Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
odstawianie Chlorprothixenu
-
- Gość
9 miesiecy biore 2tab na noc, bez tego wcale nie spalam. Rozmawialam z psychiatra i moge zaczac probowac zasypiac bez, oczywiscie jak nie bede mogla zasnac to moge wziac. Mam tylko pytanie czy ktos odstawial po dluzszym czasie brania i jakie wrazenia. Albo czego sie spodziewac? Myslalam, zeb na poczatku raz na jakies 7 dni probowac nie brac i z czasem to zwiekszac jak bede zasypiac. Obgadywalam to z psychoatra ale chce sie jeszcze zorientowac, co wy myslicie, moze ktos tak robil?
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Nie brałem tego ale z tego co widzę to neuroleptyk, pewnie zamulał cię i szłaś lulu? 
Ale to dobrze, że to neuroleptyk a nie jakiś syf na spanie podobny do benzo. Bo po syfach potem człowiekowi brakuje leku a w tym wypadku po prostu bez neuroleptyku będzie naturalnie jeśli chodzi o sen.
Jak kiedyś nie mogłaś spać bo miałaś nasilenie lęków a teraz jest lepiej to myślę, że powinnaś zayspiać, jedynie dbaj o to żeby nie pomylić dnia z nocą bo potem jak mamy mało np. ruchu to nie da się zasnąc
Ja bym w kazdym razie odstawiał to powoli a nie od razu, czyli tak jak właśnie mówisz, na próbę.

Ale to dobrze, że to neuroleptyk a nie jakiś syf na spanie podobny do benzo. Bo po syfach potem człowiekowi brakuje leku a w tym wypadku po prostu bez neuroleptyku będzie naturalnie jeśli chodzi o sen.
Jak kiedyś nie mogłaś spać bo miałaś nasilenie lęków a teraz jest lepiej to myślę, że powinnaś zayspiać, jedynie dbaj o to żeby nie pomylić dnia z nocą bo potem jak mamy mało np. ruchu to nie da się zasnąc

Ja bym w kazdym razie odstawiał to powoli a nie od razu, czyli tak jak właśnie mówisz, na próbę.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Gość
Dzieki Wiktor.
Po maturach zaczne wlasnie tak stopniowo odstawiac. Dokladnie tak dzialal, chyba ze cos mnie mega pobudzilo.
Wiec trzymajcie kciuki =] szczegolnie, ze wlasnie lekow jest mniej, wlasciwie b.rzadko siepojawiaja, mysle wiec, ze bedzie dobrze.
Po maturach zaczne wlasnie tak stopniowo odstawiac. Dokladnie tak dzialal, chyba ze cos mnie mega pobudzilo.
Wiec trzymajcie kciuki =] szczegolnie, ze wlasnie lekow jest mniej, wlasciwie b.rzadko siepojawiaja, mysle wiec, ze bedzie dobrze.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Będę trzymał, sam kiedyś odstawiałem taki jeden lek jak mianseryna dawno temu (jak jeszcze brałem leki) z takiego samego powodu.
I się zasypiało w końcu bez leków chociaż jak mówię musiałem się pilnować, żeby wiesz nie chodzić spac np o 4 rano, bo tak sie zdarza, ze człowiek się zasiedzi i potem się psuje cały cykl snu.
I się zasypiało w końcu bez leków chociaż jak mówię musiałem się pilnować, żeby wiesz nie chodzić spac np o 4 rano, bo tak sie zdarza, ze człowiek się zasiedzi i potem się psuje cały cykl snu.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Gość
Sobie ustale harmonogram zasypiania
I zeby mnie ewentualnie jakas impreza nie rozbila, ale na poczatku pozwole sie sobie pomoc, wszystko na spokojne z cierpliwoscia.

-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Hej, odstawialem neuroleptyk, inny co prawda ale tez po nim spalem.
Nie wplynelo to na szczescie na niemoc spania bez lekow bo jak victor napisal neurolepty to chociaz nie te typowe srodki nasenne scislego zarachowania
Na poczatku to raz zeby dnia z noca nie zamienic i regularnie spac to nie rob sobie tego cisnienia ze MUSZE ZASNAC, MUSZE ZASNAC, MUSZA ZASNAC :d
Mlode organizmy nie zmeczona czesto nie chca po prostu zwyczajnie zasypiac, wiec tez to jest kwestia ruchu.
Nie wplynelo to na szczescie na niemoc spania bez lekow bo jak victor napisal neurolepty to chociaz nie te typowe srodki nasenne scislego zarachowania

Na poczatku to raz zeby dnia z noca nie zamienic i regularnie spac to nie rob sobie tego cisnienia ze MUSZE ZASNAC, MUSZE ZASNAC, MUSZA ZASNAC :d
Mlode organizmy nie zmeczona czesto nie chca po prostu zwyczajnie zasypiac, wiec tez to jest kwestia ruchu.
-
- Gość
To jak zaczne odstawiac bede zdawac relacjetutaj.
I mam zamiar do tego cwiczyc tak jak to teraz robie, wiec nie powinno byc problemu ze zmeczeniem.
-- 30 czerwca 2015, o 18:26 --
Od jakiegoś półtora tygodnia biorę jedną tabletkę na sen. Odstawiłam też całkiem hydroksyzynę. Czuje się dobrze. Dziś ostatni dzień chlorprothixenu i od jutra próbuje zasnąć "na trzeźwo". Chyba pomaga mi fakt, że pracuję i jestem co dzień padnięta. Ciągle czymś się zajmuję.
Ogólnie odstawianie uważam za pozytywne. Oby tak dalej. Piszę to, aby ktoś kiedyś mógł sobie poczytać, że da się to odstawić. A ja krótko nie brałam, od września.
-- 2 lipca 2015, o 06:09 --
Pierwsza noc bez chlorprothixenu. Zasnęłam bez problemu.
-- 7 lipca 2015, o 09:49 --
Poki co spie dobrze bez lekow. Moze przez to, ze codziennie wracam zmeczona do domu.
-- 8 lipca 2015, o 19:43 --
Niby wszystko od, ale już drugi dzień przysypiam co chwilę w dzień. Rano się obudzę po 6, zasypiam, budzę się po 7, wstaje potem idę gdzieś kładę się na chwile, śpię dwie h, potem znowu przysypiam i tak ciągle. W nocy śpię ładnie bez pobudek.
Przez brak aktywności tak przysypiam czy co? ;/
I mam zamiar do tego cwiczyc tak jak to teraz robie, wiec nie powinno byc problemu ze zmeczeniem.
-- 30 czerwca 2015, o 18:26 --
Od jakiegoś półtora tygodnia biorę jedną tabletkę na sen. Odstawiłam też całkiem hydroksyzynę. Czuje się dobrze. Dziś ostatni dzień chlorprothixenu i od jutra próbuje zasnąć "na trzeźwo". Chyba pomaga mi fakt, że pracuję i jestem co dzień padnięta. Ciągle czymś się zajmuję.
Ogólnie odstawianie uważam za pozytywne. Oby tak dalej. Piszę to, aby ktoś kiedyś mógł sobie poczytać, że da się to odstawić. A ja krótko nie brałam, od września.
-- 2 lipca 2015, o 06:09 --
Pierwsza noc bez chlorprothixenu. Zasnęłam bez problemu.
-- 7 lipca 2015, o 09:49 --
Poki co spie dobrze bez lekow. Moze przez to, ze codziennie wracam zmeczona do domu.
-- 8 lipca 2015, o 19:43 --
Niby wszystko od, ale już drugi dzień przysypiam co chwilę w dzień. Rano się obudzę po 6, zasypiam, budzę się po 7, wstaje potem idę gdzieś kładę się na chwile, śpię dwie h, potem znowu przysypiam i tak ciągle. W nocy śpię ładnie bez pobudek.
Przez brak aktywności tak przysypiam czy co? ;/
- Grześ
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 313
- Rejestracja: 12 października 2014, o 14:12
Divam ja jestem prawie 3 tydzień bez leków i mam różne problemy odstawienne... musisz przetrzymać. Znając Ciebie, wiem że sobie poradzisz doskonale.
Jedyne co trzeba zrobić to zająć miejsce w kolejce sukcesu i nie dać się z niej wypchnąć"
“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”
“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”
“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”
“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”
“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
- Grześ
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 313
- Rejestracja: 12 października 2014, o 14:12
Przewertowałem troszkę internet w celu sprawdzenia opinii ludzi którzy odstawiali lek. Faktycznie bezsenność, bóle głowy , czy inne cuda mogą sie dziać. A to ile Ciebie będzie trzymać to wiesz że kwestia indywidualna... Z tego co czytałem to ten lek też zaburza wytwarzanie insuliny, a jej nadmiar/niedomiar możę powodować senność. Poczekaj aż organizm sam sobie zrobi porządek . Będzie dobrze 

Jedyne co trzeba zrobić to zająć miejsce w kolejce sukcesu i nie dać się z niej wypchnąć"
“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”
“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”
“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”
“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”
“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
-
- Gość
Już nie biorę wcale i sypiam okej. Raz tylko wzięłam dwie tabletki bo byłam zła i chciałam przespać dzień, ale tak to nie biorę i jest okej. Hydroksyzyny też już nie biorę.
Reasumując; z odstawieniem chlorpro nie ma właściwie problemów.
Reasumując; z odstawieniem chlorpro nie ma właściwie problemów.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 listopada 2018, o 18:12
hej, danwo mnie nie bylo ale mam rpoblem, jem chlor poltorej roku na poczatku 15 potem 30 i od pol roku byly 50mg, od ponad 2 msieicy mam dziwne mega drzenia, mioklonie miesni na twarzy i w rozncyh innych czesciach caiala ale najgorsze sa w okolicy ucha tuz przy uchu potrafi meisien podkskaiwac non stop niemal po kilkanasicie godzin, zyc to nei daje, wyczytalem ze moze to byc pozna dyskineza mioklonus itp, czekam na wizyte u psychiarty bo nie idzie sie dostac do nich, mial ktos moze takei rpzeboje po neuroleptyku? ja dostaje szalu i ejstem zalamany mam kilkanascie godzin tuz przy uchu strzelajacy meisien potem przerwa na kilkanascie godzi do doby i spowrotem
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 16 stycznia 2025, o 18:12
Cześć
Zażywałem Chloroprotyksen 6 miesięcy, od czerwca., bo zmieniałem pracę i byłem nerwowy i wyzywałem się na bliskich. W listopadzie zmieniłem znowu pracę. W okolicy świat odstawiłem i spałem dobrze przez dwa tygodnie. Później coś się stało i męczy mnie bezsenność. Po nowym roku jest tragedia ze spaniem. Prawie nie śpię. Nie wiem czy łączyć to z odstawieniem chloro, bo przecież spałem 2 tyg. normalnie. Co myślicie? Dostałem lek Nasen na spamie, ale tylko 1 raz zażyłem, bo jest uzależniający.
Zażywałem Chloroprotyksen 6 miesięcy, od czerwca., bo zmieniałem pracę i byłem nerwowy i wyzywałem się na bliskich. W listopadzie zmieniłem znowu pracę. W okolicy świat odstawiłem i spałem dobrze przez dwa tygodnie. Później coś się stało i męczy mnie bezsenność. Po nowym roku jest tragedia ze spaniem. Prawie nie śpię. Nie wiem czy łączyć to z odstawieniem chloro, bo przecież spałem 2 tyg. normalnie. Co myślicie? Dostałem lek Nasen na spamie, ale tylko 1 raz zażyłem, bo jest uzależniający.