Nic nie dzieje się absolutnie za szybko, to tak naprawdę zawsze by się działo gdybyśmy na początku za bardzo nie zaplątali się w lękowe koło i zbytnie zmagania z myślami lękowymi.
Do tego powiem ci tak, że też czasem ludzie mają o wiele wcześniej nerwicę, jakieś zaburzenia i dlatego im czasem dłużej schodzi ogarnianie tego wszystkiego. Czasem mają duzo kłopotów, konfliktów w zyciu a to też działa na to.
Ale w żadnym razie nie jest powiedziane, ze to musi trwać miesiącami, bo w żadnym wypadku.
Kluczem jest na poczatku poznanie z czym mamy do czynienia, mimo, ze wielu sądzi, że czytanie może szkodzić to jednak jak nie poznasz z czym masz dokładnie do czynienia będziesz wtedy ulegał lękom i pogarszał swój stan.
Dalej kluczem jest mimo wszystko akceptacja objawów i tego, ze nas to złapało, potem wychodzenie naprzeciw lękom, atakom paniki, mimo objawów angażowanie się w życie, naprawę jakiś stresów - mimo objawów! Większa dbałośc o siebie, wysypianie się o odpowiednich godzinach, odstawienie używek, wspomaganie się jakimiś ziołami, i w efekcie po prostu może być o wiele lepiej dośc szybko i może to całkiem po prostu minąć.
Ważne aby od poczatku nie brnąc w lęk, nakrecanie się, strach oraz wazne aby nie przeżywac objawów tylko mimo nich żyć i nie robić z nich ciężkich chorób.
Choćby tu masz przykład szybszego wychodzenia z tego
dziwna-sprawa-ale-czy-na-pewno-dziwna-w ... t3522.html