Cos mi mowi ze to wszystko jest zasługą także twojego strachu przed braniem leków (choc oczywiscie nie tylko)
I nie wiem czy bralas tez ten Setaloft razem z zomirenem? Bo jak juz to objawy uboczne bardziej mogly sie pojawic po tym setalofcie niz po zomirenie.
CHAD nie ma z tym nic wspolnego.
Mnie to wyglada na lęk, strach przed lekami, plus objawy uboczne (setaloft rozkreca sie nawet do 4 a czasem i 6 tygodni) powodowały tobie nasilenie lęków, dostalas ataku paniki, przyszła w koncu od tego derealizacja.
Za bardzo komplikujesz sobie sprawe z tymi lekami. Jesli decydujesz sie brac lek z grupy antydepresantow to musisz miec swiadomosc, ze na poczatku brania stan moze sie pogarszac, zwiazane to jest z wahaniami neuroprzekaznikow do czasu ich powiekszania , normowania.
Takie cos moze trwac do nawet 5 tygodni, czasem 6 a czasem wystarcza 4 tygodnie.
Jednak terapia to lepszy na pewno pomysl na glownie leczenie.
Co do stanow DD to oczywiscie polecam ci nasz maly kacik o tych stanach
derealizacja-nierealnosc.html
Sa tez nagrania
nagrania-o-derealizacji.html
Za duzo sie wkrecasz, nie wiem skad pomysly na chady srady i inne choroby, na poczatek to radze tobie przestac o tym czytac
Znalezc terapeute, ktory bedzi epotrafil wzbudzic w tobie zaufanie, powiekszyc zakres wiedzy o dd a takze nerwicy
odburzanie-wedlug-divovica.html
I generalnie ulozyc sobie dzieki temu jakis plan na swoje problemy z zaburzeniem.
Ewidentnie widac, ze bylas nakrecona, leki tez zrobily swoje, dostalas ataku paniki i przyszla derealizacja.
Tak ja przynajmniej to widze.