj byłem u kolegi, czułem się tam średnio , i od razu po wyjściu od niego miałem silne mdłości i odruchy wymiotne. Wróciłem do domu i przeszło, nawet kolacje zjadłem.
Lus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 292
Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42

20 listopada 2018, o 12:44

szymon0791 pisze:
19 listopada 2018, o 12:37
fred87 pisze:
19 listopada 2018, o 10:33
Właśnie wszyscy są bardzo oszczędni w stawianiu diagnozy, skąd te nudności. Wczoraj pojechał potem w nocy nawet do szpitala psychiatrycznego na izbę. Tam też nikt nie był w stanie powiedzieć skad to samopoczucie...
Na szczęście o 13 mam wizyty u psychiatry, może coś mi pomoże...
Mi psychologowie mówili jednoznacznie że to psychosomatyczne, skoro na jakiś czas przechodzi. Ale czasem sam się zastanawiam bo np. po jedzeniu często się nasila, z rana też.
Ale z drugiej strony wczoraj byłem u kolegi, czułem się tam średnio , i od razu po wyjściu od niego miałem silne mdłości i odruchy wymiotne. Wróciłem do domu i przeszło, nawet kolacje zjadłem.
Właśnie Szymon, nerwica żeruje na tych naszych wahaniach - a może to jednak rak... i dostarcza nam jeszcze więcej emocji. Twój przykład świadczy o tym że masz typowe lęki, czyli jak stres minął lęki odpuściły i żołądek wyzdrowiał ;)
Lus
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 292
Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42

20 listopada 2018, o 12:47

Też mi lęki nasilają się po jedzeniu i do południa... i miewam mdłości (choć nie takie mocne, bez wymiotów) a żołądek zdrów jak ryba.
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1548
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

20 listopada 2018, o 16:19

CIUL UPEWNIE SIE OSTATNI RAZ HEHE BO MI SIE WBIL NOWY obajw mianowice mrowienie z tylu głowy tak jak by było ciagle podwyższone ciśnienie mieliście coś takiego ?
ODPOWIEDZ