Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Najbardziej denerwuje mnie to, że praktycznie cały czas czuję ucisk w klatce i często coś w gardle. To mi nie pozwala zapomnieć o nerwicy i odciąć się całkowicie od myslenia o zdrowiu. Do tego co rano biegunka i czasami towarzyszący mi kaszel w dzień. Wszystko chyba przebadałem w sobie i wszystko wychodzi dobrze. Chciałbym się już poczuć dobrze...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Kurde. Ciagle towarzyszy mi ten ucisk w klatce i gardle. To typowy objaw ale np dziwie sie że dokucza mi kaszel. Nie caly czas ale od czasu do czasu dokucza mi kaszel i czasami z wypluciem flegmy. Mam wrażenie jakbym mial wode czy flegme w płucach. To możliwe ze przez nerwice taki kaszel? Miał ktos tak?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 12:42
Hej, a jak u Ciebie z żołądkiem? Refluksu nie ma? Ja miałam ucisk w klatce właśnie od refluksu, kaszel trwał chyba miesiąc jak zaczęły się moje jazdy z żołądkiem. Oczywiście nerwica żołądka 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
No chyba nie ma. Nie mam innych objawów refluksu
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Hejka...miewa ktoś takie rzeczy...że coś się przypomni jakaś sytuacja..i nie wiecie czy to było na prawdę czy wam się to kiedyś przyśniło...
Ale to chyba nie możliwe żeby mózg pamiętał aby sprzed ilus tam dni czy miesięcy
Ale to chyba nie możliwe żeby mózg pamiętał aby sprzed ilus tam dni czy miesięcy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 marca 2018, o 19:32
Witam!
Od jakiegoś czasu czuje się cały dzień bardzo dziwnie/niepewnie/nienaturalnie moge to poczucie porównać do tego jak się czuje po obudzeniu- dezorientacja? Zjadam już 1,5 miesiąca zotral, pokładałem w nim dużą nadzieję lecz wciąż obawiam się że w końcu zwariuję i stracę nad sobą kontrolę
Czy to wciąż objawy nerwicy? Z zewnątrz wyglądam normalnie ale każdy dzień to walka o przetrwanie.
Od jakiegoś czasu czuje się cały dzień bardzo dziwnie/niepewnie/nienaturalnie moge to poczucie porównać do tego jak się czuje po obudzeniu- dezorientacja? Zjadam już 1,5 miesiąca zotral, pokładałem w nim dużą nadzieję lecz wciąż obawiam się że w końcu zwariuję i stracę nad sobą kontrolę

- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
No oczywiście że to objawy nerwicyWynalazek pisze: ↑21 czerwca 2018, o 22:15Witam!
Od jakiegoś czasu czuje się cały dzień bardzo dziwnie/niepewnie/nienaturalnie moge to poczucie porównać do tego jak się czuje po obudzeniu- dezorientacja? Zjadam już 1,5 miesiąca zotral, pokładałem w nim dużą nadzieję lecz wciąż obawiam się że w końcu zwariuję i stracę nad sobą kontrolęCzy to wciąż objawy nerwicy? Z zewnątrz wyglądam normalnie ale każdy dzień to walka o przetrwanie.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: 6 czerwca 2018, o 22:24
Boję się coraz mniej, a jednak boję się nadal, albo po prostu jestem zmęczona i bezsilna, mimo że czasami mam siłę. wiem skomplikowane..
Czuję jakby poza budynkiem w którym się znajduje nie było świata, jakbym była w krainie leku.. to tylko moment bo ogólnie ostatnio bywa lepiej ale jakoś tak ciężko w takim momencie..
Pracuje sezonowo za granicą i tęsknię za domem, ale gdy mam do niego wrócić to boję się tych wolnych dni, czuje jakbym miała popaść w nicość. W wyobraźni widzę swój dom jak kulkę wypełnioną lękiem, mimo że jest przytulny a jego mieszkańcy czyli rodzice są idealni... widzę siebie jak siedzę w swoim pokoju i nie wiem co ze sobą zrobić, a wyobrazajac się w innych miejscach po za nim czuje jakby to była wizją ze snu.. może to przez to ze ostatnie pół roku spędziłam tam siedząc ze swoimi lekami....
Jutro wracam do domu, przez dwa tygodnie będę miała przerwę w pracy, chciałabym bym moc się tym cieszyć
a boję się.. Boję się zmienić rytm swojego dnia. Pomóżcie dobrym słowem
Czuję jakby poza budynkiem w którym się znajduje nie było świata, jakbym była w krainie leku.. to tylko moment bo ogólnie ostatnio bywa lepiej ale jakoś tak ciężko w takim momencie..
Pracuje sezonowo za granicą i tęsknię za domem, ale gdy mam do niego wrócić to boję się tych wolnych dni, czuje jakbym miała popaść w nicość. W wyobraźni widzę swój dom jak kulkę wypełnioną lękiem, mimo że jest przytulny a jego mieszkańcy czyli rodzice są idealni... widzę siebie jak siedzę w swoim pokoju i nie wiem co ze sobą zrobić, a wyobrazajac się w innych miejscach po za nim czuje jakby to była wizją ze snu.. może to przez to ze ostatnie pół roku spędziłam tam siedząc ze swoimi lekami....
Jutro wracam do domu, przez dwa tygodnie będę miała przerwę w pracy, chciałabym bym moc się tym cieszyć

- Alicja539
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45
Mam to samo identycznie! Albo nie pamietam co robiłam przed chwilaewelinka1200 pisze: ↑21 czerwca 2018, o 21:52Hejka...miewa ktoś takie rzeczy...że coś się przypomni jakaś sytuacja..i nie wiecie czy to było na prawdę czy wam się to kiedyś przyśniło...
Ale to chyba nie możliwe żeby mózg pamiętał aby sprzed ilus tam dni czy miesięcy![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
No ale ja potem wytezam mózg i się zastanawiam czy taka sytuacja miała miejsce czy to był sen bo wrazenie mam we łbie że gdzieś już taką sytuację czułam widziałamAlicja539 pisze: ↑22 czerwca 2018, o 09:24Mam to samo identycznie! Albo nie pamietam co robiłam przed chwilaewelinka1200 pisze: ↑21 czerwca 2018, o 21:52Hejka...miewa ktoś takie rzeczy...że coś się przypomni jakaś sytuacja..i nie wiecie czy to było na prawdę czy wam się to kiedyś przyśniło...
Ale to chyba nie możliwe żeby mózg pamiętał aby sprzed ilus tam dni czy miesięcy![]()
![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 3 maja 2018, o 09:56
Ja mam takie cos tylko na środkowym najbardziej, strasznie irytujace, zresztą te mięśnie skaczą nawet na głowie, ale pocieszam sie bo teraz bardzo rzadko, tylko jak sobie o tym przypomnę
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 313
- Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45
Mi miesnie skacza.Kciuk mi sie nie ruszal,za to paluch maly od nogi chodzil jak wachadlo.Po prostu zyl swoim zyciem

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 13 maja 2018, o 11:35
Ja mam nerwicę lekowa, a teraz jestem w ciazy i nici z brania leków... od kilku miesięcy wkrecam sobie wszystkie możliwe choroby... oczywiście z rangi: rak (czerniak, rak trzustki, wątroby), a teraz od kilku dni boli mnie głowa z prawej strony i zatykalo mi ucho. Poszłam do rodzinnego i dostałam kropelki do ucha i to przeszło. Lekarz powiedzial, ze wezly chlonne nie sa powiekszone, a to tylko przewianie, dostalam skierowanie do laryngologa i ide za 2 tyg. Bole glowy przeszły, a teraz wrocily i ciągle mam wrażenie, ze dochodzą nowe objawy, chyba dlatego, ze szukałam w Internecie objawów i zgodziły się oczywiście z rakiem gardła...
Jestem bardzo roztrzesiona i mam ochotę tylko płakać... I martwię się, ze przez to zaszkodze dziecku...Bez przerwy robilabym badania. Dzisiaj już zastanawiam się nad zrobieniem CRP, chodziaz robilam 2 miesiące temu (po grypie) i wynik był bardzo dobry.
Cały czas mam wrażenie, ze umrę, zemdleje, boję się i tracę zmysły...
Nerwice mam już chyba z 15 lat, a cały czas te same problemy. Jak urodze to wrócę do leków bo nie poradzę sobie z tym... A mój mąż już ma tego dosyć i tylko reaguje nerwami na moje histerię i ciągle opowiadanie o tym co mnie boli.
Jestem bardzo roztrzesiona i mam ochotę tylko płakać... I martwię się, ze przez to zaszkodze dziecku...Bez przerwy robilabym badania. Dzisiaj już zastanawiam się nad zrobieniem CRP, chodziaz robilam 2 miesiące temu (po grypie) i wynik był bardzo dobry.
Cały czas mam wrażenie, ze umrę, zemdleje, boję się i tracę zmysły...
Nerwice mam już chyba z 15 lat, a cały czas te same problemy. Jak urodze to wrócę do leków bo nie poradzę sobie z tym... A mój mąż już ma tego dosyć i tylko reaguje nerwami na moje histerię i ciągle opowiadanie o tym co mnie boli.