Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Mówienie o nerwicy innym ludziom
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 51
- Rejestracja: 10 stycznia 2014, o 10:40
Tez mam różne z tym doswiadczenia....najgorzej mnie wkurza jak ktos mowi ja wiem co to jest tez kiedys mialem, ale zebralem sie w sobie i po kilku dniach przeszlo. Nerwica lękowa to nie taka prosta sprawa jak kilkudniowy stres.
- Polonek
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 9
- Rejestracja: 15 marca 2018, o 10:47
Ja też wolę nie mówić zbyt wielu osobom, o mojej nerwicy wie zaledwie garstka naprawdę najbliższych, których zliczę na palcach jednej ręki. Spotkałam się z oskarżeniami, że objawy są wymyślone w nerwicy i się tylko udaje, albo inni jeszcze uznali to za jakąś chorobę psychiczną. Ciężko się spotkać ze zrozumieniem.
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Boję się momentu, kiedy będę musiał (odpukać) przyznać się szefowi w pracy .
- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
Hej.maciek1985 pisze: ↑19 marca 2018, o 20:52Boję się momentu, kiedy będę musiał (odpukać) przyznać się szefowi w pracy .
A niby dlaczego?

- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Wiesz co mam na myśli, gdy będę musiał (oby nie) zanieść mu zwolnienie od lekarza psychiatry, albo gdy (odpukać) coś się delegacji zacznie dziać.
- Sine
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 245
- Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24
U mnie tylko najbliżsi wiedza i nie zamierzam tego zmieniać, bo po co?. Nie widzę sensu w moim przypadku rozpowiadać wszystkim, ze mam nerwice bo to i tak nic nie zmieni.
Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.
- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
Wiesz co, gdy mnie nerwa trafiła na maksa i nawet nie wiedziałem co mi jest, to poszedłem na L4. Ale z obecnej perspektywy tego żałuję bo widzę że absolutnie nie było to konieczniemaciek1985 pisze: ↑19 marca 2018, o 20:56Wiesz co mam na myśli, gdy będę musiał (oby nie) zanieść mu zwolnienie od lekarza psychiatry, albo gdy (odpukać) coś się delegacji zacznie dziać.

- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Właśnie czytam tu w każdym zakątku, że pracować, pracować!!! Zaniosłeś L4 od psych?GaunterODim pisze: ↑20 marca 2018, o 14:30Wiesz co, gdy mnie nerwa trafiła na maksa i nawet nie wiedziałem co mi jest, to poszedłem na L4. Ale z obecnej perspektywy tego żałuję bo widzę że absolutnie nie było to konieczniemaciek1985 pisze: ↑19 marca 2018, o 20:56Wiesz co mam na myśli, gdy będę musiał (oby nie) zanieść mu zwolnienie od lekarza psychiatry, albo gdy (odpukać) coś się delegacji zacznie dziać.![]()
- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
Tak, od psychiatry. Po prostu dałem i tyle, nic nawet nie mówiłem.maciek1985 pisze: ↑20 marca 2018, o 14:32Właśnie czytam tu w każdym zakątku, że pracować, pracować!!! Zaniosłeś L4 od psych?
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
A gdzie pracujesz jeśli mogę wiedzieć? Bo u mnie na budowie, może to się źle skończyć. A dlaczego mówisz, że źle zrobiłeś zanosząc L4? Trzeba było się spiąć i iść do pracy?