Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nocne poty, leki ssri

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Milla31
Gość

20 marca 2018, o 18:12

p.karnia1 pisze:
20 marca 2018, o 07:09
Cześć, jak w temacie spotkał się ktoś z nocnymi potami podczas stosowania leków antydepresyjnych? Biorę esci 2 miesiące. Co noc mam bardzo realne sny podczas których budzę się z całą mokrą koszulka.. Możliwe że to wpływ leku? Przecież okres skutków ubocznych już minął
Tak normalne, sny normalne, poty... Biorę 3 miesiąc Asentre i do dziś budzę się jakbym była w basenie, uszy nawet i dłonie mam mokre. Pomogło mi trochę jedzenie nie za późno kolacji, tak 20 najpóźniej i zmieniłam kołdrę na ciensza. Temperatura w sypialni ok 20 st także chłodno i od 2 tyg się nie poce.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

20 marca 2018, o 18:38

Nie zwiększył mi lęku, biorę go prawie 2 miechy i o dziwo było bd dobrze, lęki się wyciszyly, teraz od kilku dni zaczęły mnie męczyć te ciężkie sny. Ale ogólnie jeśli chodzi o lęk i funkcjonowanie to było 3/10 a teraz jest 6,7 tak że chyba coś działa. Niestety derealizacja ani rusz
Per aspara ad astra
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

20 marca 2018, o 18:39

A ja kolacja o 22 bo robię dietę na mase.. Może to też daje w D.
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

20 marca 2018, o 19:28

Nie chodziło mi o lęk tylko lek.
Kiedyś też robiłem masowke i jadłem ogromne ilości żarcia. Czasem przysypialem na 1h w nocy i jadłem jeszcze coś i nie wpływało to na realność snów. U mnie raczej wtedy ogromne spadki dopaminy. Dopiero teraz za nią się biorę.
Bo derealizacja to głównie dopamina obniżona a raczej zaburzona. I podniesiona adrenalina.
I jak jest niska dopamina to wysoka jest prolaktyna, jedno drugie blokuje.
i'm tired boss
Milla31
Gość

20 marca 2018, o 19:30

p.karnia1 pisze:
20 marca 2018, o 18:39
A ja kolacja o 22 bo robię dietę na mase.. Może to też daje w D.
Z ta kolacja to powaga, ja jak jem o 22 to koszmary mam i się poce strasznie. Organizm zamiast regeneracji to trawi podczas snu. Spróbuj, dieta jak na nerwice, lekka kolacja, meliska przed snem i potow i koszmarów mniej😊
Milla31
Gość

20 marca 2018, o 19:31

Guett pisze:
20 marca 2018, o 19:28
Nie chodziło mi o lęk tylko lek.
Kiedyś też robiłem masowke i jadłem ogromne ilości żarcia. Czasem przysypialem na 1h w nocy i jadłem jeszcze coś i nie wpływało to na realność snów. U mnie raczej wtedy ogromne spadki dopaminy. Dopiero teraz za nią się biorę.
Bo derealizacja to głównie dopamina obniżona a raczej zaburzona. I podniesiona adrenalina.
I jak jest niska dopamina to wysoka jest prolaktyna, jedno drugie blokuje.
No każdy ma inaczej, mi akurat niejedzenie przed snem pomogło.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

20 marca 2018, o 20:14

Za co się bierzesz guecik?, za dopamine? Co kombinujesz pochwal się :)) wiesz ze ja teorie dd znam podklatkowo haha dopamina nie dopamina lekarz agonisty bezpośredniego dopaminy i tak nie przepisze bo to bez sensu. Bierzesz lek na dopamine następuje upregulacja przestaniesz i zjazd tak że bez sensu. A ssri? Założenie jest takie że serotonina jest głównym prekursorem i to że nie działa bezpośrednio na dope nie znaczy że nie ma na nią wpływu. Ssri trochę obniża poziom dopy ale np poprzez wpływ na serotonine powoduje dobry nastrój dzięki któremu wychodzę z domu chodzę na siłkę ćwiczę uśmiecham się do ludzi a to w pewien sposób dopamine podnosi czy nie?, :)
Per aspara ad astra
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

20 marca 2018, o 20:21

Mila myślę że masz trochę racji z tym jedzeniem bo wsumie to pocenie zaczęło się nie tylko w okresie brania esci ale też w okresie zaczecia nadzerki więc pewnie jedno drugie popycha :)
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

23 marca 2018, o 17:12

Głównie za dopamine. Bo uważam że mam jej niedobór a przez dd jeszcze większy.
i'm tired boss
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

23 marca 2018, o 18:48

Myślę że wiele osób w społeczeństwie ma jej nie dobór nawet ci całkiem nie zaburzeni :) Popatrz ile ludzi jest zamulonych nic im się nie chce, zamuleni nie są z natury ale na przykład przez brak znajomych przez ciągle siedzenie w domu, przez brak hobby przez brak aktywności, przez brak zrównoważonego jedzenia, przez używki, papierosy,.. Ta nasza dopamina guet to trochę nasze podejście do życia :) nie da się chyba medycznie tego wyrównać.. Tak jak i z serotonina. Znaczy dać się da ale przecież odstawiamy stymulat i jeśli nic w naszym życiu nie zmieniliśmy to znowu następuje spadek neuroprzekaznika i znowu czegoś brakuje
Per aspara ad astra
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

26 marca 2018, o 15:35

To pocenie to tragedia, dzisiaj w nocy aż żona musiała przebrać swoją pizame bo była cała mokra ode mnie!! Budzę się jak bym wyszedł z basenu, mokry cały włącznie z uszami.. Aż się boję że to nie przez leki, Przeciez to nie możliwe że ten esci tak daje w dupe
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

26 marca 2018, o 15:40

p.karnia1 pisze:
26 marca 2018, o 15:35
To pocenie to tragedia, dzisiaj w nocy aż żona musiała przebrać swoją pizame bo była cała mokra ode mnie!! Budzę się jak bym wyszedł z basenu, mokry cały włącznie z uszami.. Aż się boję że to nie przez leki, Przeciez to nie możliwe że ten esci tak daje w dupe
Możliwe ;) Jak brałam wenlafaksyne to na początku miałam dokładnie to samo- w środku nocy budziłam sie dosłownie tak mokra ze musiałam przebierać piżamę, a i nie raz spałam na ręcznikach,żeby pościeli ciągle nie zmieniać. Także spokojnie, z czasem przechodzi ;)
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

26 marca 2018, o 16:06

Ale ja już biorę 7 tygodni i bez zmian :(
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

26 marca 2018, o 16:14

p.karnia1 pisze:
26 marca 2018, o 16:06
Ale ja już biorę 7 tygodni i bez zmian :(
mi nawet wracało sezonowo na wenlafaksynie, a potem przechodziło. przestałam po prostu sie tym martwić i potem juz nie zauważałam kiedy mijało :)
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

26 marca 2018, o 16:19

Mam nadzieję że faktycznie to te leki.. Dzięki :)
Per aspara ad astra
ODPOWIEDZ