
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwica a problemy z żołądkiem - zgaga - mdłości itp
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 156
- Rejestracja: 15 lipca 2022, o 16:47
No właśnie, Jakbyśmy wiedzieli jak się rozluźnić to nie mielibyśmy nerwiczki
Nieświadomie jesteśmy spięci. Jak po chwili zorientujemy się, ze nasze barki są uniesione to je opuszczamy. Ale ciągle nie da rady te kontrolować. Niestety jest to długa i żmudna praca. Więc te warstwy wszystkie w naszym ciele, koło brzucha, jelit, same jelita, też są spięte i dają różne objawy. Bardzooooooo nieprzyjemne. Łączy się z wami w trudnych chwilach bo sam wiem, jak to jest dostać w kość od nerwiczki ze strony właśnie jelit.

- tymbark92
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 346
- Rejestracja: 18 kwietnia 2015, o 05:40
Mocne kłucie w jamie brusznej, które nasila się przy oddechu/wyprostowaniu a znacznie maleje w bezruchu? Nie mogłem normalnie funkcjonowac. Złapało mnie coś takiego i trwało 30 minut, przeszło. Co to mogło być?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 329
- Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12
Myślę ze to byl atak naglego spawacza.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 183
- Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46
Klasyczny nerwoból. Ja to mam albo z prawej strony brzucha, albo z tyłu gdzie nerka albo gdzie serce bądź z prawej i tak się pojawią w różnych miejscach..klasyczny nerwoból
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 156
- Rejestracja: 15 lipca 2022, o 16:47
To ja te nerwobóle to codziennie 24/7 od grudnia mam
Zwariować idzie 


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 183
- Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46
Znowu problem i nerwica się nasila..boli mnie ząb. Już miesiąc..nikt nie wie co jest. 1 lekarz że do kanałowego leczenie, drugi że usunąć, trzeci lekarz że to od zatrzymanej ósemki a nie ten ząb. Czwarty że jednak jest próchnica. U każdego miałam RTG i panoramiczne zrobione
Noe potrafię nic ja spokojnie przyjąć tylko zaraz czarne myśli że to koniec i tak się mecze
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 4 stycznia 2016, o 15:19
Agata po raz kolejny: przeżyłam dokładnie to samo. W dodatku jak mieszkałam w Hiszpanii, więc się nauczyłam, jak jest zapalenie miazgi i kanałowe po hiszpańsku haha. U mnie żadnej próchnicy nie było, robili zdjęcia, wkładali jakieś lekarstwo, ale nic to nie dało i w końcu chodziłam po ścianach i zdecydowałam się na kanałowe. Po otwarciu zęba okazało się, że zapalenia miazgi nie było, więc w sumie nie wiadomo, skąd ten ból, a był tak wielki, że dwie ostatnie noce przed wizytą stałam koło łóżka całą noc jak koń, bo nawet nie mogłam się położyć.AgataAgata pisze: ↑30 września 2023, o 06:12Znowu problem i nerwica się nasila..boli mnie ząb. Już miesiąc..nikt nie wie co jest. 1 lekarz że do kanałowego leczenie, drugi że usunąć, trzeci lekarz że to od zatrzymanej ósemki a nie ten ząb. Czwarty że jednak jest próchnica. U każdego miałam RTG i panoramiczne zrobionewkoncu wyleczyła próchnicę 8 jeszcze gorzej, wczoraj poszłam i stwierdziła że do kanalowki jak dalej boli. Coś włożyła do zęba i myślałam że będzie lepiej. Rwie jak cholera , dziś od 4 nie się. Głowa boli, i jeszcze zaczęły się skurcze brzucha i mdłości...poprostu panikę to mam razy 300. Oczywiście już się boje że to sepsa..że zakażenie od zęba i wogole .
Noe potrafię nic ja spokojnie przyjąć tylko zaraz czarne myśli że to koniec i tak się mecze
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 4 stycznia 2016, o 15:19
trzesidupka pisze: ↑30 września 2023, o 09:22Agata po raz kolejny: przeżyłam dokładnie to samo. W dodatku jak mieszkałam w Hiszpanii, więc się nauczyłam, jak jest zapalenie miazgi i kanałowe po hiszpańsku haha. U mnie żadnej próchnicy nie było, robili zdjęcia, wkładali jakieś lekarstwo, ale nic to nie dało i w końcu chodziłam po ścianach i zdecydowałam się na kanałowe. Po otwarciu zęba okazało się, że zapalenia miazgi nie było, więc w sumie nie wiadomo, skąd ten ból, a był tak wielki, że dwie ostatnie noce przed wizytą stałam koło łóżka całą noc jak koń, bo nawet nie mogłam się położyć. Nie ma się co męczyć, pozwól dentystom sobie pomóc.AgataAgata pisze: ↑30 września 2023, o 06:12Znowu problem i nerwica się nasila..boli mnie ząb. Już miesiąc..nikt nie wie co jest. 1 lekarz że do kanałowego leczenie, drugi że usunąć, trzeci lekarz że to od zatrzymanej ósemki a nie ten ząb. Czwarty że jednak jest próchnica. U każdego miałam RTG i panoramiczne zrobionewkoncu wyleczyła próchnicę 8 jeszcze gorzej, wczoraj poszłam i stwierdziła że do kanalowki jak dalej boli. Coś włożyła do zęba i myślałam że będzie lepiej. Rwie jak cholera , dziś od 4 nie się. Głowa boli, i jeszcze zaczęły się skurcze brzucha i mdłości...poprostu panikę to mam razy 300. Oczywiście już się boje że to sepsa..że zakażenie od zęba i wogole .
Noe potrafię nic ja spokojnie przyjąć tylko zaraz czarne myśli że to koniec i tak się mecze
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 183
- Rejestracja: 25 listopada 2021, o 07:46
Otworzyła. Powiedziała że miazga przekrwione to może być od niej. Czymś zakleiła no i od tego momentu czyli od wczoraj rwie jak cholera..oblewają poty, mam megamdlosci a w środku zęba czuję jakby ktoś mi igłę wbijał i teraz nie wiem co z nerwów a co z czegoś innegotrzesidupka pisze: ↑30 września 2023, o 09:23trzesidupka pisze: ↑30 września 2023, o 09:22Agata po raz kolejny: przeżyłam dokładnie to samo. W dodatku jak mieszkałam w Hiszpanii, więc się nauczyłam, jak jest zapalenie miazgi i kanałowe po hiszpańsku haha. U mnie żadnej próchnicy nie było, robili zdjęcia, wkładali jakieś lekarstwo, ale nic to nie dało i w końcu chodziłam po ścianach i zdecydowałam się na kanałowe. Po otwarciu zęba okazało się, że zapalenia miazgi nie było, więc w sumie nie wiadomo, skąd ten ból, a był tak wielki, że dwie ostatnie noce przed wizytą stałam koło łóżka całą noc jak koń, bo nawet nie mogłam się położyć. Nie ma się co męczyć, pozwól dentystom sobie pomóc.AgataAgata pisze: ↑30 września 2023, o 06:12
Znowu problem i nerwica się nasila..boli mnie ząb. Już miesiąc..nikt nie wie co jest. 1 lekarz że do kanałowego leczenie, drugi że usunąć, trzeci lekarz że to od zatrzymanej ósemki a nie ten ząb. Czwarty że jednak jest próchnica. U każdego miałam RTG i panoramiczne zrobionewkoncu wyleczyła próchnicę 8 jeszcze gorzej, wczoraj poszłam i stwierdziła że do kanalowki jak dalej boli. Coś włożyła do zęba i myślałam że będzie lepiej. Rwie jak cholera , dziś od 4 nie się. Głowa boli, i jeszcze zaczęły się skurcze brzucha i mdłości...poprostu panikę to mam razy 300. Oczywiście już się boje że to sepsa..że zakażenie od zęba i wogole .
Noe potrafię nic ja spokojnie przyjąć tylko zaraz czarne myśli że to koniec i tak się mecze
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 4 stycznia 2016, o 15:19
Ej, no ale jak otworzyła, to już po zębie przecież. Przynajmniej z tego co wiem, jak się czasem nawet zdarzy, że wwiercą się za głęboko i minimalnie naruszą miazgę, to już kanałowe, bo marna szansa, że się zregeneruje. Masz jakąś zaufaną? Ja bym robiła kanał i nie czekała... Tylko to też nie u byle kogo, żeby nie spartaczyli.AgataAgata pisze: ↑30 września 2023, o 11:24Otworzyła. Powiedziała że miazga przekrwione to może być od niej. Czymś zakleiła no i od tego momentu czyli od wczoraj rwie jak cholera..oblewają poty, mam megamdlosci a w środku zęba czuję jakby ktoś mi igłę wbijał i teraz nie wiem co z nerwów a co z czegoś innegotrzesidupka pisze: ↑30 września 2023, o 09:23trzesidupka pisze: ↑30 września 2023, o 09:22Agata po raz kolejny: przeżyłam dokładnie to samo. W dodatku jak mieszkałam w Hiszpanii, więc się nauczyłam, jak jest zapalenie miazgi i kanałowe po hiszpańsku haha. U mnie żadnej próchnicy nie było, robili zdjęcia, wkładali jakieś lekarstwo, ale nic to nie dało i w końcu chodziłam po ścianach i zdecydowałam się na kanałowe. Po otwarciu zęba okazało się, że zapalenia miazgi nie było, więc w sumie nie wiadomo, skąd ten ból, a był tak wielki, że dwie ostatnie noce przed wizytą stałam koło łóżka całą noc jak koń, bo nawet nie mogłam się położyć. Nie ma się co męczyć, pozwól dentystom sobie pomóc.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 121
- Rejestracja: 26 lutego 2023, o 11:33
trzesidupka pisze: ↑18 września 2023, o 11:39Hej, powiem Ci, że ja też miałam takie dziwne napady... Teraz na szczęście aż tak to nie eskaluje, ale kiedyś leżałam w łóżku, totalnie zrealaksowana i nagle dostałam potwornego ataku paniki, wtedy jeszcze nawet nie wiedziałam, że to atak, bo to był pierwszy w moim życiu. A tam zawroty głowy, zimne poty walenie serca i właśnie wyręcanie jelit na wszystkie strony, musiałam aż pognać do łazienki, a po wszystkim... atak minął. Nie bez powodu mówi się, że jelita to drugi mózg, bo choroby jelit potrafią kompletnie namieszać w głowie. A może być też na odwrót i to nerwica może powodować problemy trawienne. Tak jak pisałam, ja niestety jeszcze nie wiem, w którą stronę to u mnie poszło.
A co do badania helicobacter z kału to niestety bardzo rzadko wychodzi, tez miałam, ale to ma bardzo niską wartość diagnostyczną. Podobno lepiej oddechowe albo gastroskopia.
Mój gastro powiedzial, że jak jest z kału dodatni to ten helicobacter jest, ale ujemny może być zakłamany.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 4 stycznia 2016, o 15:19
Jasne... Ja nie wiem, skąd ludzie mają diagnozy, bo ja jakich badań nie zrobię, to tylko słyszę, że może być zakłamane, że niemiarodajne. Tylko nie wiem czemu mi te badania zlecają i za nie płacę grube pieniądze, jak wyniki i tak nic nie wnoszą.... Jak coś to nie naskakuje na Ciebie, tylko jestem sfrustrowana brakiem diagnozy i olewką lekarzy.Olix pisze: ↑16 października 2023, o 14:26trzesidupka pisze: ↑18 września 2023, o 11:39Hej, powiem Ci, że ja też miałam takie dziwne napady... Teraz na szczęście aż tak to nie eskaluje, ale kiedyś leżałam w łóżku, totalnie zrealaksowana i nagle dostałam potwornego ataku paniki, wtedy jeszcze nawet nie wiedziałam, że to atak, bo to był pierwszy w moim życiu. A tam zawroty głowy, zimne poty walenie serca i właśnie wyręcanie jelit na wszystkie strony, musiałam aż pognać do łazienki, a po wszystkim... atak minął. Nie bez powodu mówi się, że jelita to drugi mózg, bo choroby jelit potrafią kompletnie namieszać w głowie. A może być też na odwrót i to nerwica może powodować problemy trawienne. Tak jak pisałam, ja niestety jeszcze nie wiem, w którą stronę to u mnie poszło.
A co do badania helicobacter z kału to niestety bardzo rzadko wychodzi, tez miałam, ale to ma bardzo niską wartość diagnostyczną. Podobno lepiej oddechowe albo gastroskopia.
Mój gastro powiedzial, że jak jest z kału dodatni to ten helicobacter jest, ale ujemny może być zakłamany.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 121
- Rejestracja: 26 lutego 2023, o 11:33
Tu się z Toba zgadzam. Ja też jestem tym zirytowana, bo naprawde nie mam takiego lekarza, który szczerze chcialby pomócbi wyjaśnić przyczyny dolegliwosci. A sporo badań faktycznie jest niemiarodajnych.trzesidupka pisze: ↑16 października 2023, o 20:38Jasne... Ja nie wiem, skąd ludzie mają diagnozy, bo ja jakich badań nie zrobię, to tylko słyszę, że może być zakłamane, że niemiarodajne. Tylko nie wiem czemu mi te badania zlecają i za nie płacę grube pieniądze, jak wyniki i tak nic nie wnoszą.... Jak coś to nie naskakuje na Ciebie, tylko jestem sfrustrowana brakiem diagnozy i olewką lekarzy.Olix pisze: ↑16 października 2023, o 14:26trzesidupka pisze: ↑18 września 2023, o 11:39Hej, powiem Ci, że ja też miałam takie dziwne napady... Teraz na szczęście aż tak to nie eskaluje, ale kiedyś leżałam w łóżku, totalnie zrealaksowana i nagle dostałam potwornego ataku paniki, wtedy jeszcze nawet nie wiedziałam, że to atak, bo to był pierwszy w moim życiu. A tam zawroty głowy, zimne poty walenie serca i właśnie wyręcanie jelit na wszystkie strony, musiałam aż pognać do łazienki, a po wszystkim... atak minął. Nie bez powodu mówi się, że jelita to drugi mózg, bo choroby jelit potrafią kompletnie namieszać w głowie. A może być też na odwrót i to nerwica może powodować problemy trawienne. Tak jak pisałam, ja niestety jeszcze nie wiem, w którą stronę to u mnie poszło.
A co do badania helicobacter z kału to niestety bardzo rzadko wychodzi, tez miałam, ale to ma bardzo niską wartość diagnostyczną. Podobno lepiej oddechowe albo gastroskopia.
Mój gastro powiedzial, że jak jest z kału dodatni to ten helicobacter jest, ale ujemny może być zakłamany.