Nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem. Ale tak, właśnie ostatnio za dużo myślę o objawach i mnie to chyba bardziej nakręca.
A co do psychologa, to idę do niego znowu niebawem i zamierzam jeszcze chodzić. Chyba chodziło o to, że skupiam się na tym, co nie trzeba w terapii.
Ostatnio ciągle mam takie dziwne myśli dotyczące analizowania wszystkiego i dziwienia się jak to jest, że coś istnieje, albo że działa na takiej zasadzie jak działa. Czy to na pewno jest prawdziwe. Miałem już super stan w poprzednim tygodniu, praktycznie zapomniałem o tym, co mi jest, ale poszedłem na kontrolną wizytę do psychiatry i znowu od paru dni trochę mi gorzej. Staram się skupiać na czym innym - to też jedna z form radzenia sobie z tym problemem, jak to powiedział psycholog.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Moje dd
- oroczimaru
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 80
- Rejestracja: 23 marca 2012, o 12:00
Wszyscy są psychiczni, tylko nie wszyscy mają diagnozę.
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
oroczmaru ja tez podobnie chyba jak dd nie zrozumialem o co chodzi z tym psychologiem. Bo powiedzial wszystko dobrze ze odwracanie uwagi pomaga a przede wszystkim nie szkodzi w taki sposob ze wklolo o tym myslisz i sie nakrecasz. Nakrecanie szkodzi najbardziej bo utrwala dd czy co tam sie ma.
Takie dziwne mysli czy to jest prawdziwe, i dziwienie sie ze cos istnieje albo ze my istniejemy to niesety przy dd tak jest i to nawet zawsze tak jest. Ale to wszystko mija i przechodzi. Najlepiej wyjscia ze znajomymi, po prostu zycie na wysokich obrotach, zajmowaniu sie wszystkim tylko nie tym co sie dzieje w glowie i nie dd.
Takie dziwne mysli czy to jest prawdziwe, i dziwienie sie ze cos istnieje albo ze my istniejemy to niesety przy dd tak jest i to nawet zawsze tak jest. Ale to wszystko mija i przechodzi. Najlepiej wyjscia ze znajomymi, po prostu zycie na wysokich obrotach, zajmowaniu sie wszystkim tylko nie tym co sie dzieje w glowie i nie dd.
- oroczimaru
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 80
- Rejestracja: 23 marca 2012, o 12:00
Staram się właśnie żyć na wysokich obrotach, tylko moja zmulona praca mi w tym lekko przeszkadza, od paru dni ciągle coś robię, dużo znajomych zjechało przed świętami do miasta, w którym mieszkam i pozwala mi to zapomnieć na trochę.
A czy jak już z tego wyszedłeś, to wszystko w stu procentach wróciło do normy?
A czy jak już z tego wyszedłeś, to wszystko w stu procentach wróciło do normy?
Wszyscy są psychiczni, tylko nie wszyscy mają diagnozę.
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Tak kiedy mi derealizacja minela calkiem to wszystko w 100 procentach wrocilo do normy. Jest tak dawniej tylko moze sie czuje bardziej dojrzalszy.
- oroczimaru
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 80
- Rejestracja: 23 marca 2012, o 12:00
A czy ktoś miał z Was problemy z migrenami? Dzisiaj pierwszy raz miałem atak migreny poprzedzony zdrętwieniem ręki i zaburzeniami mowy i wzroku.
Już mnie to wystraszyło i strasznie zdziwiło. Nie mogłem powiedzieć jaka cena jak kasowałem klienta i ciągle mi się myliło wszystko przez chwilę. Jakieś zimno w środku czułem.
Poczytałem w necie i niby to ma jakieś powiązanie z zaburzaniami lęku, ale sam nie wiem, co powoduje tutaj co. Jak byłem mały to mnie często łeb bolał, ale żadnych mroczków przed tym i drętwienia rąk raczej nie miewałem. Czasem jak mały byłem to jakieś tam mroczki miałem, tak przez całe życie co jakiś czas zauważyłem, że coś mi tam lata. Martwi mnie to, bo już się cieszyłem, że jakiś postęp robię i mi przechodzi dd, a tutaj znowu co. Przez ostatni czas pobolewała mnie głowa od czasu do czasu, ale tak jak dzisiaj jeszcze nie miałem i wcześniej nie zwracałem uwagi. Wolę nie szukać w necie w milionach tematów, bo się niepotrzebnie stresować zacznę.
Już mnie to wystraszyło i strasznie zdziwiło. Nie mogłem powiedzieć jaka cena jak kasowałem klienta i ciągle mi się myliło wszystko przez chwilę. Jakieś zimno w środku czułem.
Poczytałem w necie i niby to ma jakieś powiązanie z zaburzaniami lęku, ale sam nie wiem, co powoduje tutaj co. Jak byłem mały to mnie często łeb bolał, ale żadnych mroczków przed tym i drętwienia rąk raczej nie miewałem. Czasem jak mały byłem to jakieś tam mroczki miałem, tak przez całe życie co jakiś czas zauważyłem, że coś mi tam lata. Martwi mnie to, bo już się cieszyłem, że jakiś postęp robię i mi przechodzi dd, a tutaj znowu co. Przez ostatni czas pobolewała mnie głowa od czasu do czasu, ale tak jak dzisiaj jeszcze nie miałem i wcześniej nie zwracałem uwagi. Wolę nie szukać w necie w milionach tematów, bo się niepotrzebnie stresować zacznę.
Wszyscy są psychiczni, tylko nie wszyscy mają diagnozę.
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Silnych migren nie mam ale mam czeasto bole glowy, dawniej nie mialem, te bole to sa bardziej klucia w glowie jakby mi ktos gwozdia wbijal w potylice. Dretwien wtedy nie mam choc drwetwienia mam czesto odkad mam te dd i nerwice. Ale czasem przy tym mam mroczki albo czuje jakby ktos przygasil swiatlo, tak widze dziwnie. Z tego co ja czytalem to zaburzenia nasze moga powodowac bole silne glowy, napieciowe bole glowy albo migreny. Wiec chyba moze to byc od zaburzen leku. ta moja nawalajaca lepetyna na pewno od tego, bo odkad mam dd to mnie nawala. przeswietlalem oczywiscie leb w obawach swoich ale wyszlo czysto.
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Gość
Oroczimaru dzisiaj każdego boli głowa, ciśnienie
Także nie martwimy się
Wczoraj też mnie bolała.

Wczoraj też mnie bolała.
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
tez prawda qwe, dzis mnie napieprzal od rana i to tak ze nie moglem zebrac mysli dopiero po poludniu minelo. byc moze to faktycznie od cisnienia.
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
- oroczimaru
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 80
- Rejestracja: 23 marca 2012, o 12:00
No, kumam, kumam. Tylko takiego zaburzenia mowy i wzroku nigdy nie miałem jak dzisiaj. Ledwo wiedziałem, co się dzieję. Wszystko mi się myliło.
Łeb przy złej pogodzie mnie często bolał kiedyś, teraz rzadziej. Może to też kwestia nerwicy. Oczywiście gdzieś w środku się zastanawiam, czy nie mam guza mózgu.
Łeb przy złej pogodzie mnie często bolał kiedyś, teraz rzadziej. Może to też kwestia nerwicy. Oczywiście gdzieś w środku się zastanawiam, czy nie mam guza mózgu.

Wszyscy są psychiczni, tylko nie wszyscy mają diagnozę.
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
qwe cie zdiagnozowal hehehehe
ja tez myslalem oczywicie o guzie mozgu i dlatego robilem badania zaraz na lepetyne
to takie nerwicowe myslenie 



(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
- oroczimaru
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 80
- Rejestracja: 23 marca 2012, o 12:00
Ja nawet nie robiłem. Bo na początku się ryłem wszystkim od grzybicy, po jakieś alergie. Potem o wszystkim zapomniałem i te wszystkie objawy, które sobie dopasowywałem ustały 

Wszyscy są psychiczni, tylko nie wszyscy mają diagnozę.