Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Co to jest myśl?
- elala73
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 439
- Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 83
- Rejestracja: 24 listopada 2015, o 14:06
Czyli jak przychodzą myśli to mam je zupełnie przepuszczac? Bo czasem jest mysľ jestes pedofilem a potem a jestes? Albo zaraz kogos uderzysz to jest dominujaca
i wyciaganie brudów z zycia jaki bylem itd itp i o czywiscie wiekszosc a jak cos zrobisz? albo a jak cos .... albo ze.zara komus....i tak w kółko brak odpoczynku psych...
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Też to przerabialam, tylko że miałam nieco okrutniejsza wkretke: ze wezmę nóż i kogoś zabijePrzem pisze: ↑8 maja 2017, o 08:14Czyli jak przychodzą myśli to mam je zupełnie przepuszczac? Bo czasem jest mysľ jestes pedofilem a potem a jestes? Albo zaraz kogos uderzysz to jest dominujacai wyciaganie brudów z zycia jaki bylem itd itp i o czywiscie wiekszosc a jak cos zrobisz? albo a jak cos .... albo ze.zara komus....i tak w kółko brak odpoczynku psych...

"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
- Kretu
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1180
- Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07
Przem, zacznij logicznie patrzeć na to co dzieje się w Twojej głowie - nie masz tych myśli od dwóch dni tylko znacznie dłuższy okres, wyciągaj wnioski.. stało się coś?, chcesz tego? Nie, i uwierz mi tak samo będziesz się czuł za rok czy za dwa, nic nie zrobisz i dalej będziesz żył strachem przed tym. Trzeba sobie uświadomić że takie myśli płyną z lękowego stanu emocjonalnego, umysł szuka punktu zaczepienia dla stanu zagrożenia który wytworzył a nie ma realnego powodu żeby go dalej utrzymywać - stąd te myśli. Mówiłem Ci już jaki robisz błąd, Ty się starasz i to bardzo, ale robisz to źle bo w środku nadal boisz się tych myśli a wyśmiewasz i ignorujesz je na siłe, Ty musisz zacząć robić to automatycznie i od siebie a żeby tak się stało musisz wyciągać wnioski i uczyć się zaburzenia, żeby zobaczyć jakie to wszystko jest absurdalne.. w pewnym momencie powinieneś sam zauważyć że to wszystko jest absurdalne. Czytaj posty innych osób, Divina, Wiktora wzoruj się na tym co oni przeżyli, staraj się poczuć tak jak oni, a gdy zaczniesz sobie to wyobrażać spójrz na siebie i swoje myśli.. one nie są jakieś wyjątkowe, większość osób je ma lub miała i nikt nigdy nic nie zrobił a szarpanie się z nimi bo Ty to w tej chwili robisz nie przyniesie rezultatu.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 83
- Rejestracja: 24 listopada 2015, o 14:06
Ok mowie sobie bede sie bawil myslami a zaburzenie jak s... syna albo bede gw... dzieci widze ze to absurd bo co mysl to jakies uderzenie z boku:( i to chcialbym ogarnac
Albo ze nie jestem godzien forum wiem ze mozg.ma sie uspokoic i ze powinienem nienadawac wartosci po czym przychodzi mysl o truciu i tak sie to kreci dlatego chcialbym to ogarnac:( nawet jak gadam przez tel te mysli wbijaja sie do glowy:( dlatego nie wiem jeszcze gdzie blad:(
Albo ze nie jestem godzien forum wiem ze mozg.ma sie uspokoic i ze powinienem nienadawac wartosci po czym przychodzi mysl o truciu i tak sie to kreci dlatego chcialbym to ogarnac:( nawet jak gadam przez tel te mysli wbijaja sie do glowy:( dlatego nie wiem jeszcze gdzie blad:(
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 24 maja 2016, o 18:02
Błąd w tym że traktowanie mysli to jedna rzecz, drugą jest omawiane na forum ryzyko na obawy czyli zabijanie się mentalne. Bo co z tego, że przepuszczasz myśli jak na obawę, że będziesz pedofilem reagujesz nie dopuszczeniem czarnego scenariusza a pewnie stałym zachowaniem, czyli strachem.Przem pisze: ↑8 maja 2017, o 10:48Ok mowie sobie bede sie bawil myslami a zaburzenie jak s... syna albo bede gw... dzieci widze ze to absurd bo co mysl to jakies uderzenie z boku:( i to chcialbym ogarnac
Albo ze nie jestem godzien forum wiem ze mozg.ma sie uspokoic i ze powinienem nienadawac wartosci po czym przychodzi mysl o truciu i tak sie to kreci dlatego chcialbym to ogarnac:( nawet jak gadam przez tel te mysli wbijaja sie do glowy:( dlatego nie wiem jeszcze gdzie blad:(
Uśmiechnij się ^^
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 24 maja 2016, o 18:02
U mnie od dluzszego czasu po wlasnie tych ryzykowaniach natretne mysli np mordercze staly sie coraz bardziej jakby cichym echem, nie powoduja juz strachu ale jeszcze sa, jednak wydaje mi sie ze rzadsze i maja mniej mocy.
Moim zdaniem etapy pozbywania sie natrectw sa troche zalezne nie od czasu trwania ale od strachu jaki powodowaly
i frustracji.
Nadal nie jestem odburzona, bo miewam agorafobiczne jazdy ale widze poprawe w kwestii natrectw i to wielka.
Moim zdaniem etapy pozbywania sie natrectw sa troche zalezne nie od czasu trwania ale od strachu jaki powodowaly

Nadal nie jestem odburzona, bo miewam agorafobiczne jazdy ale widze poprawe w kwestii natrectw i to wielka.
Uśmiechnij się ^^
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 24 maja 2016, o 18:02
Polecam ci to nagranie - akceptacja-czarnych-scenariuszy-t9904.html bo to wlaśnie o to chodzi.
Miałam np myśli morderczą, że na ulicy zabije przypadkowego przechodnia a potem skocze pod autobus. I to jest iluzja, to ona tak naprawde mnie zabijała tyle czasu. A ja na to pozwalałam.
A więc co robiłam? Mówiłam, w porządku BARDZO CHĘTNIE ZABIJĘ NAWET 20 PRZECHODNIÓW I SKOCZE POD AUTO. Oczywiście lęk od razu w górę. Ale trzymałam się tego, ze to jest iluzja, że to ona jest jedynym problemem jaki mam. Że to ode mnie zalezy i mojej postawy czy to się uspokoi.
I tak robiłam za każda natrętna myslą, lub podobnie. Tak trochę uderzałam nerwicę w bok zamiast robić unik. I to jest zabijanie mentalne, jak pozwalasz mentalnie, w emocjach na coś, czego się strasznie boisz, bo wiesz co to jest iluzja i jak powstaje.
I potem pytałam no i co się dzieje? Obserwowałam się, nic się nie dzieje. To iluzja!
Miałam np myśli morderczą, że na ulicy zabije przypadkowego przechodnia a potem skocze pod autobus. I to jest iluzja, to ona tak naprawde mnie zabijała tyle czasu. A ja na to pozwalałam.
A więc co robiłam? Mówiłam, w porządku BARDZO CHĘTNIE ZABIJĘ NAWET 20 PRZECHODNIÓW I SKOCZE POD AUTO. Oczywiście lęk od razu w górę. Ale trzymałam się tego, ze to jest iluzja, że to ona jest jedynym problemem jaki mam. Że to ode mnie zalezy i mojej postawy czy to się uspokoi.
I tak robiłam za każda natrętna myslą, lub podobnie. Tak trochę uderzałam nerwicę w bok zamiast robić unik. I to jest zabijanie mentalne, jak pozwalasz mentalnie, w emocjach na coś, czego się strasznie boisz, bo wiesz co to jest iluzja i jak powstaje.
I potem pytałam no i co się dzieje? Obserwowałam się, nic się nie dzieje. To iluzja!
Uśmiechnij się ^^
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Przestać nadawać im wartość. Na początku celem jest ignorowanie myśli. Akceptacja to wcale nie jest zachwyt i pogodzenie się z tym, że już zawsze na wieki wieków będą te myśli. To tak na prawdę zrozumienie jak działa mechanizm tych myśli i akceptacja, że w tym etapie nerwicy są. Gdy przestaniesz się nimi przejmować obniżysz poziom lęku , a tym samym automatycznie zacznie zmniejszać się ilość myśli (co nie oznacza,ze stanie się to w jeden weekend

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
