Siemkaa, kolejny postw tej tematyce...
Mam pytanko moje objawy to głównie zmiany postrzegania siebie, jest to naukowo nazwane depersonalizacja jak się nie mylę. Ogólnie mam różne stany postrzegania siebie, i nie wiem który jest prawidłowy. Derealka raczej rzadziej występuje u mnie. Mam takie wrażenie jakbym był kompletnie zepsuty, odcięty od emocji itd. Mam diagnozę : zaburzenie osobowości rozwijającej się w stronę zależnej osobowsc z p ogranicznego poziomu, depresję, zaburzenia lękowe, zaburzenia adaptacyjne. Wydaje mi się że żyje objawami, mam ostrą realcje na sytuację stresowe, taką jakby nerwicę dotycząca jak się że sobą czuję, i jak powinienem się czuć. Nie potrafię nawiązać stałych relacji wgl rozmowy mi nie idą przez to że cały czas kontroluje jak się że sobą czuję. Przepraszam za tak chaotyczne pisanie, czy ktoś miał podobnie jak to sobie poukładać i czy to wszystko minie. Z góry dzięki <3
A jeszcze jedno czy kawa na wpływ na te postrzegania siebie na tą peresonalizacje ?
Leki które przyjmuje to anafranil 150 mg na dobę. Orizon 2 mg na dobę i zolafren 10 mg
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Kawa a depersonalizacja!?
- kogelmogel
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 158
- Rejestracja: 29 grudnia 2016, o 18:13
Kawa zawiera kofeine -> kofeina podwyzsza cisnienie tetnicze oraz tetno -> cierpisz na zaburzenia lekowe i widac ze ciagle analizujesz -> dostajesz wyzszego tetna, pobudzasz uklad nerwowy i wpadasz w taki lek ze doswiadczasz dd. Dd jest tylko jednym z objawow zaburzen lekowych. Jest reakcja "obronna" organizmu przed zbyt silnie przezywanym lekiem i bardzo przykrym i zlym
stanem (dlatego cudzyslow). Kawa nie wywoluje derealizacji. Moze wywolac lekowa reakcje na objawy ze strony ukladu sercowego po spozyciu kofeiny.
stanem (dlatego cudzyslow). Kawa nie wywoluje derealizacji. Moze wywolac lekowa reakcje na objawy ze strony ukladu sercowego po spozyciu kofeiny.
Walczę i się nie poddaję, bo za długo uciekałem!
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Zgadzam się. Na początku zaburzenia odstawiłem kawę. Ogarnąłem trochę umysł, nauczyłem się nie nakręcać i wróciłem do jednej dziennie po śniadaniu. Nic się nie działokogelmogel pisze: ↑2 lutego 2020, o 16:48Kawa zawiera kofeine -> kofeina podwyzsza cisnienie tetnicze oraz tetno -> cierpisz na zaburzenia lekowe i widac ze ciagle analizujesz -> dostajesz wyzszego tetna oraz analizujesz go i wpadasz a taki lek ze dostajesz dd. Dd jest tylko jednym z objawow zaburzen lekowych. Jest reakcja "obronna" organizmu przed zbyt silnie przezywanym
lekiem. Kawa nie wywoluje derealizacji. Moze wywolac lekowa reakcje na objawy ze strony ukladu sercowego po spozyciu kofeiny.
- kogelmogel
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 158
- Rejestracja: 29 grudnia 2016, o 18:13
Otoz toSzymon92 pisze: ↑2 lutego 2020, o 16:52Zgadzam się. Na początku zaburzenia odstawiłem kawę. Ogarnąłem trochę umysł, nauczyłem się nie nakręcać i wróciłem do jednej dziennie po śniadaniu. Nic się nie działokogelmogel pisze: ↑2 lutego 2020, o 16:48Kawa zawiera kofeine -> kofeina podwyzsza cisnienie tetnicze oraz tetno -> cierpisz na zaburzenia lekowe i widac ze ciagle analizujesz -> dostajesz wyzszego tetna oraz analizujesz go i wpadasz a taki lek ze dostajesz dd. Dd jest tylko jednym z objawow zaburzen lekowych. Jest reakcja "obronna" organizmu przed zbyt silnie przezywanym
lekiem. Kawa nie wywoluje derealizacji. Moze wywolac lekowa reakcje na objawy ze strony ukladu sercowego po spozyciu kofeiny.Tak jak napisał kogelmogel, kawa sama w sobie nie stanowi tutaj problemu, bo to naturalne, że podnosi ciśnienie. Problemem staje się interpretowanie tego jako zagrożenie.
![]()

Walczę i się nie poddaję, bo za długo uciekałem!
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 128
- Rejestracja: 27 marca 2019, o 21:08
A co z tymi stanami odczuwania siebie, który jest normalny jak ho rozpoznać, od rana potrafi mi się zmienić z 10 razy postrzegania siebie. Taki jakby zrobocialy wszystko takie jakby sztywną i spięte nie potrafię tych stanów opisać.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Stan depersonalizacji, który w Twoim przypadku zmienia stopień nasilenia. Raz odczuwasz go mniej a raz bardziej. Nie skupiaj się na nim, bo tym sposobem tylko go pogłębiasz.
- violettavillas
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 95
- Rejestracja: 4 stycznia 2020, o 21:29
Kiedyś piłam nawet do 3 kaw mocnych kaw dziennie i czułam się dobrze, w lęku bezkofeinowa robi mi jesień średniowiecza.
"Ja jestem Violetta, wrażliwa kobietta."
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Kawa to indywidualny temat bardzo i najlepiej obserwować swój organizm jak reaguje na częste picie kawy. Jedni mogą, inni nie. Sama w sobie kawa u niektórych też może nasilać DD jesli jest ono stricte powiązane z np. napięciem, a kawa je u nich wzmaga.
Natomiast w Twoim wypadku to same te odczucia braku siebie, zmiana postrzegania siebie itd. to też mogą być sprawy powiązane z problemami, które wypisałeś. Problemy w relacjach, reakcja na stres, adaptacja bo to są zapewne sprawy, które powodują Ci dużo emocji, prawda? Musiałbyś coś bliżej o tym napisać. Tak więc w pracy na terapii uderzałbym na Twoim miejscu w to głównie, bo być może jest to główny problem.
Natomiast w Twoim wypadku to same te odczucia braku siebie, zmiana postrzegania siebie itd. to też mogą być sprawy powiązane z problemami, które wypisałeś. Problemy w relacjach, reakcja na stres, adaptacja bo to są zapewne sprawy, które powodują Ci dużo emocji, prawda? Musiałbyś coś bliżej o tym napisać. Tak więc w pracy na terapii uderzałbym na Twoim miejscu w to głównie, bo być może jest to główny problem.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Nie wiem czy u każdego jest ten sam mechanizm, ale u mnie derealizacja i depersonalizacja występowały pod wpływem przemęczenia organizmu co było skutkiem bezsenności. Po uregulowaniu snu nie było już tego problemu.
- ottovonjaszczur
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 91
- Rejestracja: 25 października 2019, o 01:31
Ja również przed lękiem byłem kawoszem prawdziwym, trzy razy dziennie czarna kawa bez cukru, potem po wypiciu kawy z mlekiem miewałem już pogorszenia stanu, teraz mogę wypić jedną czarną i raczej nic wielkiego się nie dzieje.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 128
- Rejestracja: 27 marca 2019, o 21:08
czarna bez cukru, coś niesamowitegoottovonjaszczur pisze: ↑7 lutego 2020, o 15:29Ja również przed lękiem byłem kawoszem prawdziwym, trzy razy dziennie czarna kawa bez cukru, potem po wypiciu kawy z mlekiem miewałem już pogorszenia stanu, teraz mogę wypić jedną czarną i raczej nic wielkiego się nie dzieje.

Ja dd mam od roku właściwie 24hna dobę, kawa wzmaga i mnie napięcie ale nie potrafię jej odstawić. Zawsze byłem raczej towazyski, nie uważałem siebie za osobę lekliwa, dlatego też nie rozumiem dlaczego odczuwam ją Tak długo i często. Może przez to ze mam zaburzenia osobowość.