Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Kawa a depersonalizacja!?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Notfound
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 128
Rejestracja: 27 marca 2019, o 21:08

2 lutego 2020, o 16:01

Siemkaa, kolejny postw tej tematyce...
Mam pytanko moje objawy to głównie zmiany postrzegania siebie, jest to naukowo nazwane depersonalizacja jak się nie mylę. Ogólnie mam różne stany postrzegania siebie, i nie wiem który jest prawidłowy. Derealka raczej rzadziej występuje u mnie. Mam takie wrażenie jakbym był kompletnie zepsuty, odcięty od emocji itd. Mam diagnozę : zaburzenie osobowości rozwijającej się w stronę zależnej osobowsc z p ogranicznego poziomu, depresję, zaburzenia lękowe, zaburzenia adaptacyjne. Wydaje mi się że żyje objawami, mam ostrą realcje na sytuację stresowe, taką jakby nerwicę dotycząca jak się że sobą czuję, i jak powinienem się czuć. Nie potrafię nawiązać stałych relacji wgl rozmowy mi nie idą przez to że cały czas kontroluje jak się że sobą czuję. Przepraszam za tak chaotyczne pisanie, czy ktoś miał podobnie jak to sobie poukładać i czy to wszystko minie. Z góry dzięki <3

A jeszcze jedno czy kawa na wpływ na te postrzegania siebie na tą peresonalizacje ?

Leki które przyjmuje to anafranil 150 mg na dobę. Orizon 2 mg na dobę i zolafren 10 mg
Awatar użytkownika
kogelmogel
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 158
Rejestracja: 29 grudnia 2016, o 18:13

2 lutego 2020, o 16:48

Kawa zawiera kofeine -> kofeina podwyzsza cisnienie tetnicze oraz tetno -> cierpisz na zaburzenia lekowe i widac ze ciagle analizujesz -> dostajesz wyzszego tetna, pobudzasz uklad nerwowy i wpadasz w taki lek ze doswiadczasz dd. Dd jest tylko jednym z objawow zaburzen lekowych. Jest reakcja "obronna" organizmu przed zbyt silnie przezywanym lekiem i bardzo przykrym i zlym
stanem (dlatego cudzyslow). Kawa nie wywoluje derealizacji. Moze wywolac lekowa reakcje na objawy ze strony ukladu sercowego po spozyciu kofeiny.
Walczę i się nie poddaję, bo za długo uciekałem!
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

2 lutego 2020, o 16:52

kogelmogel pisze:
2 lutego 2020, o 16:48
Kawa zawiera kofeine -> kofeina podwyzsza cisnienie tetnicze oraz tetno -> cierpisz na zaburzenia lekowe i widac ze ciagle analizujesz -> dostajesz wyzszego tetna oraz analizujesz go i wpadasz a taki lek ze dostajesz dd. Dd jest tylko jednym z objawow zaburzen lekowych. Jest reakcja "obronna" organizmu przed zbyt silnie przezywanym
lekiem. Kawa nie wywoluje derealizacji. Moze wywolac lekowa reakcje na objawy ze strony ukladu sercowego po spozyciu kofeiny.
Zgadzam się. Na początku zaburzenia odstawiłem kawę. Ogarnąłem trochę umysł, nauczyłem się nie nakręcać i wróciłem do jednej dziennie po śniadaniu. Nic się nie działo😉 Tak jak napisał kogelmogel, kawa sama w sobie nie stanowi tutaj problemu, bo to naturalne, że podnosi ciśnienie. Problemem staje się interpretowanie tego jako zagrożenie.😉
Awatar użytkownika
kogelmogel
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 158
Rejestracja: 29 grudnia 2016, o 18:13

2 lutego 2020, o 16:54

Szymon92 pisze:
2 lutego 2020, o 16:52
kogelmogel pisze:
2 lutego 2020, o 16:48
Kawa zawiera kofeine -> kofeina podwyzsza cisnienie tetnicze oraz tetno -> cierpisz na zaburzenia lekowe i widac ze ciagle analizujesz -> dostajesz wyzszego tetna oraz analizujesz go i wpadasz a taki lek ze dostajesz dd. Dd jest tylko jednym z objawow zaburzen lekowych. Jest reakcja "obronna" organizmu przed zbyt silnie przezywanym
lekiem. Kawa nie wywoluje derealizacji. Moze wywolac lekowa reakcje na objawy ze strony ukladu sercowego po spozyciu kofeiny.
Zgadzam się. Na początku zaburzenia odstawiłem kawę. Ogarnąłem trochę umysł, nauczyłem się nie nakręcać i wróciłem do jednej dziennie po śniadaniu. Nic się nie działo😉 Tak jak napisał kogelmogel, kawa sama w sobie nie stanowi tutaj problemu, bo to naturalne, że podnosi ciśnienie. Problemem staje się interpretowanie tego jako zagrożenie.😉
Otoz to ;ok
Walczę i się nie poddaję, bo za długo uciekałem!
Notfound
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 128
Rejestracja: 27 marca 2019, o 21:08

2 lutego 2020, o 17:43

A co z tymi stanami odczuwania siebie, który jest normalny jak ho rozpoznać, od rana potrafi mi się zmienić z 10 razy postrzegania siebie. Taki jakby zrobocialy wszystko takie jakby sztywną i spięte nie potrafię tych stanów opisać.
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

2 lutego 2020, o 17:48

Notfound pisze:
2 lutego 2020, o 17:43
A co z tymi stanami odczuwania siebie, który jest normalny jak ho rozpoznać, od rana potrafi mi się zmienić z 10 razy postrzegania siebie. Taki jakby zrobocialy wszystko takie jakby sztywną i spięte nie potrafię tych stanów opisać.
Stan depersonalizacji, który w Twoim przypadku zmienia stopień nasilenia. Raz odczuwasz go mniej a raz bardziej. Nie skupiaj się na nim, bo tym sposobem tylko go pogłębiasz.
Awatar użytkownika
violettavillas
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 95
Rejestracja: 4 stycznia 2020, o 21:29

2 lutego 2020, o 20:09

Kiedyś piłam nawet do 3 kaw mocnych kaw dziennie i czułam się dobrze, w lęku bezkofeinowa robi mi jesień średniowiecza.
"Ja jestem Violetta, wrażliwa kobietta."
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

3 lutego 2020, o 00:46

Kawa to indywidualny temat bardzo i najlepiej obserwować swój organizm jak reaguje na częste picie kawy. Jedni mogą, inni nie. Sama w sobie kawa u niektórych też może nasilać DD jesli jest ono stricte powiązane z np. napięciem, a kawa je u nich wzmaga.
Natomiast w Twoim wypadku to same te odczucia braku siebie, zmiana postrzegania siebie itd. to też mogą być sprawy powiązane z problemami, które wypisałeś. Problemy w relacjach, reakcja na stres, adaptacja bo to są zapewne sprawy, które powodują Ci dużo emocji, prawda? Musiałbyś coś bliżej o tym napisać. Tak więc w pracy na terapii uderzałbym na Twoim miejscu w to głównie, bo być może jest to główny problem.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Lara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 26 marca 2019, o 11:04

7 lutego 2020, o 13:26

Na mnie kawa wpływa bardzo źle, czuję większe odcięcie i mam więcej przez to myśli o sensie życia
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

7 lutego 2020, o 14:13

Nie wiem czy u każdego jest ten sam mechanizm, ale u mnie derealizacja i depersonalizacja występowały pod wpływem przemęczenia organizmu co było skutkiem bezsenności. Po uregulowaniu snu nie było już tego problemu.
Awatar użytkownika
ottovonjaszczur
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 25 października 2019, o 01:31

7 lutego 2020, o 15:29

Ja również przed lękiem byłem kawoszem prawdziwym, trzy razy dziennie czarna kawa bez cukru, potem po wypiciu kawy z mlekiem miewałem już pogorszenia stanu, teraz mogę wypić jedną czarną i raczej nic wielkiego się nie dzieje.
Notfound
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 128
Rejestracja: 27 marca 2019, o 21:08

9 lutego 2020, o 13:01

ottovonjaszczur pisze:
7 lutego 2020, o 15:29
Ja również przed lękiem byłem kawoszem prawdziwym, trzy razy dziennie czarna kawa bez cukru, potem po wypiciu kawy z mlekiem miewałem już pogorszenia stanu, teraz mogę wypić jedną czarną i raczej nic wielkiego się nie dzieje.
czarna bez cukru, coś niesamowitego :D
Ja dd mam od roku właściwie 24hna dobę, kawa wzmaga i mnie napięcie ale nie potrafię jej odstawić. Zawsze byłem raczej towazyski, nie uważałem siebie za osobę lekliwa, dlatego też nie rozumiem dlaczego odczuwam ją Tak długo i często. Może przez to ze mam zaburzenia osobowość.
ODPOWIEDZ