Dzisiaj totalny zgon,tłumaczę sobie pogodą i pierwszym dniem okresu ale jestem strasznie wrażliwa na zmiany pogody,lubię tak max 15 stopni bez słońca i bez deszczu i wiatru

Celine Marie pisze: ↑

28 maja 2019, o 19:34

Dzisiaj totalny zgon,tłumaczę sobie pogodą i pierwszym dniem okresu ale jestem strasznie wrażliwa na zmiany pogody,lubię tak max 15 stopni bez słońca i bez deszczu i wiatru

Ja wprawdzie nie mam okresu ale pogoda również mnie dzisiaj dobija.

Ja boje się upałów tegorocznych...

Virusek pisze: ↑

28 maja 2019, o 19:47

Ja boje się upałów tegorocznych...

A skąd wiesz, że będą na 100% w tym roku upały? Tak właśnie działa nerwica. Po martwię się na zapas. Dwa lata temu była beznadziejna pogoda, rok temu były upały, a w tym roku.... szkoda żyć dniem dzisiejszym lepiej pomyślę co będzie za miesiąc i zepsuć sobie humor.

Nerwowy pisze: ↑

28 maja 2019, o 19:42

Celine Marie pisze: ↑

28 maja 2019, o 19:34

Dzisiaj totalny zgon,tłumaczę sobie pogodą i pierwszym dniem okresu ale jestem strasznie wrażliwa na zmiany pogody,lubię tak max 15 stopni bez słońca i bez deszczu i wiatru

Ja wprawdzie nie mam okresu ale pogoda również mnie dzisiaj dobija.

Szczęściarz Facetom jest łatwiej bo chociaż z tym nie muszą się użerać

Celine Marie pisze: ↑

28 maja 2019, o 19:34

Dzisiaj totalny zgon,tłumaczę sobie pogodą i pierwszym dniem okresu ale jestem strasznie wrażliwa na zmiany pogody,lubię tak max 15 stopni bez słońca i bez deszczu i wiatru

A jak dzisiej się czujesz już lepiej czy dalej dokucza pogoda i pierwsze dni okresu pozdrawiam

Ja reaguje logicZnie: jak pada deszcz, to biore parasolkę, a jak swieci slonce , to okulary przeciwsłoneczne

życie pisze: ↑

28 maja 2019, o 20:12

Virusek pisze: ↑

28 maja 2019, o 19:47

Ja boje się upałów tegorocznych...

A skąd wiesz, że będą na 100% w tym roku upały? Tak właśnie działa nerwica. Po martwię się na zapas. Dwa lata temu była beznadziejna pogoda, rok temu były upały, a w tym roku.... szkoda żyć dniem dzisiejszym lepiej pomyślę co będzie za miesiąc i zepsuć sobie humor.

Zgodzę się w 100 % ze tak działa nerwica. Niestety. Ja często martwię się na zapas i martwiłem tez przed nerwicą, pewnie dlatego ją mam. Dzięki za komentarz pozdrawiam

Virusek pisze: ↑

29 maja 2019, o 21:26

życie pisze: ↑

28 maja 2019, o 20:12

Virusek pisze: ↑

28 maja 2019, o 19:47

Ja boje się upałów tegorocznych...

A skąd wiesz, że będą na 100% w tym roku upały? Tak właśnie działa nerwica. Po martwię się na zapas. Dwa lata temu była beznadziejna pogoda, rok temu były upały, a w tym roku.... szkoda żyć dniem dzisiejszym lepiej pomyślę co będzie za miesiąc i zepsuć sobie humor.

Zgodzę się w 100 % ze tak działa nerwica. Niestety. Ja często martwię się na zapas i martwiłem tez przed nerwicą, pewnie dlatego ją mam. Dzięki za komentarz pozdrawiam

Ja ci powiem, że ja przed nerwicą też się na zapas martwiłam i tworzyłam sobie scenariusze w głowie, bo tak byłam nauczona i myślałam, że tak trzeba. W nerwicy to było apogeum bezsensownego myślenia i nadawania wartości. Po 1,5 roku oduczania się tych niepotrzebnych nawyków widzę bardzo duże efekty, więc warto nauczyć się nowego myślenia.
Życzę ci spokoju wewnętrznego, cierpliwości, odburzenia i uśmiechu na co dzień. Powodzenia i pozdrawiam.

Paula123456 pisze: ↑

29 maja 2019, o 20:25

Celine Marie pisze: ↑

28 maja 2019, o 19:34

Dzisiaj totalny zgon,tłumaczę sobie pogodą i pierwszym dniem okresu ale jestem strasznie wrażliwa na zmiany pogody,lubię tak max 15 stopni bez słońca i bez deszczu i wiatru

A jak dzisiej się czujesz już lepiej czy dalej dokucza pogoda i pierwsze dni okresu pozdrawiam

Dzisiaj minimalnie lepiej,dzięki,że pytasz

Celine Marie pisze: ↑

29 maja 2019, o 21:52

Paula123456 pisze: ↑

29 maja 2019, o 20:25

Celine Marie pisze: ↑

28 maja 2019, o 19:34

Dzisiaj totalny zgon,tłumaczę sobie pogodą i pierwszym dniem okresu ale jestem strasznie wrażliwa na zmiany pogody,lubię tak max 15 stopni bez słońca i bez deszczu i wiatru

A jak dzisiej się czujesz już lepiej czy dalej dokucza pogoda i pierwsze dni okresu pozdrawiam

Dzisiaj minimalnie lepiej,dzięki,że pytasz

Przepraszam że piszę trochę z opóźnieniem ale że mną tak jest cieszę się że z Toba już lepiej mogę tylko Cię pocieszyć że ja od kilku dni czuje się też do bani także myślę że dobijają nas te zmiany pogody

Paula123456 pisze: ↑

30 maja 2019, o 20:47

Celine Marie pisze: ↑

29 maja 2019, o 21:52

Paula123456 pisze: ↑

29 maja 2019, o 20:25

A jak dzisiej się czujesz już lepiej czy dalej dokucza pogoda i pierwsze dni okresu pozdrawiam

Dzisiaj minimalnie lepiej,dzięki,że pytasz

Przepraszam że piszę trochę z opóźnieniem ale że mną tak jest cieszę się że z Toba już lepiej mogę tylko Cię pocieszyć że ja od kilku dni czuje się też do bani także myślę że dobijają nas te zmiany pogody

U mnie kilka rzeczy się nałożyło na siebie i mam znowu zgona niestety ale pożyjemy zobaczymy co będzie dalej

Celine Marie pisze: ↑

31 maja 2019, o 02:03

Paula123456 pisze: ↑

30 maja 2019, o 20:47

Celine Marie pisze: ↑

29 maja 2019, o 21:52

Dzisiaj minimalnie lepiej,dzięki,że pytasz

Przepraszam że piszę trochę z opóźnieniem ale że mną tak jest cieszę się że z Toba już lepiej mogę tylko Cię pocieszyć że ja od kilku dni czuje się też do bani także myślę że dobijają nas te zmiany pogody

U mnie kilka rzeczy się nałożyło na siebie i mam znowu zgona niestety ale pożyjemy zobaczymy co będzie dalej

Wiesz Celinka że kryzysy są nie odlacznym elementem odburzania

Virusek pisze: ↑

28 maja 2019, o 19:47

Ja boje się upałów tegorocznych...

Czyżby w obawie o serce?

Nipo pisze: ↑

31 maja 2019, o 08:42

Celine Marie pisze: ↑

31 maja 2019, o 02:03

Paula123456 pisze: ↑

30 maja 2019, o 20:47

Przepraszam że piszę trochę z opóźnieniem ale że mną tak jest cieszę się że z Toba już lepiej mogę tylko Cię pocieszyć że ja od kilku dni czuje się też do bani także myślę że dobijają nas te zmiany pogody

U mnie kilka rzeczy się nałożyło na siebie i mam znowu zgona niestety ale pożyjemy zobaczymy co będzie dalej

Wiesz Celinka że kryzysy są nie odlacznym elementem odburzania

Wiem i dlatego nie panikuje,nie załamuje się,dzisiaj jest w miarę do przeżycia