Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Hey

Moja kolezanka,zawsze jak sie stresuje dostaje wlasnie stanow podgoraczkowych,zreszta druga z depresja lękową tak samo. Kiedys tez bylo to dla mnie fenomenalne,ale jednak jest to dosc powszechne

Robilas podstawowe badania ?
- Lorena
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 3 maja 2017, o 11:52
Tak, robiłam morfologię, OB, cukier, TSH. W morfologii wyszła mi bardzo niska hemoglobina, ale po żelazie wróciła do normy. Wyszły mi jeszcze jakieś odchylenia od normy, ale lekarka uznała to za efekt leczenia tym żelazem, zmieniła mi dawkę na dużo niższą i mam powtórzyć badania pod koniec czerwca. Pozostałe (OB, glukoza i TSH wyszły w normie)
- Anonimowy Ludzik
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 20
- Rejestracja: 27 maja 2017, o 01:33
Czyli jest wszystko dobrze jeśli są dobre wyniki
uszy do góry 


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Ja tak mam. Ost na spacerzemi się wkręciło , że widzę podwójnie i zaczęłam się skupiać na twarzach ludzioczach napisach masakra jakąś.
Mam dość . To takie smutne to wszystko
Od kilku lat już nie mogę porozmawiać z kimś bez stanu nieuchronnej katastrofy. Ja wiem, ze go nerwy, ale mo ta świadomość nie pomaga zbyt, bo zawsze byłam wyluzowana, Pani samej siebie :/
Straciłam już sens życia.
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
- Kretu
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1180
- Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07
W nerwicy tak jest bardzo często albo podjadamy i waga leci w góre albo mocno w dół. No i oczywiście klasyk: podstawowy objaw nowotworów? Spadek masy ciała, w nerwicy waga idzie w dół więc.. pewnie jestem chory -> badania, lęk, nakręcanie się.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 24 maja 2017, o 19:13
Pomocy napisałem tutaj:
topic373-10380.html
topic373-10380.html
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 281
- Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15
Tak, wielokrotnie, ale tylko tuż po przebudzeniu w nocy. Czułem też mocny przypływ krwi i po tym nieprzyjemne mrowienie.
Czasami musiałem pomóc sobie drugą ręką, bo czucia nie bylo w całej rece. Teraz juz jest spokoj. Niewiem czy to kwestia nerwicy czy po prostu spalem na niej.
Czasami musiałem pomóc sobie drugą ręką, bo czucia nie bylo w całej rece. Teraz juz jest spokoj. Niewiem czy to kwestia nerwicy czy po prostu spalem na niej.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 151
- Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16
To ja mam trochę inaczej. Nie śpię na rękach. Nie mam czucia w dłoniach ale nie trochę inaczej niż gdybym na nich spal. Jak się śpi na rece to czucie wraca bardzo powoli i czasem nawet boli. A u mnie czucie wraca bardzo szybko bez bolu. Wlasnie nie wiem czy to objaw nerwicy czy coś innego i to mnie między innymi martwi...
- 89Marcin89
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 8 października 2016, o 22:36
Cześć. Wczoraj miałem dziwną przypadłość. Dwa dni temu na imprezie załatwiłem gardło zimnym piwem, następnego dnia ból gardła był naprawdę dosyć mocny ale z godziny na godzinę się nasilał. Doszło do tego że praktycznie co ok. 10 sekund musiałem imitować przełykanie śliny gdyż straszne drapało. W pewnym momencie po "przełykaniu" śliny zauważyłem dziwne uczucie w klatce piersiowej, takie zatrzymywanie na ok jedną sekundę serca (tak wiem, jest to uderzenie wyrównawcze; tak powiedział mi kardiolog i jest to nie groźne) i uczucie braku tchu że musiałem zaraz łapać powietrze i uczucie lęku; no uczucie całkiem fatalne. I tylko w tym momencie przełykania śliny się to działo, nie za każdym razem ale dosyć często. No i standardowo, po tym atak paniki można powiedzieć pełno objawowy ale jakoś go przeżyłem <okey> . Po powrocie do domu z pracy, otumaniony atakiem zauważyłem że mimo wszystko, po imitacji przełykania śliny dzieje się to samo co wcześniej. Miał ktoś tak, albo może to racjonalnie wytłumaczyć? Dodam że mam zdiagnozowany po gastroskopii refluks z zapaleniem błony śluzowej żołądka i polipa ok9mm<-tylko to w całej mojej drogi kroczącej przez gabinety lekarskie zdiagnozowali. Dzięki 

- 89Marcin89
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 8 października 2016, o 22:36
To przeczytaj to




- Heimdall
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 23 lutego 2017, o 13:50
Hej, czy u was zmęczenie też wywoływało lęk?
Jakis czas temu to zauważyłem, że gdy jestem zwyczajnie zmęczony (po pracy, czytaniu, oglądaniu filmów) to mój stan emocjonalny bierze to jako zagrożenie. Wtedy też mój umysł usilnie próbuje analizować skąd się to bierze i podrzuca mi rozwiązania typu :weź magnez, wit. b, napij się kawy, herbaty, energetyka. Czasem nie udaje mi się tego od razu wychwycić i się nakręcam, ze mam dość tej nerwicy, że schorowany jestem, ze sytuacja jest beznadziejna. Na szczęście dzięki praktyce, wiedzy i wdrażaniu logiki nie trwa to długo, bo ok. kilkanaście minut
Śmieszny trochę ten mechanizm, w gruncie rzeczy lęk jest tworzony z niczego, bo zmęczenie to nieodłączna część bycia organizmem żywym
aż mnie to dziwi, że nie mam lękowych myśli na tle tego, że rosną mi włosy albo odczuwam głód i pragnienie xD


