
@Layla A byłaś na terapii? Ja przed ciążą brałam leki, a konkretnie jeden bardzo słaby (nie czułam by specjalnie działał), ale przed zajściem w ciążę odstawiłam, bo tak też mi zalecała moja pani psychiatra.Layla pisze: ↑24 lipca 2023, o 13:50Ja mam taką sytuację, że chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko, ale jak próbuję zajść w ciążę, to przychodzi monstrualna nerwica i atakuje właśnie myśli o ciąży i dziecku. Do tego stopnia, że pragnę poronienia itd.
Już prawie sobie odpuściłam, ale gdzieś z tyłu głowy kołacze mi się myśl o ciąży na antydepresantach. Bo bez tego ni hu-hu, nerwa zawsze atakuje plany ciążowe z wielką mocą. Czy ktoś tu brał SSRI (zwłaszcza sertralinę) PRZEZ CAŁĄ CIĄŻĘ i może coś doradzić?
Dopiszę tylko, że jednym z moich głównych lęków jest autyzm, a niektóre badania wskazują na związek SSRI w ciąży i tego zaburzenia u dziecka.
To co piszesz, brzmi jak coś, co warto przepracować z terapeutą - dowiedzieć się skąd się bierze ten strach przed ciążą i autyzmem. Z mojego doświadczenia wynika, że to się nie bierze znikąd, tylko zawsze za tym coś stoi - jakieś inne lęki, obawy itd. Warto się tym zająć, bo leki nie spowodują, że to zniknie, co najwyżej zostanie na jakiś czas stłumione. W końcu i tak wróci w jakiejś formie... (np. dziecko się urodzi, a Ty dalej będziesz się stresować, że na coś zachoruje itp.)
Osobiście przed zajściem w ciążę korzystałam z pomocy terapeutki, która pracuje w nurcie behawioralno-poznawczym i korzysta też z hipnozy i zaledwie kilka, czy kilkanaście sesji z nią pomogło mi przepracować te lęki związane z macierzyństwem. Aż jestem w szoku ile ta terapia mi dała. Podejrzewam też, że to m.in. dzięki temu jestem teraz taka spokojna.