
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica a zawroty głowy, przelewanie się w głowie, uciski
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 18 stycznia 2019, o 16:11
Witajcie, jestem tu od dziś
Póki co nie mam czasu na opisanie wszystkiego co mnie spotkało w przeciągu ostatnich 11 miesięcy. W wolnej chwili to zrobię, bo pewnie jak większość z Was nie wiem już sama czy to nerwica czy jakaś wielka, nieznana nikomu choroba. Skłaniam się ku temu pierwszemu. Przez ten czas miałam wiele dziwnych objawów somatycznych, ale został mi jeden. Czy ktoś z was ma tak, że jak np. wychodzi na spacer, do sklepu, w sumie głównie chyba chodzi o samą czynność dłuższego chodzenia w pionie czuje jakby ucisk na oczy? czoło? Często też po jakimś czasie zaczyna mnie boleć głowa (zatoki odpadają). Ja wtedy czuję taką "nie moją głowę" - czyli nie taką zdrową, jak przez tym czymść. Jak idę to poza tym dziwnym jakby uciskiem czuje się przym lekko słaba, jabym miała zaraz zemdleć (nigdy przez te 11 miesięcy nie zemdlałam, 3 razy miałam tylko bardzo silne zawroty głowy przypomijące stan przedomdleniowy). Opisać to można też w ten sposób, że zdrowy człowiek idąc przed siebie nie zastanawia się nad każdnym krokiem, a ja niestety muszę :/ Nie myśle o tym,ale podczas dłuższego wyjścia samo to przychodzi :/ Pomijam oczywiście fakt, że podczas takiego chodzenia wszystko dookoła wydaje mi się dziwne, inne (typowe dla derealizacji). Irytuje i nie daje mi spokoju jednak to ciągłe uczucie omdlewania, zmęczenia, ucisku na czoło. Ten jeden somat ciągle sprawia, że mam dalej ochotę łazić po lekarzach ;/ ( według nich nie ma od czego być mi słabo, miałam też eeg głowy, tk głowy, rezonans szyi).

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Przecież juz pisałaś o tym.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 18 stycznia 2019, o 16:11
Ale już nie wiek w którym dziale to się kwalifikuje. Pozwoliłam sobie napisać w kilku, gdyż może ktoś bardzej na to zwracał uwagę udzielając sie w tym dziale.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 60
- Rejestracja: 5 stycznia 2019, o 11:03
Na ktoś z was uczucie jakby pobitej głowy
Coś takiego jak obijesz nogę i ten ból na drugi ,trzeci dzień takie coś
Miałam owianą głowę i od października mam z tym problemy tylko że ciągle włącza mi się a jak to nie z tego ....itd...
Coś takiego jak obijesz nogę i ten ból na drugi ,trzeci dzień takie coś

Miałam owianą głowę i od października mam z tym problemy tylko że ciągle włącza mi się a jak to nie z tego ....itd...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 434
- Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35
Ja tak mam i oczywiście co myślę.. Guz.. Wiktor mi powiedzial że często tylko z jednej strony głowy są bóle.. Albo w jednym miejscu żeby oczywiście wystaraszyc że coś tam jestNerwuska85 pisze: ↑23 sierpnia 2018, o 10:29Chyba zawsze warto się zbadać. Kiedyś miałam biegunki i też na tle nerwowym, ale jak badania wykluczyły inne choroby to przeszło. Nieraz to wystarczy, żeby przestraszyć potwora![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 190
- Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02
Kochani p[isze tu bo moze Wy mi pomozecie skoro mieliscie podobny problem. Czy zawroty od nerwicy moga byc az tak silne, ze sie nie da chodzic?
mialam taki atak we wtorek. Do tego ciagle uczucie kolysania, swiat ucieka spod stop. Nawet jak patrze na tv czy tel w ciemnym pokoju to mna kolysze i uczucie spadania. W szybach wystaw to samo. Market to juz dramat bo glowa scisnieta i tak mnie te swiatla jarzeniowe oglupiaja, ze zaraz mega kolysanie, uciekanie obrazu i mdlosci. Nawet jak na kogos patrze podczas rozmowy to tlo za nim sie rusza a ja mam wrazenie, ze spadam.
W domu w lustro ciezko spojrzec bo to samo.
Jestem w trakcie diagnostyki, robione tk glowy, szyi, czekam na badanie blednika i przeplywu tetnic.
Bede wdzieczna za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
mialam taki atak we wtorek. Do tego ciagle uczucie kolysania, swiat ucieka spod stop. Nawet jak patrze na tv czy tel w ciemnym pokoju to mna kolysze i uczucie spadania. W szybach wystaw to samo. Market to juz dramat bo glowa scisnieta i tak mnie te swiatla jarzeniowe oglupiaja, ze zaraz mega kolysanie, uciekanie obrazu i mdlosci. Nawet jak na kogos patrze podczas rozmowy to tlo za nim sie rusza a ja mam wrazenie, ze spadam.
W domu w lustro ciezko spojrzec bo to samo.
Jestem w trakcie diagnostyki, robione tk glowy, szyi, czekam na badanie blednika i przeplywu tetnic.
Bede wdzieczna za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
-
- Gość
Dużo osób na samym początku miało tak, że nawet z łóżka nie wstawali
staraj się to zaakceptować i żyć mimo tego, wiem to bardso ciężkie ale na początku mojej drogi tez najgorzej bylo zacząć. Pierwszy krok jest najcięższy. A co do marketu - mega mi sie krecilo w glowie i nje mogłem się skupić na niczym, czułem się jak w jakims teleporcie bo w markecie jest dużo obiektów i mózg nerwicowca zdaje mj się, że po prostu nie wyrabia, ale to moja opinia 


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 190
- Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02
Juz nawet tv mi ciezko ogladac.... Czytac bo tez mi litery uciekaja , nie moge sie skupic. A nie daj Boze slonce , myslalam ze nie wytrzymam we wtorek. Kazdy samochod i odbite w karoserii promienie powodowal zaburzenia rownowagi. Bylam wczoraj u psychiatry. mam tez skierowanie na terapie ale jak poczytalam wlasnie to nie przechodza wielu osobom te zawroty mimo brania lekow i terapiiSCIBEK849 pisze: ↑12 kwietnia 2019, o 08:14Dużo osób na samym początku miało tak, że nawet z łóżka nie wstawalistaraj się to zaakceptować i żyć mimo tego, wiem to bardso ciężkie ale na początku mojej drogi tez najgorzej bylo zacząć. Pierwszy krok jest najcięższy. A co do marketu - mega mi sie krecilo w glowie i nje mogłem się skupić na niczym, czułem się jak w jakims teleporcie bo w markecie jest dużo obiektów i mózg nerwicowca zdaje mj się, że po prostu nie wyrabia, ale to moja opinia
![]()



- Kinia84
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 21 lipca 2013, o 23:24
Wiesz co to też chyba zależy kto jakie ma. Ja muszę funkcjonować. Nikt za mnie nie utrzyma 3 dzieci. Muszę pracować. Ale życie z tym jest straszne.
..Szczęście nie jest dziełem przypadku ani daru Bogów...Szczęście to coś co każdy z nas musi wypracować dla samego siebie...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 190
- Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02
Ja w marketach doslownie trace rownowage

Bardzo Ci wspolczuje ze sie tak meczysz - taki dlugi czas

- Anushka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 90
- Rejestracja: 27 marca 2019, o 07:09
Myślę, że jak najbardziej może to być wina nerwicy. Czym więcej bodźców, tym więcej objawów, dlatego np w markecie jest Tobie najtrudniej. Światła, dużo przedmiotów, ludzi, często hałas. Odstąp na dłuższą chwilę od oglądania tv, komputera i telefonu. Chociażby na dwie, trzy godziny. Sama zobaczysz, czy poczujesz się lepiej. Czasami jest tak, że obraz elektroniczny wzmaga uczucie przeciążonej głowy. Ja to zauważyłam u siebie. A co do zawrotów i problemów z koncentracją, próbowałaś na przekór tym objawom zrobić np jaskółkę i dotknąć palcem czubek nosa? Spróbuj, tylko nie zakładaj, że Ci się nie uda, bo w głowie się kręci itd. Zrób to na spokojnie, wyluzowana i skupiona.Johanka pisze: ↑12 kwietnia 2019, o 07:56Kochani p[isze tu bo moze Wy mi pomozecie skoro mieliscie podobny problem. Czy zawroty od nerwicy moga byc az tak silne, ze sie nie da chodzic?
mialam taki atak we wtorek. Do tego ciagle uczucie kolysania, swiat ucieka spod stop. Nawet jak patrze na tv czy tel w ciemnym pokoju to mna kolysze i uczucie spadania. W szybach wystaw to samo. Market to juz dramat bo glowa scisnieta i tak mnie te swiatla jarzeniowe oglupiaja, ze zaraz mega kolysanie, uciekanie obrazu i mdlosci. Nawet jak na kogos patrze podczas rozmowy to tlo za nim sie rusza a ja mam wrazenie, ze spadam.
W domu w lustro ciezko spojrzec bo to samo.
Jestem w trakcie diagnostyki, robione tk glowy, szyi, czekam na badanie blednika i przeplywu tetnic.
Bede wdzieczna za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
"Dziś jest jutrem, o które martwiłeś się wczoraj" [Gandhi]
"Nie bój się, bo wielkie oczy ma ten strach,
to tylko złudzenie, więc
uwierz w siebie tak pokonasz lęk
to, co chcesz tu i teraz dzieje się
śmiało płyń pod prąd
na nieodkryty ląd" [Nieodkryty ląd, M. Podulka]
"Nie bój się, bo wielkie oczy ma ten strach,
to tylko złudzenie, więc
uwierz w siebie tak pokonasz lęk
to, co chcesz tu i teraz dzieje się
śmiało płyń pod prąd
na nieodkryty ląd" [Nieodkryty ląd, M. Podulka]
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 190
- Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02
Dziekuje Ci za odpowiedz:) Wlasnie w takich badanich neurologicznych wszystko wychodzilo mi dobrze. Palcami do nosa trafiam i z otwartymi i z zamknietymi oczami. Robiono mi jeszcze jakies proby Na B , chodzenie po prostej linii i tez jakos dawalam rade.Anushka pisze: ↑12 kwietnia 2019, o 18:17Myślę, że jak najbardziej może to być wina nerwicy. Czym więcej bodźców, tym więcej objawów, dlatego np w markecie jest Tobie najtrudniej. Światła, dużo przedmiotów, ludzi, często hałas. Odstąp na dłuższą chwilę od oglądania tv, komputera i telefonu. Chociażby na dwie, trzy godziny. Sama zobaczysz, czy poczujesz się lepiej. Czasami jest tak, że obraz elektroniczny wzmaga uczucie przeciążonej głowy. Ja to zauważyłam u siebie. A co do zawrotów i problemów z koncentracją, próbowałaś na przekór tym objawom zrobić np jaskółkę i dotknąć palcem czubek nosa? Spróbuj, tylko nie zakładaj, że Ci się nie uda, bo w głowie się kręci itd. Zrób to na spokojnie, wyluzowana i skupiona.Johanka pisze: ↑12 kwietnia 2019, o 07:56Kochani p[isze tu bo moze Wy mi pomozecie skoro mieliscie podobny problem. Czy zawroty od nerwicy moga byc az tak silne, ze sie nie da chodzic?
mialam taki atak we wtorek. Do tego ciagle uczucie kolysania, swiat ucieka spod stop. Nawet jak patrze na tv czy tel w ciemnym pokoju to mna kolysze i uczucie spadania. W szybach wystaw to samo. Market to juz dramat bo glowa scisnieta i tak mnie te swiatla jarzeniowe oglupiaja, ze zaraz mega kolysanie, uciekanie obrazu i mdlosci. Nawet jak na kogos patrze podczas rozmowy to tlo za nim sie rusza a ja mam wrazenie, ze spadam.
W domu w lustro ciezko spojrzec bo to samo.
Jestem w trakcie diagnostyki, robione tk glowy, szyi, czekam na badanie blednika i przeplywu tetnic.
Bede wdzieczna za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Dzis natomiast dzielnie ubralam sie i wyszlam W Lidlu myslalam ze padne. Az mdlosci na koniec zlapalam Wszyskie lodowki gdzie odbijaly sie swiatla potegowaly moj stan. Nawet kaluze przed sklepem takze. I taki potworny scisk w glowie. Dopiero minelo po chwili w domu jak usiadlam w pokoju , w ciszy i bez swiatel.
Teraz jak wieczor sie zblizaa to tez juz w domu jak mam nierowne oswietlenie np inne w lazience czy w kuchni tez juz zaczyna mna bujac.
I np jak wlaczy mi sie jakas reklama w telefonie to tak samo , uczucie bujania , uciekania obrazu sie pojawia... Straszne to . Nie mialam az tak nigdy przedtem.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 434
- Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35
To typowe objawy nerwicy nie żadnych blednikow.. Też tak mam z tym zapalonym światelem.. Teraz mi to trochę przeszłoJohanka pisze: ↑12 kwietnia 2019, o 18:25Dziekuje Ci za odpowiedz:) Wlasnie w takich badanich neurologicznych wszystko wychodzilo mi dobrze. Palcami do nosa trafiam i z otwartymi i z zamknietymi oczami. Robiono mi jeszcze jakies proby Na B , chodzenie po prostej linii i tez jakos dawalam rade.Anushka pisze: ↑12 kwietnia 2019, o 18:17Myślę, że jak najbardziej może to być wina nerwicy. Czym więcej bodźców, tym więcej objawów, dlatego np w markecie jest Tobie najtrudniej. Światła, dużo przedmiotów, ludzi, często hałas. Odstąp na dłuższą chwilę od oglądania tv, komputera i telefonu. Chociażby na dwie, trzy godziny. Sama zobaczysz, czy poczujesz się lepiej. Czasami jest tak, że obraz elektroniczny wzmaga uczucie przeciążonej głowy. Ja to zauważyłam u siebie. A co do zawrotów i problemów z koncentracją, próbowałaś na przekór tym objawom zrobić np jaskółkę i dotknąć palcem czubek nosa? Spróbuj, tylko nie zakładaj, że Ci się nie uda, bo w głowie się kręci itd. Zrób to na spokojnie, wyluzowana i skupiona.Johanka pisze: ↑12 kwietnia 2019, o 07:56Kochani p[isze tu bo moze Wy mi pomozecie skoro mieliscie podobny problem. Czy zawroty od nerwicy moga byc az tak silne, ze sie nie da chodzic?
mialam taki atak we wtorek. Do tego ciagle uczucie kolysania, swiat ucieka spod stop. Nawet jak patrze na tv czy tel w ciemnym pokoju to mna kolysze i uczucie spadania. W szybach wystaw to samo. Market to juz dramat bo glowa scisnieta i tak mnie te swiatla jarzeniowe oglupiaja, ze zaraz mega kolysanie, uciekanie obrazu i mdlosci. Nawet jak na kogos patrze podczas rozmowy to tlo za nim sie rusza a ja mam wrazenie, ze spadam.
W domu w lustro ciezko spojrzec bo to samo.
Jestem w trakcie diagnostyki, robione tk glowy, szyi, czekam na badanie blednika i przeplywu tetnic.
Bede wdzieczna za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Dzis natomiast dzielnie ubralam sie i wyszlam W Lidlu myslalam ze padne. Az mdlosci na koniec zlapalam Wszyskie lodowki gdzie odbijaly sie swiatla potegowaly moj stan. Nawet kaluze przed sklepem takze. I taki potworny scisk w glowie. Dopiero minelo po chwili w domu jak usiadlam w pokoju , w ciszy i bez swiatel.
Teraz jak wieczor sie zblizaa to tez juz w domu jak mam nierowne oswietlenie np inne w lazience czy w kuchni tez juz zaczyna mna bujac.
I np jak wlaczy mi sie jakas reklama w telefonie to tak samo , uczucie bujania , uciekania obrazu sie pojawia... Straszne to . Nie mialam az tak nigdy przedtem.