Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nowa praca - stres

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
blanco
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 10 listopada 2015, o 15:46

29 grudnia 2015, o 12:55

Hejka,
Poszukuje wlasnie pracy, w poprzednich pracach bylam bardzo zle traktowana dlatego tez mam silne lęki zwiazane z pojsciem do nowej pracy.
Obcenie nie pracuje 3 miesiące, ale stwierdzilam ze mam dosyc tego siedzenia w domu i chce isc do pracy.
Dzisiaj bylam na rozmowie, bylo ok.
Dzisiaj wieczorem dostane telefon czy zostane zatrudniona czy tez nie, problem jest taki ze zaczelabym ta prace od jutra.
I nachodza mnie wielkie obawy.
Powiedzcie mi jak mam radzic sobie z tym stresem w nowym miejscu pracy, wiem ze duzo wynika z tego ze mam niska samoocene i nie wierze w siebie, choc inni ludzie z otoczenia tego nie widzą. Mam tez takie mysli ze sobie nie poradze z nowymi obowiazkami.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

29 grudnia 2015, o 14:27

Blanco,

Przede wszystkim pozwolić sobie na ten stres który teraz odczuwasz i danie sobie po prostu szansy na doświadczanie. Ogólnie o tym ostatnio zrobiliśmy 3 piguły krok po kroku jeśli chodzi o sam stres w sobie : sekcja-ii-stres-f128.html

Pozdrawiam. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
blanco
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 10 listopada 2015, o 15:46

29 grudnia 2015, o 14:29

Divin pisze:Blanco,

Przede wszystkim pozwolić sobie na ten stres który teraz odczuwasz i danie sobie po prostu szansy na doświadczanie. Ogólnie o tym ostatnio zrobiliśmy 3 piguły krok po kroku jeśli chodzi o sam stres w sobie : sekcja-ii-stres-f128.html

Pozdrawiam. :)

Ooo super zaraz obejrze, przed chwila dostalam kolejny telefon w sprawie pracy i jutro ide na kolejna rozmowe, w koncu cos ruszylo :D
Awatar użytkownika
Godethead
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 94
Rejestracja: 23 października 2015, o 09:49

29 grudnia 2015, o 14:51

blanco:
Wg. mnie musisz mieć wszystko w "nosie", że tak powiem nie przejmować się co ktoś o Tobie myśli, być sobą, robić najlepiej to czego od Ciebie wymagają ale nie wbrew sobie.
Szanować przede wszystkim siebie i postrzegać rzeczywistość taką jaką jest... a nie przez pryzmat podejrzeń i przypuszczeń. Z drugiej strony nie pokazywać jak bardzo zależy Ci na tej pracy (nie ta to inna), nie pokazywać jak dużo możesz bo za chwilę będą Cię maksymalnie eksploatować.
Awatar użytkownika
ciekawy94
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58

29 grudnia 2015, o 15:08

Osoby powyżej radzą Ci dobrze, powinnaś się nie przejmować i spróbować, nic Cię to nie kosztuję. I dobrze , że ruszasz się z domu, bo pokazujesz, że Ty masz kotrolę nad zaburzeniem, a nie ono nad Tobą. Działaj, a Divin Ci podał pigułki o stresie
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Awatar użytkownika
blanco
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 10 listopada 2015, o 15:46

29 grudnia 2015, o 15:10

Godethead pisze:blanco:
Wg. mnie musisz mieć wszystko w "nosie", że tak powiem nie przejmować się co ktoś o Tobie myśli, być sobą, robić najlepiej to czego od Ciebie wymagają ale nie wbrew sobie.
Szanować przede wszystkim siebie i postrzegać rzeczywistość taką jaką jest... a nie przez pryzmat podejrzeń i przypuszczeń. Z drugiej strony nie pokazywać jak bardzo zależy Ci na tej pracy (nie ta to inna), nie pokazywać jak dużo możesz bo za chwilę będą Cię maksymalnie eksploatować.

Wiem masz racje, wlasnie mnie tak wyeksploatowali w poprzednich pracach ze jak wychodzilam to myslalam ze umrę,
tylko ze moj problem jest taki ze jestem z tych osob, ktore sie wszystkim przejmuja i mam tak od dziecka i nie wiem co mam zrobic zeby przestac sie nagle przejmowac, raczej to nie jest realne
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

30 grudnia 2015, o 16:43

Nie przestaniesz się NAGLE przejmować, to znaczy jest to generalnie możliwe (po krótkim czasie) ale musiałabyś byc gotowa przyjąc nowa postawę i filozofię na życie - mimo wszystko chcę przede wszystkim dbać o swój rozwój a nie o ocenę innych i milion innych rzeczy.
Jednak to zwykle trwa więc lepiej sobie czasowej presji nie robić.

Niestety nie ma cudów ale stawiając na SIEBIE - nie na to aby być super w oczach innych (bo to jest bezwartościowe gówno) - ale na to aby siebie przemienić. A to sa procesy rozłożone w czasie.
Pracę możesz zmienić milion razy, ludzi w pracy także a to co w sobie zbudujesz zostanie z tobą do końca, i ten cel nich ci przyświeca jak mimo stresu będziesz jednak coś robiła, to oraz wewnętrzny kumpel i CHĘC zmiany powolniejszej niż marzenia o opcji "5 minut do sukcesu" ;)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
blanco
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 10 listopada 2015, o 15:46

30 grudnia 2015, o 16:44

Tak to racja, generalnie juz zaczynam mniej wiecej rozumiec o co chodzi w tej zmianie podejscia do stresu, do zycia i do siebie samej przede wszystkim,
Bylam dzisiaj na tej rozmowie i jestem załamana bo zaproponowano mi umowe o dzielo i strasznie niska pensje...
zrezygnowałam, bo jednak wazniejsze dla mnie jest moje zdrowie i ubezpieczenie zdrowotne anizeli taka praca, gdzie nawet nie mam ubezpieczenia zdrowotnego
ODPOWIEDZ