Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Fluoksetyna, Seronil, Bioxetin
- Mariusz87sk
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 217
- Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58
Mnie sie podobnie wydaje ze seronil tym razem juz mi niepomoze bo ostatnio bralem go ponad pol roku temu i efekt byl mozna powiedziec ze odrazu a teraz niedosc ze nic nieidzie ku lepszemu to w dodatku mam bardzo uciazliwe leki ktorych wtedy niemialem moja Pani dr powiedziala ze teraz lek moze dluzej sie wkrecac bo nietak dawno byl brany i po tak krotkiej przerwie zajmie mu wiecej czasu zeby sie rozbujac i powiedziala ze zacznie dzialac ale nie tak szybko jak wtedy tylko ze ona tak naprawde tez niemoze stwierdzic w 100% ze jednak on pomoze tak jak pomagal do niedawna pozatym niewiem czy tez tak mieliscie ale teraz przy nasilonych lękach to az mnie trzesie.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Cóż jeśli się zdecydowałeś brać leki to lepiej mieć i być dobrej myśli
Lekom tez trzeba czasem pomagać 


Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 42
- Rejestracja: 31 lipca 2016, o 08:24
Przy fluoksetynie trzeba długo czekać na działanie, ale ponoć efekty dłużej się utrzymują... Ja brałam po kilku latach paroksetyny na podtrzymanie farmakoterapii, wtedy działała, jak brałam po nawrocie objawów to nie działała...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 7 czerwca 2017, o 15:27
na mnie fluo dziala rewelacyjnie.bardzobszybko widzialam poprawę,po 2-3 tyg bylo naprawdę ok.mam nerwice natrectw,fobie,hipochondrie
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Dostałam dzisiaj 20 mg Seronilu ,nie wiem czy brać bo brałam 50 mg Setaloftu i mi tylko zaszkodził podkęcając nerwę i dd ,a za 3 tygodnie mam iść powiedzieć czy działa ... 

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Biorę trzeci dzień i skutki uboczne są straszne,czemu na mnie leki tak źle działają
Bez leków zgon,z lekami zgon,nie ma dla mnie ratunku czy co? 


"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Cześć Celine Marie.
Ja z Fluoksetyną (czyli Seronilem) znam się od lat. Za każdym razem (w moim przypadku) baaaardzo długo siię "wkręcała", wymagała ode mnie mega dużej cierpliwości, ale potem mi to wynagradzała. Nie wiem jak tym razem, mam nadzieję, że będzie tak samo. Generalnie przez pierwsze 2-3 tygodnie miałem straszne efekty uboczne, jazdy okropne, ale potem wszystko ustało. Lek u mnie naprawdę wymaga wieeeele cierpliwości, być może u CIebie też tak jest. Masz jakieś doraźne S.O.S. jakiś lek?
Ja z Fluoksetyną (czyli Seronilem) znam się od lat. Za każdym razem (w moim przypadku) baaaardzo długo siię "wkręcała", wymagała ode mnie mega dużej cierpliwości, ale potem mi to wynagradzała. Nie wiem jak tym razem, mam nadzieję, że będzie tak samo. Generalnie przez pierwsze 2-3 tygodnie miałem straszne efekty uboczne, jazdy okropne, ale potem wszystko ustało. Lek u mnie naprawdę wymaga wieeeele cierpliwości, być może u CIebie też tak jest. Masz jakieś doraźne S.O.S. jakiś lek?
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Nie,nie chciała mi dać i w sumie racja bo bym łykała jak cukierki,jest źle,bardzo,dreszcze,poty,nie śpię,nie jem,gorączka prawie 39 ,bujanie ,że nawet do wc muszą mnie prowadzić ,paraliż,tiki etc.brałam wcześniej Setaloft i też było tragicznie to odstawiłam po miesiącu,ogólnie nie jestem za lekami,może nerwicę bym jakoś stłumiła (w co wątpię) ale depresji przez 20 lat nie mogę pokonać bo widocznie to już stan chorobowy ,więc się zdecydowałam ,tak czy siak bez leków piekło,z lekami piekło ,normalnie cudowniemaciek1985 pisze: ↑6 lutego 2018, o 08:32Cześć Celine Marie.
Ja z Fluoksetyną (czyli Seronilem) znam się od lat. Za każdym razem (w moim przypadku) baaaardzo długo siię "wkręcała", wymagała ode mnie mega dużej cierpliwości, ale potem mi to wynagradzała. Nie wiem jak tym razem, mam nadzieję, że będzie tak samo. Generalnie przez pierwsze 2-3 tygodnie miałem straszne efekty uboczne, jazdy okropne, ale potem wszystko ustało. Lek u mnie naprawdę wymaga wieeeele cierpliwości, być może u CIebie też tak jest. Masz jakieś doraźne S.O.S. jakiś lek?

Bierzesz go nadal? Jaka dawka?
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Jest źle, bardzo, dreszcze, poty, nie śpię, nie jem, bujanie, paraliż, tiki - kurcze jakbyś mnie opisywała. Ja dodatkowo trzęsę się jakbym miał padaczkę,szczególnie jak leżę.Celine Marie pisze: ↑7 lutego 2018, o 18:45
Nie,nie chciała mi dać i w sumie racja bo bym łykała jak cukierki,jest źle,bardzo,dreszcze,poty,nie śpię,nie jem,gorączka prawie 39 ,bujanie ,że nawet do wc muszą mnie prowadzić ,paraliż,tiki etc.brałam wcześniej Setaloft i też było tragicznie to odstawiłam po miesiącu,ogólnie nie jestem za lekami,może nerwicę bym jakoś stłumiła (w co wątpię) ale depresji przez 20 lat nie mogę pokonać bo widocznie to już stan chorobowy ,więc się zdecydowałam ,tak czy siak bez leków piekło,z lekami piekło ,normalnie cudownie![]()
Bierzesz go nadal? Jaka dawka?
Ostatnio mam zwiększoną dawkę dp 40 mg, ponieważ wróciły mi wszystkie objawy po jelitówce i po połączeniu Fluoksetyny z Metroclopramidum. Nie ukrywam, że tym razem walka o dobre samopoczucie jest strasznie ciężka. Było już lepiej, ale dzisiaj znów mam wszystkie opisane przez Ciebie objawy. Ja jestem za wszystkim, co mi pomoże. Nawet jakby mi mieli mózg kroić.

- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Więc czy ładowanie w siebie chemii ,która nam truje ciało ma sens? Nie chcę brać leków w nieskończoność . A jakie masz zaburzenia dokładnie?maciek1985 pisze: ↑7 lutego 2018, o 19:21Jest źle, bardzo, dreszcze, poty, nie śpię, nie jem, bujanie, paraliż, tiki - kurcze jakbyś mnie opisywała. Ja dodatkowo trzęsę się jakbym miał padaczkę,szczególnie jak leżę.Celine Marie pisze: ↑7 lutego 2018, o 18:45
Nie,nie chciała mi dać i w sumie racja bo bym łykała jak cukierki,jest źle,bardzo,dreszcze,poty,nie śpię,nie jem,gorączka prawie 39 ,bujanie ,że nawet do wc muszą mnie prowadzić ,paraliż,tiki etc.brałam wcześniej Setaloft i też było tragicznie to odstawiłam po miesiącu,ogólnie nie jestem za lekami,może nerwicę bym jakoś stłumiła (w co wątpię) ale depresji przez 20 lat nie mogę pokonać bo widocznie to już stan chorobowy ,więc się zdecydowałam ,tak czy siak bez leków piekło,z lekami piekło ,normalnie cudownie![]()
Bierzesz go nadal? Jaka dawka?
Ostatnio mam zwiększoną dawkę dp 40 mg, ponieważ wróciły mi wszystkie objawy po jelitówce i po połączeniu Fluoksetyny z Metroclopramidum. Nie ukrywam, że tym razem walka o dobre samopoczucie jest strasznie ciężka. Było już lepiej, ale dzisiaj znów mam wszystkie opisane przez Ciebie objawy. Ja jestem za wszystkim, co mi pomoże. Nawet jakby mi mieli mózg kroić.![]()
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- maciek1985
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 368
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01
Wg mojej psychiatry są to zaburzenia depresyjno-lękowe. Z przewagą tych zaburzeń lękowych, np. rano czy przed snem potrafię po 3 godziny leżeć, drżeć, pocić się, "wykręcać ciało we wszystkie strony", niepokój.... Lęk wolnopłynący w trakcie dnia. Ogólnie full wypas. Dotychczas jakoś mi się udawało wyjść z tego z pomocą (nie)stety farmakoterapii, ale z drugiej srtony, żeby nie ona to ....
Próbuję teraz wskazówek adminów z forum, chwytam się wszystkiego.

- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
A długo to masz?maciek1985 pisze: ↑7 lutego 2018, o 20:17Wg mojej psychiatry są to zaburzenia depresyjno-lękowe. Z przewagą tych zaburzeń lękowych, np. rano czy przed snem potrafię po 3 godziny leżeć, drżeć, pocić się, "wykręcać ciało we wszystkie strony", niepokój.... Lęk wolnopłynący w trakcie dnia. Ogólnie full wypas. Dotychczas jakoś mi się udawało wyjść z tego z pomocą (nie)stety farmakoterapii, ale z drugiej srtony, żeby nie ona to ....Próbuję teraz wskazówek adminów z forum, chwytam się wszystkiego.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"