Zajebisty tytuł

Też się wkręciłem. Jak rośnie to nie ma czym się przejmować. Rób mu tylko profilaktyczne badania co rok - krew, mocz, etc. Dzieci się nie zagłodzą same

Ja ze swoimi nie mam problemów i wciągają wszystko, a kiedy widzą ogórka, brukselkę czy brokuła to są prawie tak szczęśliwe jak na widok czekolady

Ale to raczej ewenement - niektóre dzieci znajomych potrafiły cały rok czy dwa jeść dokładnie to samo, np. kanapka z ketchupem na śniadanie, zupa pomidorowa na obiad i kanapka z sałatką rybną na kolację. I zero ustępstw, a próby wmuszenia np. pomidorka czy kapustki kończyły się dramatyczną histerią

Z czasem większość tych dziwactw minie, ale nie wszystkim. Stąd pewnie później dziwaczne zachowania u dorosłych - ja nie jem cebuli, ja nie jem brokuła, ja nie lubię twarogu, a ja nie znoszę fasolki, etc.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.