Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

O kobiecości, seksie i błędnych przekonaniach na ten temat

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Paolka29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 4 sierpnia 2014, o 11:35

24 września 2014, o 20:45

Walczę juz od roku ale codziennie normalnie czuje ze to juz mój ostatni dzien na terapie chodze ( a raczej bujam sie od ściany do chodnika ) 2 m-c narazie nie widzę efektow nie ma moze dlatego ze nie wierze ze to nerwica tylko kara za to wszystko wiem ze sama jestem sobie winna nie wybaczę sobie nigdy tego tak sie zamotalam ze juz sama nie wiem kim jestem :( i dziekuje ze odpisalyscie naprawdę to pomaga a ja nie ma z kim nawet porozmawiac:( a co do rozstania to wiem ze to by bylo najlepsze ale co ja mam zrobić jak ja sobie życia bez niego nie wyobrazam dlatego tak boli wiem ze to toksyczny związek ale ja chyba naprawdę jestem nie normalna sama sobie dokladam ale nie potrafie z tego wszystkiego jakoś sie narazie wyplątać zebym chociaz miala pewność ze to tylko nerwica
Awatar użytkownika
twist_dance
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 178
Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21

24 września 2014, o 20:55

Paolka29 pisze:Walczę juz od roku ale codziennie normalnie czuje ze to juz mój ostatni dzien na terapie chodze ( a raczej bujam sie od ściany do chodnika ) 2 m-c narazie nie widzę efektow nie ma moze dlatego ze nie wierze ze to nerwica tylko kara za to wszystko wiem ze sama jestem sobie winna nie wybaczę sobie nigdy tego tak sie zamotalam ze juz sama nie wiem kim jestem :( i dziekuje ze odpisalyscie naprawdę to pomaga a ja nie ma z kim nawet porozmawiac:( a co do rozstania to wiem ze to by bylo najlepsze ale co ja mam zrobić jak ja sobie życia bez niego nie wyobrazam dlatego tak boli wiem ze to toksyczny związek ale ja chyba naprawdę jestem nie normalna sama sobie dokladam ale nie potrafie z tego wszystkiego jakoś sie narazie wyplątać zebym chociaz miala pewność ze to tylko nerwica
Pamiętaj, że nikt niczego za nas nie zrobi, psychoterapia pomoże, ale tylko wtedy kiedy i Ty się w nią zaangażujesz!
I nie spotkała Cię żadna kara za żaden czyn, to tylko natrętne myśli chcą Ci to wmówić.

Musisz sobie zacząć wyobrażac życie bez niego, bo wiesz jakie to będzie życie? Bez strachu, lęku i poniżania. :lov:
"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka
Awatar użytkownika
munka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 581
Rejestracja: 22 sierpnia 2014, o 18:06

24 września 2014, o 21:01

tez miałam w swoim czasie jazdy z tym lękiem przed ciążą..nawet jak nie uprawiałam seksu, to bałam sie, ze jakims 'cudem' zajde..ech.


Ja tez jestem DDA..jednak najwiecej zametu do mojej seksualnosci wniosła babcia...niby ta, ktora dawała mi poczucie bezpieczenstwa....'turkaweczki sie uganiaja za chlopakami, turkaweczki sie maluja, turkaweczki sypiaja w facetami'...+ jej opowiesci 'jak to dziadek na nia wlazil, ze az rzygac sie jej chcialo'. Pamietam, ze jak pierwszy raz chlopak pocalowal mnie w czolo..to pozniej je namietnie mylam, bo czulam sie taka 'brudna'....w lozku zeby sie podniecic musiałam sobie wyobrazac, ze jestem kobieta lekkich obyczajów, albo, ze uprawiam seks ze starym dziadem. Cale swoje zycie udawałam orgazmy...udawałam gwiazde porno..nawet sama przed soba. 2 lata temu powiedziałam Mężowi o udawaniu i generalnie o wszystkim..od tej pory w lozku czuje sie jak takk...dziwnie..wstydze sie i ten cholerny lęk, ze juz nie kontroluje (swojej gry aktorskiej)....ciagle sie boje, ze jak pojde na calosc to okaze sie, ze jestem jakims zenskim christaniem greyem i bede smagac meża pejczem po tylku:D:D:D. Ale jest postep, terapia działa...zaczełam sie malowac, paznokcie zapuscilam, rozkoszuje sie w kupowaniu bizuterii i ciagle snia mi sie buty na obcasie ::D:D:D
Paolka29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 4 sierpnia 2014, o 11:35

24 września 2014, o 21:13

Czasami mam wrażenie ze cos mi na ramionach siedzi i to chyba te wyzuty :( ciekawe czy to kiedyś sie skonczy tak bym chciala cieszyc sie zyciem w końcu :) a tak szczerze to zazdroszcze Ci troszke ze masz takiego chlopaka który Cię rozumie i wspiera :))))
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

24 września 2014, o 21:21

ooo temat dla mnie, od roku mam natręty na temat seksualności. Analizowanie to mój narkotyk, czuję, że jak nie będę analizowała to się coś zlęgo stanie tudziez moj potencjalny zwiazek sie rozleci ( jestem singielka teraz) Ale kurde czasami mi się wydaję, że chyba nie jestem na tyle głupia jeszcze żeby móc zrozumieć natrętne myśli, które tak naprawdę nie mają sensu.

Ja tu się już wcześniej wypowiadałam na temat moich natręów. Popatrzcie jakie nielogiczne te myśli są:
1. Chcę, żeby facet podczas seksu gdy jest mi dobrze stracił kontrole dla mnie wiecie o co chodzi taki dziki seks
2. ale jesli straci kontrole a ja bede chciala przestac bo cos mi sie nie bedzie podobalo to chce zeby mnie posluchal i przestal
3. ale kurde skoro wiem ze moj partner przestanie jak mu powiem to juz nie bedzie dominacja tylko a'la dominacja ( zabawa)
4 a jak to bedzie zabawa to czemu mnie kreci takie cos robione 'na niby'
5. .
.
.
.
.
.
.
.
.
1000 000 o o k**wa chodzi, boli mnie glowa od tych mysli juz :)
Reap what you sow!
Awatar użytkownika
twist_dance
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 178
Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21

24 września 2014, o 21:22

munka, ja mam właśnie teraz ten lęk.. przed ciążą znikąd i doprowadza mnie to do szału co ja potrafię sobie wmówić ;brr

Trzeba jakoś w głowie te bariery łamać, ja też czasami udaje jaka to wyzwolona nie jestem, a na następny dzień mi wstyd, choć to przecież mój facet no i o tym dziwnym strachu już nie wspomnę..

Paolka29 Nie masz czego zazdrościć, bo kryzysy u nas też były i powoli z ostatniego wychodzimy, po za tym pamiętaj, że TY TEŻ zasługujesz na partnera, który będzie kochał Ciebie i Twoje dziecko oraz zawsze Cię wspierał.
"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka
Awatar użytkownika
munka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 581
Rejestracja: 22 sierpnia 2014, o 18:06

24 września 2014, o 21:30

aaa i hahaha no jednym z moich natrectw jest lęk, ze moge byc pedofilem hahaa...moje ocd zaraz znalazło dowod na to ...jak miałam 7 lat to bawiłam sie 'w doktora'...wiem..kazdy sie bawil..ale moja nerwica nie daje za wygrana..rozwala mnie tym 'rzekomym dowodem'...i ta chora analiza czasem mam ochote walnac glowa w mur

-- 24 września 2014, o 21:30 --
twist..ja kiedys wymysliłam, ze moze jestem w ciazy z ojcem..bo np. wytarl sie moim recznikiem i jakims 'sposobem' ja pozniej go uzyłam i doszło do zaplodnienia..wiem totalny absurd, ale i tak sie bałam..i wszedzie widziałam wozki dookola
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

24 września 2014, o 21:34

munka pisze:aaa i hahaha no jednym z moich natrectw jest lęk, ze moge byc pedofilem hahaa...moje ocd zaraz znalazło dowod na to ...jak miałam 7 lat to bawiłam sie 'w doktora'...wiem..kazdy sie bawil..ale moja nerwica nie daje za wygrana..rozwala mnie tym 'rzekomym dowodem'...i ta chora analiza czasem mam ochote walnac glowa w mur

-- 24 września 2014, o 21:30 --
twist..ja kiedys wymysliłam, ze moze jestem w ciazy z ojcem..bo np. wytarl sie moim recznikiem i jakims 'sposobem' ja pozniej go uzyłam i doszło do zaplodnienia..wiem totalny absurd, ale i tak sie bałam..i wszedzie widziałam wozki dookola

przerobilam i pedofilke i twoj drugi natręt o tym reczniku rowniez, z perspektywy czasu wydaje sie zabawne :D
ale zauwazylam ze kazdy natret ktory jest ' na czasie ' u mnie jest tak samo lękowy jak każdy inny, durne to wszystko
a teraz pisze i nikt nie odpisuje na moje posty czy nikt ich nie zauwaza czy aby to moze schizofrenia i wymyslilam sobie ten post ?:D
Ostatnio zmieniony 24 września 2014, o 21:35 przez whyisthat, łącznie zmieniany 1 raz.
Reap what you sow!
Awatar użytkownika
twist_dance
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 178
Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21

24 września 2014, o 21:35

munka pisze:aaa i hahaha no jednym z moich natrectw jest lęk, ze moge byc pedofilem hahaa...moje ocd zaraz znalazło dowod na to ...jak miałam 7 lat to bawiłam sie 'w doktora'...wiem..kazdy sie bawil..ale moja nerwica nie daje za wygrana..rozwala mnie tym 'rzekomym dowodem'...i ta chora analiza czasem mam ochote walnac glowa w mur

-- 24 września 2014, o 21:30 --
twist..ja kiedys wymysliłam, ze moze jestem w ciazy z ojcem..bo np. wytarl sie moim recznikiem i jakims 'sposobem' ja pozniej go uzyłam i doszło do zaplodnienia..wiem totalny absurd, ale i tak sie bałam..i wszedzie widziałam wozki dookola
Oj żebyś wiedziała, przewiercić sobie dziurę do głowy i wyjąć te myśli :dres:

Takie jazdy to i ja miałam.. Chociaż teraz przebiłam samą siebie wmawiając sobie, że jestem w ciąży, bo gościu na mnie spojrzał pożądliwie i rzucił czar (pewnie gdyby nie miał urody "cygańskiej" to bym tak nie pomyślała) i teraz tez wszędzie widzę dzieci, słyszę o ciążach i jeszcze znów przez to nabawiłam się problemów z żołądkiem co oczywiście traktuje jako objaw ciąży, w tym tygodniu mam dostać okres i tak czekam i czekam (chociaż dla normalnego człowieka byłoby logiczne, że on przyjdzie).
"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

24 września 2014, o 21:37

twist_dance pisze:
munka pisze:aaa i hahaha no jednym z moich natrectw jest lęk, ze moge byc pedofilem hahaa...moje ocd zaraz znalazło dowod na to ...jak miałam 7 lat to bawiłam sie 'w doktora'...wiem..kazdy sie bawil..ale moja nerwica nie daje za wygrana..rozwala mnie tym 'rzekomym dowodem'...i ta chora analiza czasem mam ochote walnac glowa w mur

-- 24 września 2014, o 21:30 --
twist..ja kiedys wymysliłam, ze moze jestem w ciazy z ojcem..bo np. wytarl sie moim recznikiem i jakims 'sposobem' ja pozniej go uzyłam i doszło do zaplodnienia..wiem totalny absurd, ale i tak sie bałam..i wszedzie widziałam wozki dookola
Oj żebyś wiedziała, przewiercić sobie dziurę do głowy i wyjąć te myśli :dres:

Takie jazdy to i ja miałam.. Chociaż teraz przebiłam samą siebie wmawiając sobie, że jestem w ciąży, bo gościu na mnie spojrzał pożądliwie i rzucił czar (pewnie gdyby nie miał urody "cygańskiej" to bym tak nie pomyślała) i teraz tez wszędzie widzę dzieci, słyszę o ciążach i jeszcze znów przez to nabawiłam się problemów z żołądkiem co oczywiście traktuje jako objaw ciąży, w tym tygodniu mam dostać okres i tak czekam i czekam (chociaż dla normalnego człowieka byłoby logiczne, że on przyjdzie).

juz ci stawiam karty i cie odczaowywuje ( zartuje oczywiscie ) haha
ale ty masz takie wyimaginowane natrety bardzo, w ogole nieprawdopodobne takimi to nawet bym sobie glowy nie zaprzatala ( kiedys tak ) ja mam takie bardziej przyziemne :P zobacz moj pierwszy post tutaj.
Reap what you sow!
Awatar użytkownika
munka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 581
Rejestracja: 22 sierpnia 2014, o 18:06

24 września 2014, o 21:39

przynajmniej nie mamy co narzekac na nude...mamy takie 'bujne' zycie wewnetrzne hahahaha
Awatar użytkownika
twist_dance
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 178
Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21

24 września 2014, o 21:40

whyisthat pisze: juz ci stawiam karty i cie odczaowywuje ( zartuje oczywiscie ) haha
ale ty masz takie wyimaginowane natrety bardzo, w ogole nieprawdopodobne takimi to nawet bym sobie glowy nie zaprzatala ( kiedys tak ) ja mam takie bardziej przyziemne :P zobacz moj pierwszy post tutaj.
No widzisz, każdy ma jakieś swoje i ocenia je po swojemu. Ja nigdy nie wyobrażałam siebie jako morderce czy pedofila a ktoś inny nie wymyślał sobie ciąży ze spojrzenia :)
Nieistotna przyczyna natrętnych myśli, ważne żeby to cholerstwo pokonać.

-- 24 września 2014, o 21:40 --
munka pisze:przynajmniej nie mamy co narzekac na nude...mamy takie 'bujne' zycie wewnetrzne hahahaha

Wolałabym się nudzić :D
"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka
Paolka29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 4 sierpnia 2014, o 11:35

24 września 2014, o 21:41

Ale i tak zazdroszcze ;) ze jest kolo Ciebie nie znika jak sie pojawia problem razem zawsze raźniej :*
whyisthat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1027
Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45

24 września 2014, o 21:45

ostatnio powiedzialam sobie albo analizowanie tych mysli i poglebianie nerwicy albo zajecie sie czyms i odburzanie no i kurdde 2 dni spokoju ... ach jak bylo blogo... ale znowu zaraz analiza analiza analiza, jak analityczka jakas ;
Reap what you sow!
Awatar użytkownika
korek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 154
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 19:25

24 września 2014, o 21:48

Czasami chciałbym mieć jakieś natręty, jak widzę ładną dziewczynę. Jednak chyba przez ssri jestem chemicznie wykastrowany :haha:
Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.
~Dmitry Glukhovsky (z książki Metro 2033)
ODPOWIEDZ