
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica a zawroty głowy, przelewanie się w głowie, uciski
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09
Najśmieszniejsze jest to, że nie ma się czego bać. A ja się boję samego tego uczucia i że stanie się to przy ludziach i ktoś zauważy. W dodatku boję się, że zawroty się będą powtarzać tak jak kiedyś i znów wyautuję się z życia. Głupie co? 

Ostatnio zmieniony 22 sierpnia 2018, o 11:06 przez Nerwuska85, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
No ale nie boisz się, że ci się coś przez to stanie, tak?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09
Raczej nie. Głównie boję się samego tego uczucia w trakcie zwrotów (jest takie nieprzyjemne) i o to że ktoś zobaczy, że cos jest nie tak. W trakcie zwrotów mocno spinam cała szyję. Tak jakbym próbowała uspokoić głowę i boję się że to widać. Wstydzę się ludziom mówić że mam nerwicę. Błędem moim jest to że wstydzę się o tym rozmawiać i to po tylu latach. Dlatego pewnie psychoterapia może nie byłaby złym rozwiazaniem. Niby nie wierzę w moc rozmowy, ale widzę że innym pomaga. Leki mi bardzo pomogły zacząć w normalne życie, ale nie zlikwidowali przyczyny. 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
No jak ktoś się boi, że coś się przez to stanie, to robi badania. Tobie widać chodzi o to żeby się nie skompromitować przy ludziach. No ale ktoś to zobaczy i co z tego?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09
I to jest najglupsze, że niby nic, a i tak to do mnie nie dociera. Tłumacze to sobie w duchu, a jak grochem o ścianę. 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
W takim razie ignor
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09
Próbuję. To forum jest dla mnie i tak sporym sukcesem. Do tej pory nawet nie chciałam czytać o nerwicy. Jakiś progres jest. 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 90
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 19:30
Też miewam zawroty głowy i mega dziwnie się wtedy czuję, a w dodatku zdarza mi się to na ogół w miejscach publicznych, kiedy jestem w towarzystwie itp. Tylko ja akurat mam gdzieś to, czy ktoś to zauważy czy nie, bo nawet jeśli to co z tego? Widać, że bardzo boisz się oceny innych i nad tym powinnaś pracować, psychoterapia więc jest dobrym rozwiązaniem. A co do tego, że wstydzisz się mówić innym, że masz nerwicę - wcale nie musisz nikomu o tym mówić, Twoi najblizsi wiedzą i to jest jak najbardziej ok, ale uwierz, nie musisz się nikomu z niczego tłumaczyć, więcej wiary w siebie i dystansu do otoczenia:)Nerwuska85 pisze: ↑22 sierpnia 2018, o 12:41Raczej nie. Głównie boję się samego tego uczucia w trakcie zwrotów (jest takie nieprzyjemne) i o to że ktoś zobaczy, że cos jest nie tak. W trakcie zwrotów mocno spinam cała szyję. Tak jakbym próbowała uspokoić głowę i boję się że to widać. Wstydzę się ludziom mówić że mam nerwicę. Błędem moim jest to że wstydzę się o tym rozmawiać i to po tylu latach. Dlatego pewnie psychoterapia może nie byłaby złym rozwiazaniem. Niby nie wierzę w moc rozmowy, ale widzę że innym pomaga. Leki mi bardzo pomogły zacząć w normalne życie, ale nie zlikwidowali przyczyny.![]()
Ile niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze. A może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych.
- monika78
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:59
Czy ktoś z Was miał somaty w tylko jednej połówce głowy? Meczę się od stycznia..... To nie mój pierwszy somat nerwicy- zyje z nia od 20 lat z przerwami. I teraz: czy robicie zawsze badania przy nowych objawach somatycznych?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09
Wierzcie lub nie, ale jeszcze do niedawna wydawało mi się że tylko ja jestem inna. 

Ostatnio zmieniony 23 sierpnia 2018, o 10:25 przez Nerwuska85, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09
Dzięki za dobre słowadolcevita pisze: ↑22 sierpnia 2018, o 17:45Też miewam zawroty głowy i mega dziwnie się wtedy czuję, a w dodatku zdarza mi się to na ogół w miejscach publicznych, kiedy jestem w towarzystwie itp. Tylko ja akurat mam gdzieś to, czy ktoś to zauważy czy nie, bo nawet jeśli to co z tego? Widać, że bardzo boisz się oceny innych i nad tym powinnaś pracować, psychoterapia więc jest dobrym rozwiązaniem. A co do tego, że wstydzisz się mówić innym, że masz nerwicę - wcale nie musisz nikomu o tym mówić, Twoi najblizsi wiedzą i to jest jak najbardziej ok, ale uwierz, nie musisz się nikomu z niczego tłumaczyć, więcej wiary w siebie i dystansu do otoczenia:)Nerwuska85 pisze: ↑22 sierpnia 2018, o 12:41Raczej nie. Głównie boję się samego tego uczucia w trakcie zwrotów (jest takie nieprzyjemne) i o to że ktoś zobaczy, że cos jest nie tak. W trakcie zwrotów mocno spinam cała szyję. Tak jakbym próbowała uspokoić głowę i boję się że to widać. Wstydzę się ludziom mówić że mam nerwicę. Błędem moim jest to że wstydzę się o tym rozmawiać i to po tylu latach. Dlatego pewnie psychoterapia może nie byłaby złym rozwiazaniem. Niby nie wierzę w moc rozmowy, ale widzę że innym pomaga. Leki mi bardzo pomogły zacząć w normalne życie, ale nie zlikwidowali przyczyny.![]()

Ostatnio zmieniony 23 sierpnia 2018, o 10:30 przez Nerwuska85, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09
Chyba zawsze warto się zbadać. Kiedyś miałam biegunki i też na tle nerwowym, ale jak badania wykluczyły inne choroby to przeszło. Nieraz to wystarczy, żeby przestraszyć potwora

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 90
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 19:30
Robienie badań przy każdym nowym somacie chyba ogołociłoby moje konto totalnie


Ile niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze. A może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych.
- monika78
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:59
Zaczelo sue od ucisku nad okiem, potem w śliniankę, potem za uchem, teraz w głowie. Zrobiłam już endoskopię nosogardła, usg szyji, ślinianek i tarczycy, usg tętnic szyjnych, tomografie ucha, nisogardla i podstawa czaszki..... na lekarzy i badania wydałam już z 2 tys. Fundować sobie stres i wynikać dalej kase? Całkowicie zdrowieje po relanium.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 174
- Rejestracja: 23 czerwca 2016, o 11:12
Odpuść sobie te badania, szkoda pieniędzy. Sama widzisz, ze po relanium jesteś zdrowa. Nerwica może dawać różne objawy. Kiedyś tez tak się badałam. Szkoda pieniędzy i Twojego czasu.monika78 pisze: ↑23 sierpnia 2018, o 20:38Zaczelo sue od ucisku nad okiem, potem w śliniankę, potem za uchem, teraz w głowie. Zrobiłam już endoskopię nosogardła, usg szyji, ślinianek i tarczycy, usg tętnic szyjnych, tomografie ucha, nisogardla i podstawa czaszki..... na lekarzy i badania wydałam już z 2 tys. Fundować sobie stres i wynikać dalej kase? Całkowicie zdrowieje po relanium.