Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Dostałem od psychiatry SSRI boję się zacząć .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 23 listopada 2021, o 14:17
nie będę za bardzo zagłębiać się w opis podany przez Pana psychiatrę ale od osobowości bierze się dalej zaburzenie lękowe więc jest to połączone. Tabletki pomagają zniwelować stany lęku ale jeżeli w głowie nie zmieni się myślenia to wszystko wróci. Tak było w moim przypadku brałam leki super świetnie pół roku po odstawieniu myśl i lęki wróciły. I powiem Ci, że zaczełam zmieniać siebie i lęki same ustąpiły więc wypowiedź renomowanego specjalisty w moim odczuciu jest podejściem hmmmmm podstawowym. Leczenie lęków tabletami , a zaburzenie myśleniowe to terapia ......tak się idzie na łatwiznę a kończy na wieluletnim leczeniem. Miło, że tak wierzysz w opinię opcej osoby a może zadaj sobie pytanie w co Ty wierzysz w momentach kiedy było lepiej co robiłeś. Zmiana podświadomości wymaga pracy a Ty działasz nawykowo. Nie wyleczysz zaburzenia lekami jeżeli nie zmienisz myślenia. Pozdrawiam i życzę powodzenia.Patro1995 pisze: ↑24 stycznia 2022, o 10:13Też tak myślałem do czasu wizyty, na tym forum owszem tak jest wykreowane ale to są dwie rzeczy, lecz zazwyczaj pokryte ze sobąmario546 pisze: ↑24 stycznia 2022, o 10:04Zaburzenie lekowe i nerwica to jest to samo, tylko inna nazwa.Patro1995 pisze: ↑24 stycznia 2022, o 10:00Ale on mi oddzielił nerwicę jako osobowość charakter i problemy ze sobą, wtedy się idzie na psycho terapię, osobno postawił zaburzenie lękowe, że to dwie różne rzeczy, nerwicę leczy się terapia, a zaburzenie lękowe czyste tabletkami i to jest ta różnica, tu trzeba wiadomo się nie nakręcać i tak dalej ale to są osobne kwestie, oczytałem się skutków ubocznych i jeszcze nie wziąłem jak mowie ja to mam z 6,7 lat tylko nigdy nie byłem na lekach, nie jest że mną tak że ciągle mam ataki paniki, zdarzy się raz na tydzień dwa, tak to po prostu ciągle jestem odrealniony, przymulony, odcięty, szum w uszach i śnieg optyczny głównie, po tylu latach nic się nie zmieniło i znam parę przypadków gdzie leki robią główna robotę stąd moja decyzja, a zacznę chyba w piątek czy sobotę jak będę miał weekend, teraz mam pierwsze zmiany to trochę się boję co mi się zacznie dziać
-
- Gość
Siema , miałem identycznie jak Ty, aż w koncu się przełamałem podjąłem się leczenia, dwa tyg dramat, brałem pigułki jakoss 4 miesiace, faktycznie wyciszył objawy lęku i napięcia, ale mysle, że główna role odegrała psychoterapia i moje podejscie, odstawiłem jak została mi minimalne dd, lekko się zwiększyło ale moje podejscie i wyciągnięte wnioski zniwelowaly wszystko do zeraPatro1995 pisze: ↑5 lutego 2022, o 10:21Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
To myślisz że warto zacząć to brać ? Bo wyciągam wnioski z Twoich zdań że niby pomogło, a niby nie, więc i tak jestem w kropce haha, a wiem że jak zacznę to będzie wsyzstko gorzej przez pewien czas, mam świadomość że nie zmieni mi to myślenia.SCIBEK849 pisze: ↑8 lutego 2022, o 15:40Siema , miałem identycznie jak Ty, aż w koncu się przełamałem podjąłem się leczenia, dwa tyg dramat, brałem pigułki jakoss 4 miesiace, faktycznie wyciszył objawy lęku i napięcia, ale mysle, że główna role odegrała psychoterapia i moje podejscie, odstawiłem jak została mi minimalne dd, lekko się zwiększyło ale moje podejscie i wyciągnięte wnioski zniwelowaly wszystko do zeraPatro1995 pisze: ↑5 lutego 2022, o 10:21Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Okej, ale wynika że jednak tabletki Ci pomogły w jakiś sposób, tylko przez ten okres nie pracowałas nad sobą i po odstawieniu wsystko wróciło, stąd mam dylemat czy wejść czy nie wejść, głównie się boję początkowego nasilenia objawów i lęków, w jeżeli ma mi to pomoc plus praca nad sobą to wtedy z chęcią bym po to sięgnął, ale nie wyobrażam sobie brać i chodzić do pracy jednocześnie, chyba bym musiał wziąć dwa tygodnie chorobowego żeby ogarnąć jak to na mnie wpływa xd trudne decyzje seriooooEvela pisze: ↑8 lutego 2022, o 13:45nie będę za bardzo zagłębiać się w opis podany przez Pana psychiatrę ale od osobowości bierze się dalej zaburzenie lękowe więc jest to połączone. Tabletki pomagają zniwelować stany lęku ale jeżeli w głowie nie zmieni się myślenia to wszystko wróci. Tak było w moim przypadku brałam leki super świetnie pół roku po odstawieniu myśl i lęki wróciły. I powiem Ci, że zaczełam zmieniać siebie i lęki same ustąpiły więc wypowiedź renomowanego specjalisty w moim odczuciu jest podejściem hmmmmm podstawowym. Leczenie lęków tabletami , a zaburzenie myśleniowe to terapia ......tak się idzie na łatwiznę a kończy na wieluletnim leczeniem. Miło, że tak wierzysz w opinię opcej osoby a może zadaj sobie pytanie w co Ty wierzysz w momentach kiedy było lepiej co robiłeś. Zmiana podświadomości wymaga pracy a Ty działasz nawykowo. Nie wyleczysz zaburzenia lekami jeżeli nie zmienisz myślenia. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Żyjesz? Ważny temat dla mnie czekam na odpowiedź.SCIBEK849 pisze: ↑8 lutego 2022, o 15:40Siema , miałem identycznie jak Ty, aż w koncu się przełamałem podjąłem się leczenia, dwa tyg dramat, brałem pigułki jakoss 4 miesiace, faktycznie wyciszył objawy lęku i napięcia, ale mysle, że główna role odegrała psychoterapia i moje podejscie, odstawiłem jak została mi minimalne dd, lekko się zwiększyło ale moje podejscie i wyciągnięte wnioski zniwelowaly wszystko do zeraPatro1995 pisze: ↑5 lutego 2022, o 10:21Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Zyjesz? Fajnie by było porozmawiać jescze i dokończyć temat bo to ważna sprawa dla mnie, pozdrawiamEvela pisze: ↑8 lutego 2022, o 13:45nie będę za bardzo zagłębiać się w opis podany przez Pana psychiatrę ale od osobowości bierze się dalej zaburzenie lękowe więc jest to połączone. Tabletki pomagają zniwelować stany lęku ale jeżeli w głowie nie zmieni się myślenia to wszystko wróci. Tak było w moim przypadku brałam leki super świetnie pół roku po odstawieniu myśl i lęki wróciły. I powiem Ci, że zaczełam zmieniać siebie i lęki same ustąpiły więc wypowiedź renomowanego specjalisty w moim odczuciu jest podejściem hmmmmm podstawowym. Leczenie lęków tabletami , a zaburzenie myśleniowe to terapia ......tak się idzie na łatwiznę a kończy na wieluletnim leczeniem. Miło, że tak wierzysz w opinię opcej osoby a może zadaj sobie pytanie w co Ty wierzysz w momentach kiedy było lepiej co robiłeś. Zmiana podświadomości wymaga pracy a Ty działasz nawykowo. Nie wyleczysz zaburzenia lekami jeżeli nie zmienisz myślenia. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
-
- Gość
Siemka , Przepraszam, że dopiero odpowiadam, ale wynika to z naprawde mało prywatnego czasu miałem. Ja bym spróbował leków, pierwszy tydzień może byc do dupy, a pozniej powinna byc uzyskana poprawa, tylko nie myśl, że leki wszystko załatwia, dołóż swoja wiedze i będzie spokoPatro1995 pisze: ↑11 lutego 2022, o 18:21Żyjesz? Ważny temat dla mnie czekam na odpowiedź.SCIBEK849 pisze: ↑8 lutego 2022, o 15:40Siema , miałem identycznie jak Ty, aż w koncu się przełamałem podjąłem się leczenia, dwa tyg dramat, brałem pigułki jakoss 4 miesiace, faktycznie wyciszył objawy lęku i napięcia, ale mysle, że główna role odegrała psychoterapia i moje podejscie, odstawiłem jak została mi minimalne dd, lekko się zwiększyło ale moje podejscie i wyciągnięte wnioski zniwelowaly wszystko do zeraPatro1995 pisze: ↑5 lutego 2022, o 10:21Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Właśnie szkoda że do pracy chodzę bo ciągle się boję zacząć tego brać, przydało by się wolne żeby oswoić z tym organizm xdSCIBEK849 pisze: ↑13 lutego 2022, o 18:20Siemka , Przepraszam, że dopiero odpowiadam, ale wynika to z naprawde mało prywatnego czasu miałem. Ja bym spróbował leków, pierwszy tydzień może byc do dupy, a pozniej powinna byc uzyskana poprawa, tylko nie myśl, że leki wszystko załatwia, dołóż swoja wiedze i będzie spokoPatro1995 pisze: ↑11 lutego 2022, o 18:21Żyjesz? Ważny temat dla mnie czekam na odpowiedź.SCIBEK849 pisze: ↑8 lutego 2022, o 15:40
Siema , miałem identycznie jak Ty, aż w koncu się przełamałem podjąłem się leczenia, dwa tyg dramat, brałem pigułki jakoss 4 miesiace, faktycznie wyciszył objawy lęku i napięcia, ale mysle, że główna role odegrała psychoterapia i moje podejscie, odstawiłem jak została mi minimalne dd, lekko się zwiększyło ale moje podejscie i wyciągnięte wnioski zniwelowaly wszystko do zera
-
- Gość
Wydaje Ci się, zamknięcie w domu i unikanie obowiązków to najgorsze co może byc podczas nerwyPatro1995 pisze: ↑14 lutego 2022, o 00:08Właśnie szkoda że do pracy chodzę bo ciągle się boję zacząć tego brać, przydało by się wolne żeby oswoić z tym organizm xdSCIBEK849 pisze: ↑13 lutego 2022, o 18:20Siemka , Przepraszam, że dopiero odpowiadam, ale wynika to z naprawde mało prywatnego czasu miałem. Ja bym spróbował leków, pierwszy tydzień może byc do dupy, a pozniej powinna byc uzyskana poprawa, tylko nie myśl, że leki wszystko załatwia, dołóż swoja wiedze i będzie spoko
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Kwestia tego czy leki są lepsze jak stan jest bardzo nasilony czy w takim jakim ja się znajduje mogą coś pomoc. Bo ja ogólnie mam tak że jestem tak w połowie, szumy uszne, śnieg optyczny, napięcie, derealizacja, zawieszka, zmula, osłabienie, strach przed niczym itd ito w miarę potrafię funkcjonować nawet z lękiem, ale mówiłeś ze miałeś podobnie i zacząłeś braćSCIBEK849 pisze: ↑14 lutego 2022, o 00:36Wydaje Ci się, zamknięcie w domu i unikanie obowiązków to najgorsze co może byc podczas nerwyPatro1995 pisze: ↑14 lutego 2022, o 00:08Właśnie szkoda że do pracy chodzę bo ciągle się boję zacząć tego brać, przydało by się wolne żeby oswoić z tym organizm xdSCIBEK849 pisze: ↑13 lutego 2022, o 18:20
Siemka , Przepraszam, że dopiero odpowiadam, ale wynika to z naprawde mało prywatnego czasu miałem. Ja bym spróbował leków, pierwszy tydzień może byc do dupy, a pozniej powinna byc uzyskana poprawa, tylko nie myśl, że leki wszystko załatwia, dołóż swoja wiedze i będzie spoko