Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Natrety religijne

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

30 sierpnia 2018, o 12:37

No długo. W dzieciństwie się zaczęło. Potem w okolicach studiów jak przybrało na sile tak że nie dało sie życ normalnie to sie wkurzyłem i zacząłem ignorować to totalnie. Ograniczyłem dosyć dużo nerwicę tym ale nie na 100%. Teraz chcę iść dalej i wyleczyć to 100%.
Zalękniona25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 444
Rejestracja: 21 czerwca 2018, o 10:01

30 sierpnia 2018, o 12:40

Mi to się zaczęło w ciąży. Dużo stresu bo byłam bardzo młoda. Często ignorowałam wiele objawów szczególnie myśli ale po ataku paniki świat mi się zawalił bo myślałam że to jakaś choroba psychiczna i wariuje. Jakoś nie umiem jeszcze puścić tych myśli że to na pewno tylko nerwica.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

30 sierpnia 2018, o 12:40

Chyba każdy tak ma. Wątpliwości sa najgorsze, a właściwie są chyba jedynym problemem.
Zalękniona25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 444
Rejestracja: 21 czerwca 2018, o 10:01

30 sierpnia 2018, o 12:43

Bardzo Ci dziękuje za pomoc. Jesteś naprawdę super! ;-)
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

30 sierpnia 2018, o 12:44

Nie ma sprawy ;p. Wejdź na czat. Tam się fajniej gada niż w postach ;p
Zalękniona25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 444
Rejestracja: 21 czerwca 2018, o 10:01

30 sierpnia 2018, o 12:46

ok będę pamiętała
Awatar użytkownika
MartaO
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 22 września 2018, o 23:10

19 listopada 2018, o 00:13

Mi natręty religijne zaczeły się jak byłam nastolatką. Każdy papieros, piwo, całowanie musiałam odczynić robiąc znak krzyża trzy razy. Potem każda zła myśl, wyobrażenie to znowu jak katarynka. Teraz urodziłam dziecko i postanowiłam, że go nie ochrzczę i nerwica tak przybrała na sile, że od sierpnia prawie nie wychodzę z domu. Kurcze.. teraz to się nakręciłam, że ta nerwica to przez to, że się odwróciłam od kk.
mickey27
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 109
Rejestracja: 21 kwietnia 2015, o 21:59

19 listopada 2018, o 00:16

MartaO pisze:
19 listopada 2018, o 00:13
Mi natręty religijne zaczeły się jak byłam nastolatką. Każdy papieros, piwo, całowanie musiałam odczynić robiąc znak krzyża trzy razy. Potem każda zła myśl, wyobrażenie to znowu jak katarynka. Teraz urodziłam dziecko i postanowiłam, że go nie ochrzczę i nerwica tak przybrała na sile, że od sierpnia prawie nie wychodzę z domu. Kurcze.. teraz to się nakręciłam, że ta nerwica to przez to, że się odwróciłam od kk.
Wiesz co mnie pomoglo to ze potraktowalem na poczatku wszystkie te mysli ni ejaka wynikajace skads a tylko z nerwicy :) Znaczy pomoglo...jestem w trakcie ale widze roznice. Bo jak myslisz ze to od KK masz mysli to nie wyjdziesz z nerwicy bo zaprzeczasz jej istnieniu. A nie da sie wyjsc z zaburzenia ktorego nie ma...;)
Awatar użytkownika
MartaO
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 22 września 2018, o 23:10

19 listopada 2018, o 15:29

Mickey Dziękuję :) przecież niezaburzeni ludzie też nie chrzczą dzieci i nie mają nerwicy:)
ODPOWIEDZ