:* DziękujęOptymistka pisze:Super Asianie daj się, bo szkoda życia na iluzję
31 grudnia wstaje sobie rano.Posprzątałam mieszkanie , zrobiłam coś do jedzenia to było piękne zobaczyć , żę to iluzja i po półtora miesiąca dostać na nowo energię

Słuchajcie nasz umysł potrafi nas wpieprzyć w tak głupie stany , że jak spojrzec na to z boku to to jest totalna kpina umysłu.Wiem , że natręty oszukują , wiem kim jestem i czego chce i czego nie chcę , wiem tez ze jest lepiej ale mysli nadal mnie straszą.
Dostaję myśl i wiem , ze to obrzydliwe , straszne i nie chce tego ale ta suka mowi wejdź w to zobaczysz jakie to przyjemne no i ciągnie mnie na swoją stronę żebym siebie sprawdzała ale ja nie wchodze w te mysli bo chyba bym umarła jakbym miała to kontynuować...Okey dałaś myśl ale wy pie rda laaaj bo nie mam zamiaru myslec o takich rzeczach.
Nerwica daje mi tysiace roznych mysli typu , ze to nie obrzydliwe , ze mogloby byc przyjemne jakbym zaczęła to kontynuować ale ja juz probowalam 3 razy wgłębić się w te mysli i nie umiem bo nie chcę w nie wchodzić takze wypieprzaj Ty mała sciemniaro

Myśli przeszły tez na inną płaszczyznę ale walę to najwazniejsze jest zeby tego nie było do najwazniejszej osoby w moim życiu.Tzn jednej z wazniejszych


Mam jeszcze w sobie dużo niepewności , mysli itd ale wiem juz co to jest i wiem , ze ze mna jest wszystko w porządku ze niczego nie chce ,nie ejstem zdolna do takich rzeczy i w ogóle nie chce miec z Tym nic wspolnego...ta suka nadal swoje ale ja wiem swoje i sie nie dam.
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok

