Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Koronawirus
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43
Jeśli chodzi o myśli dotyczące koronawirusa to tak już wcześniej Wiktor napisał traktujcie je tak jakby były lękowe, po co to rozdzielać bo zagrożenie bardziej realne? Ale nadal to co przychodzi do głowy to myśli i fantazja, raka tez można dostać ale z myślami lękowymi co się wtedy robi? To jest taka sama sytuacja.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 221
- Rejestracja: 28 października 2019, o 03:01
Jestem takiego samego zdania, to są nadal myśli tylko ich treść jest inna. Do tego od wczoraj przestałem wchodzić na interia, onet, wp, a nawet fb. W pracy do której chodzę do poniedziałku mówię, ze nie rozmawiam na ten temat żeby nie siać paniki. Dziś jestem spokojniejszy niż wczoraj a na myśli reaguję tak samo jak na te egzystencjalne jeszcze tydzień temu. Damy radę!
- Estersis
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 198
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39
Jeśli musisz martw się o jedną rzecz na raz.grubas pisze: ↑13 marca 2020, o 11:39Bierz jeden dzień na raz na barki. Nie przepowiadaj przyszłości na podstawie czarnych myśli.zagrody123456 pisze: ↑13 marca 2020, o 11:38Moja teściowa pracuje we Włoszech.. To co tam się dzieje to istny koszmar a dużo przez to że nie stosowali się do zaleceń i wychodzili.. Ona mówi że nie przyjeżdża bo jest odpowiedzialna i po co się ma z nami spotkać.. Ale nie wszyscy tak myślą.. Mi juz sie udzieliło.. Mam czarne wizję i że nie będzie pracy a przy tym głód.. Może to na wyrost ale myśli mnie takie ogarnęły.. Dajcie rady jak teraz je przegonic..ewagos pisze: ↑13 marca 2020, o 08:14A ja myślę ,że sytuacja może być nawet gorsza niż podają media.Przecież testy na korona robią od nie dawna i ile zrobili dwa tysiące gdy Niemcy 200 tysięcy.Chorych jest pewnie o wiele więcej niż podają .Jak nie zamkną granicy i teraz na święta zacznę zjeżdżać z Włoch ,Niemiec to dopiero będzie tragedia.I jeszcze ta izolacja ,która jest potrzebna ale na mnie to bardzo żle wpływa Chciałam pojechać do rodziców ale też się zastanawiam ,bo jeśli wczoraj się zaraziłam to jeszcze ich zaraże a to starsze i chore osoby.Tym cholerstwem podobno można zarażać nawet gdy się jeszcze nie ma objawów choroby
- Estersis
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 198
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39
Brawo!mrunban pisze: ↑13 marca 2020, o 11:48Jestem takiego samego zdania, to są nadal myśli tylko ich treść jest inna. Do tego od wczoraj przestałem wchodzić na interia, onet, wp, a nawet fb. W pracy do której chodzę do poniedziałku mówię, ze nie rozmawiam na ten temat żeby nie siać paniki. Dziś jestem spokojniejszy niż wczoraj a na myśli reaguję tak samo jak na te egzystencjalne jeszcze tydzień temu. Damy radę!
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Ludzie dziwą się dlaczego we Włoszech taki sajgon, a mnie bardziej dziwi, że ktokolwiek myślał, że będzie inaczej biorąc pod uwagę mentalności i styl życia Włochów + co stało się Wuhan. No przecież nie mogło być inaczej. Włosi zrobili wszystko co mogli żeby było źle, dokładnie na odwrót od tego jak powinni. Olewali zakazy, zapraszali turystów, kwitło życie towarzyskie, no to jak mogło być inaczej.zagrody123456 pisze: ↑13 marca 2020, o 11:38Moja teściowa pracuje we Włoszech.. To co tam się dzieje to istny koszmar a dużo przez to że nie stosowali się do zaleceń i wychodzili.. Ona mówi że nie przyjeżdża bo jest odpowiedzialna i po co się ma z nami spotkać.. Ale nie wszyscy tak myślą.. Mi juz sie udzieliło.. Mam czarne wizję i że nie będzie pracy a przy tym głód.. Może to na wyrost ale myśli mnie takie ogarnęły.. Dajcie rady jak teraz je przegonic..ewagos pisze: ↑13 marca 2020, o 08:14A ja myślę ,że sytuacja może być nawet gorsza niż podają media.Przecież testy na korona robią od nie dawna i ile zrobili dwa tysiące gdy Niemcy 200 tysięcy.Chorych jest pewnie o wiele więcej niż podają .Jak nie zamkną granicy i teraz na święta zacznę zjeżdżać z Włoch ,Niemiec to dopiero będzie tragedia.I jeszcze ta izolacja ,która jest potrzebna ale na mnie to bardzo żle wpływa Chciałam pojechać do rodziców ale też się zastanawiam ,bo jeśli wczoraj się zaraziłam to jeszcze ich zaraże a to starsze i chore osoby.Tym cholerstwem podobno można zarażać nawet gdy się jeszcze nie ma objawów choroby
A co do samego tematu.
Trzeba przyjąć ten fakt, że możemy zachorować, bo taka jest rzeczywistość i nie ma co z nią dyskutować.
Trzyma mieć jednak na uwadze kolejny fakt, że statystycznie rzecz biorąc większość przejdzie tą chorobę stosunkowo łagodnie, a niektórzy nawet nie będę zdawali sobie sprawy z tego, że ją mają.
Przykład włoski to nie jest norma, która będzie miała miejsce wszędzie.
Siedzenie cały dzień przed ekranem czy to lapa czy telefonu nie spowoduje tego, że będziecie bardziej bezpieczni, a jedynie bardziej przerażeni.
Dbajcie o bezpieczeństwo swoje i innych, ale nie zawracajcie sobie głowy sprawami na które nie macie wpływu. Jest jak jest i trzeba się z tym pogodzić.
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 lipca 2017, o 13:38
Nie denerwujcie sie. Tak jak napisal Wiktor, takie epidemie sie zdarzaly. Wszystko sie zdarzalo. Pozary w Australii tez. Blisko III wojny swiatowej bylismy blizej niz w styczniu. Teraz nikt o tym nie pamieta. A to bylo kilka tygodni temu. Od kilku lat wcale nie zdarza sie wiecej zagrozen, a po prostu wiecej osob o tym mowi.
Dla ludzkosci Internet to jeszcze calkiem nowa sprawa. Dostep ma juz wlasciwie kazdy. Ale od kilku lat obserwujemy, jak nawet starsze osoby ucza sie korzystac z Internetu. Tam nie da sie sprawdzic zrodla informacji. Stad zjawisko "fake newsow". Czy pare lat temu ktos stad znal to pojecie? A czy ty znales/as?
Jestem pewien, ze za pare lat zrozumiemy, ze dostep wszystkich ludzi do internetu tak dziala. Dziala tak, ze plotki rozsiewa sie duzo latwiej. Potem media wykorzystuja Internet jako zrodla. W koncu dziennikarze to tez przestraszeni ludzie. Tez korzystaja z Facebooka i innych portali spolecznosciowych. Przeczytaja o czyms, wystrasza sie i beda myslec tylko o tym. Jak beda myslec to i pisac wszedzie. A jak napisza, to potem inni to przeczytaja.
Jako ze media maja jeszcze troche szacunku w oczach niektorych ludzi, to co tam przeczytaja czy uslysza, biora za pewnik. Potem normalni ludzie (ktorzy nie tworzyli plotek) sami to rozpowszechniaja.
Moglbym sie o tym rozpisac, ale nie mam teraz czasu. Troche chaotycznie wyszlo, ale moze kogos to uspokoi. Ja mimo nerwicy nie stresuje sie tym tak bardzo. Chociaz ostatnio zaczalem czuc sie lepiej, az tu koronawirus przyszedl i zaczal mi niszczyc spokoj w otoczeniu dookola. Nie sam wirus, a bardziej ludzie, ktorzy odwoluja wszystko i w ogole swiruja... nawet zakupow normalnie nie moglem zrobic! :p
Nie martwcie sie tym. Przeczekajcie tydzien, moze dwa, a sytuacja sie uspokoi. Nie wyobrazam sobie wiekszej paniki, niz jest teraz. Juz wiecej rzeczy nie zniknie z polek to juz jest najczarniejszy scenariusz. Inne wydaja mi sie nieprawdopodobne.
Ja przestalem czytac o tym, a jak od kogos sie dowiaduje nowosci na temat wirusa, to staram sie to akceptowac i zyc sobie dalej. Znacie zasady z tego forum. Mozecie to potraktowac jako sprawdzian. Albo kartkowke (mniej stresuje :p )
Przypomnijcie sobie ile bylo takich apokalips w ciagu ostatnich kilku lat. Zawsze jakas bedzie. Internet zawsze bedzie cos rozdmuchiwal. Proponuje nauczyc sie zyc w nowej rzeczywistosci. Macie przewaga nad innymi przestraszonymi ludzmi, ze wiecie jak sobie radzic z lekami.
Powodzenia towarzysze broni
Dla ludzkosci Internet to jeszcze calkiem nowa sprawa. Dostep ma juz wlasciwie kazdy. Ale od kilku lat obserwujemy, jak nawet starsze osoby ucza sie korzystac z Internetu. Tam nie da sie sprawdzic zrodla informacji. Stad zjawisko "fake newsow". Czy pare lat temu ktos stad znal to pojecie? A czy ty znales/as?
Jestem pewien, ze za pare lat zrozumiemy, ze dostep wszystkich ludzi do internetu tak dziala. Dziala tak, ze plotki rozsiewa sie duzo latwiej. Potem media wykorzystuja Internet jako zrodla. W koncu dziennikarze to tez przestraszeni ludzie. Tez korzystaja z Facebooka i innych portali spolecznosciowych. Przeczytaja o czyms, wystrasza sie i beda myslec tylko o tym. Jak beda myslec to i pisac wszedzie. A jak napisza, to potem inni to przeczytaja.
Jako ze media maja jeszcze troche szacunku w oczach niektorych ludzi, to co tam przeczytaja czy uslysza, biora za pewnik. Potem normalni ludzie (ktorzy nie tworzyli plotek) sami to rozpowszechniaja.
Moglbym sie o tym rozpisac, ale nie mam teraz czasu. Troche chaotycznie wyszlo, ale moze kogos to uspokoi. Ja mimo nerwicy nie stresuje sie tym tak bardzo. Chociaz ostatnio zaczalem czuc sie lepiej, az tu koronawirus przyszedl i zaczal mi niszczyc spokoj w otoczeniu dookola. Nie sam wirus, a bardziej ludzie, ktorzy odwoluja wszystko i w ogole swiruja... nawet zakupow normalnie nie moglem zrobic! :p
Nie martwcie sie tym. Przeczekajcie tydzien, moze dwa, a sytuacja sie uspokoi. Nie wyobrazam sobie wiekszej paniki, niz jest teraz. Juz wiecej rzeczy nie zniknie z polek to juz jest najczarniejszy scenariusz. Inne wydaja mi sie nieprawdopodobne.
Ja przestalem czytac o tym, a jak od kogos sie dowiaduje nowosci na temat wirusa, to staram sie to akceptowac i zyc sobie dalej. Znacie zasady z tego forum. Mozecie to potraktowac jako sprawdzian. Albo kartkowke (mniej stresuje :p )
Przypomnijcie sobie ile bylo takich apokalips w ciagu ostatnich kilku lat. Zawsze jakas bedzie. Internet zawsze bedzie cos rozdmuchiwal. Proponuje nauczyc sie zyc w nowej rzeczywistosci. Macie przewaga nad innymi przestraszonymi ludzmi, ze wiecie jak sobie radzic z lekami.
Powodzenia towarzysze broni
- kogelmogel
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 158
- Rejestracja: 29 grudnia 2016, o 18:13
tak? za tydzien przewiduje się tysiąc przypadków w Polsce (rząd podaje takie liczby). polecam ogólnie art:
https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A ... brEJoL0j6A
to żadna rocket science.
moja zakaźniczka w szpitalu zakaźnym na Woli w Wawie (najważniejsza taka placówka w PL) powiedziała mi wczoraj po południu że nie ma już możlwiości stworzenia większej liczby izolatek na terenie szpitala. nie przyjmują już więcej osób. a ile mamy przypadków na tę chwilę? 60? + jedną ofiarę śmiertelną? Co będzie za tydzień? Życzę Polsce powodzenia.
Służba zdrowia w Lombardii upadła. Przyznaje to Conte, premier Włoch. polecam repubblica.it - jak ktoś nie zna włoskiego, google translate. To nie żadne plotki.
trochę mi teraz smutno - dwa tygodnie temu wchodziłem tutaj na forum i mnie wyśmiano, gdy mówiłem że będzie źle. ktoś to porównał do sezonowej grypy. Szkoda. Tajwan, Japonia dobrze sobie radzą. Korea też. Czemu? Bo tam człowiek nie pier*oli takich głupot tylko działa. Rządy były przygotowane po epidemii SARS i wiedzą, co taka sytuacja może wywołać (gospodarczo, systemowo i emocjonalnie na poziomie społecznym). W Polsce ludzie heheszkowali. Teraz panikują.
Ostatnio zmieniony 13 marca 2020, o 12:23 przez kogelmogel, łącznie zmieniany 1 raz.
Walczę i się nie poddaję, bo za długo uciekałem!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43
To co piszesz to jest oczywiste, że ilość przypadków chorych się zwiększy i nie będzie dla nich izolatek, to nawet mnie nie dziwi. Przecież nie może być ich nieskończona ilość. Ten wirus to jednak grypa, jak załapiesz to w domu też wyleżysz w kwarantannie. Kolega wyżej ma jednak rację bo lepiej to przeczekac niż w google translate z języka włoskiego tłumaczyć wypowiedzi nakręcające strach. Włosi mogli siedzieć w domach to by im nic nie padło.kogelmogel pisze: ↑13 marca 2020, o 12:19tak? za tydzien przewiduje się tysiąc przypadków w Polsce (rząd podaje takie liczby). polecam ogólnie art:
https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A ... brEJoL0j6A
to żadna rocket science.
moja zakaźniczka w szpitalu zakaźnym na Woli w Wawie (najważniejsza taka placówka w PL) powiedziała mi wczoraj po południu że nie ma już możlwiości stworzenia większej liczby izolatek na terenie szpitala. nie przyjmują już więcej osób. a ile mamy przypadków na tę chwilę? 60? + jedną ofiarę śmiertelną? Co będzie za tydzień? Życzę Polsce powodzenia.
Służba zdrowia w Lombardii upadła. Przyznaje to Conte, premier Włoch. polecam repubblica.it - jak ktoś nie zna włoskiego, google translate. To nie żadne plotki.
- kogelmogel
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 158
- Rejestracja: 29 grudnia 2016, o 18:13
co to znaczy że ten wirus to jednak grypa? Rozwiń proszę.
Walczę i się nie poddaję, bo za długo uciekałem!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43
Znaczy to tyle, że nie jest to ebola. Jest to wirus jak wiele innych atakujący górne drogi oddechowe i zmuszający układ odpornościowy do wytężonej pracy, jak każdy wirus grypy. Ty może jednak wiesz lepiej i masz jakieś tajemne informacje prosto z Włoch? To proszę podziel się nimi, wspomóc innych w panice.
Służba zdrowia nie padła, to jest zapchanie służby zdrowia, co jest w takich sytuacjach oczywiste a jednak śmiertelność nawet we Włoszech mimo wszystko nie jest wysoka. To że chorych przybędzie to oczywiste, w końcu wirus jak każdy wirus grypy roznosi się łatwo.
- lubieplacki13
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 495
- Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50
Dla osób, które mówią ze nie da się uciec od informacji - oczywiście ze się da. Ale to lek was zmusza byście po nie sięgali, nie oszukujcie, ze tak się nie da. Po prostu nie odpalajcie TV, fejsbuka, odwiedzajcie strony bez informacji.
/przerwa od forum
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 lipca 2017, o 13:38
Czyli na forum gdzie sa osoby zaburzone, ktore pisza tu, by je uspokoic, piszemy tez rzeczy prosto ze zrodla, ktorego nawet prawdziwosci nie mozemy sprawdzic (zakazniczka ze szpitala na Woli i do tego konkretna pora dnia, by uwiarygodnic). Takimi rzeczami proponuje dzielic sie na innych forach. Widze w twoim poscie tylko straszenie. Wiekszosc ludzi bedzie czytala i nawet sie nie wypowie. A mozesz sprawic, ze ktos bedzie zyl w panice przez nastepne kilka dni.
Jak chcesz sie dzielic swoimi strachami (bo wyraznie nie jestes tu po to, by sie uspokoic), to serio udaj sie gdzie indziej.
Jak chcesz sie dzielic swoimi strachami (bo wyraznie nie jestes tu po to, by sie uspokoic), to serio udaj sie gdzie indziej.
- lubieplacki13
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 495
- Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50
kogelmogel ma ciężka chorobę układu odpornościowego wiec myśle, ze możemy mu wybaczyć takie podejscie do sprawy.
/przerwa od forum
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 109
- Rejestracja: 23 sierpnia 2013, o 02:12
ja mam takie same objawy, no nic... jakos trzeba przezyclubieplacki13 pisze: ↑13 marca 2020, o 01:16Te objawy można sobie "samemu stworzyć" poprzez stresowanie się tą sytuacją. To czego się boisz, tam ci atakuje somat i na tym się skupiasz. Ja od wczoraj ciągle zimno, dreszcze, ból gardła i ból mięśni, ale sobie to tłumaczę, że przyszedł mi temat zastępczy, dałem się niestety pogrążyć w tym jak frajer Po za tym jednak objawy tego wirusa zaczynają się od infekcji dróg oddechowych jednak i gorączki niż bólu gardła. Co to znaczy katar niepokojący?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 373
- Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24
A czy ludzie z zaburzeniem to mają żyć w swoim świecie i nieprzyjmować do wiadomości faktów ,które się dzieją obok??To nie jest grypa i nie każdy ją wyleży i przejdzie, co za głupoty.To może pisać tylko młoda i zdrowa fizycznie osoba.Lub stwierdzenia ,że nie będzie gorzej niż jest teraz, przecież z każdym dniem jest gorzej i nie wiadomo kiedy uda się opanować sytuację.Jeszcze tydzień temu też niezdawałam sobie sprawy ,że tak to wszystko będzie wyglądało ale naprawdę jest się czego bać .Pewnie ,że na niektóre sprawy nie mamy wpływu i trzeba jakoś się trzymać mimo wszystko ale sytuacja jest bardzo poważna i takie są fakty i dla zaburzonych i nie