Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dostałem od psychiatry SSRI boję się zacząć .

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

24 stycznia 2022, o 12:58

Tak.😁😁😁😁😁😎
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

24 stycznia 2022, o 13:06

Ale po coś są te leki 😅 skoro tyłu osobom pomogło to nie ma co tak tego negować, chyba warto spróbować, niż stać w jednym miejscu przez tyle lat
madmag87
Gość

24 stycznia 2022, o 13:12

Dokładnie! Trzeba przetestować ;)
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

5 lutego 2022, o 10:21

Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
Evela
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 23 listopada 2021, o 14:17

8 lutego 2022, o 13:45

Patro1995 pisze:
24 stycznia 2022, o 10:13
mario546 pisze:
24 stycznia 2022, o 10:04
Patro1995 pisze:
24 stycznia 2022, o 10:00
Ale on mi oddzielił nerwicę jako osobowość charakter i problemy ze sobą, wtedy się idzie na psycho terapię, osobno postawił zaburzenie lękowe, że to dwie różne rzeczy, nerwicę leczy się terapia, a zaburzenie lękowe czyste tabletkami i to jest ta różnica, tu trzeba wiadomo się nie nakręcać i tak dalej ale to są osobne kwestie, oczytałem się skutków ubocznych i jeszcze nie wziąłem jak mowie ja to mam z 6,7 lat tylko nigdy nie byłem na lekach, nie jest że mną tak że ciągle mam ataki paniki, zdarzy się raz na tydzień dwa, tak to po prostu ciągle jestem odrealniony, przymulony, odcięty, szum w uszach i śnieg optyczny głównie, po tylu latach nic się nie zmieniło i znam parę przypadków gdzie leki robią główna robotę stąd moja decyzja, a zacznę chyba w piątek czy sobotę jak będę miał weekend, teraz mam pierwsze zmiany to trochę się boję co mi się zacznie dziać
Zaburzenie lekowe i nerwica to jest to samo, tylko inna nazwa.
Też tak myślałem do czasu wizyty, na tym forum owszem tak jest wykreowane ale to są dwie rzeczy, lecz zazwyczaj pokryte ze sobą
nie będę za bardzo zagłębiać się w opis podany przez Pana psychiatrę ale od osobowości bierze się dalej zaburzenie lękowe więc jest to połączone. Tabletki pomagają zniwelować stany lęku ale jeżeli w głowie nie zmieni się myślenia to wszystko wróci. Tak było w moim przypadku brałam leki super świetnie pół roku po odstawieniu myśl i lęki wróciły. I powiem Ci, że zaczełam zmieniać siebie i lęki same ustąpiły więc wypowiedź renomowanego specjalisty w moim odczuciu jest podejściem hmmmmm podstawowym. Leczenie lęków tabletami , a zaburzenie myśleniowe to terapia ......tak się idzie na łatwiznę a kończy na wieluletnim leczeniem. Miło, że tak wierzysz w opinię opcej osoby a może zadaj sobie pytanie w co Ty wierzysz w momentach kiedy było lepiej co robiłeś. Zmiana podświadomości wymaga pracy a Ty działasz nawykowo. Nie wyleczysz zaburzenia lekami jeżeli nie zmienisz myślenia. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
usunietenaprosbe
Gość

8 lutego 2022, o 15:40

Patro1995 pisze:
5 lutego 2022, o 10:21
Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
Siema , miałem identycznie jak Ty, aż w koncu się przełamałem podjąłem się leczenia, dwa tyg dramat, brałem pigułki jakoss 4 miesiace, faktycznie wyciszył objawy lęku i napięcia, ale mysle, że główna role odegrała psychoterapia i moje podejscie, odstawiłem jak została mi minimalne dd, lekko się zwiększyło ale moje podejscie i wyciągnięte wnioski zniwelowaly wszystko do zera
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

8 lutego 2022, o 22:36

SCIBEK849 pisze:
8 lutego 2022, o 15:40
Patro1995 pisze:
5 lutego 2022, o 10:21
Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
Siema , miałem identycznie jak Ty, aż w koncu się przełamałem podjąłem się leczenia, dwa tyg dramat, brałem pigułki jakoss 4 miesiace, faktycznie wyciszył objawy lęku i napięcia, ale mysle, że główna role odegrała psychoterapia i moje podejscie, odstawiłem jak została mi minimalne dd, lekko się zwiększyło ale moje podejscie i wyciągnięte wnioski zniwelowaly wszystko do zera
To myślisz że warto zacząć to brać ? Bo wyciągam wnioski z Twoich zdań że niby pomogło, a niby nie, więc i tak jestem w kropce haha, a wiem że jak zacznę to będzie wsyzstko gorzej przez pewien czas, mam świadomość że nie zmieni mi to myślenia.
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

8 lutego 2022, o 22:39

Evela pisze:
8 lutego 2022, o 13:45
Patro1995 pisze:
24 stycznia 2022, o 10:13
mario546 pisze:
24 stycznia 2022, o 10:04

Zaburzenie lekowe i nerwica to jest to samo, tylko inna nazwa.
Też tak myślałem do czasu wizyty, na tym forum owszem tak jest wykreowane ale to są dwie rzeczy, lecz zazwyczaj pokryte ze sobą
nie będę za bardzo zagłębiać się w opis podany przez Pana psychiatrę ale od osobowości bierze się dalej zaburzenie lękowe więc jest to połączone. Tabletki pomagają zniwelować stany lęku ale jeżeli w głowie nie zmieni się myślenia to wszystko wróci. Tak było w moim przypadku brałam leki super świetnie pół roku po odstawieniu myśl i lęki wróciły. I powiem Ci, że zaczełam zmieniać siebie i lęki same ustąpiły więc wypowiedź renomowanego specjalisty w moim odczuciu jest podejściem hmmmmm podstawowym. Leczenie lęków tabletami , a zaburzenie myśleniowe to terapia ......tak się idzie na łatwiznę a kończy na wieluletnim leczeniem. Miło, że tak wierzysz w opinię opcej osoby a może zadaj sobie pytanie w co Ty wierzysz w momentach kiedy było lepiej co robiłeś. Zmiana podświadomości wymaga pracy a Ty działasz nawykowo. Nie wyleczysz zaburzenia lekami jeżeli nie zmienisz myślenia. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Okej, ale wynika że jednak tabletki Ci pomogły w jakiś sposób, tylko przez ten okres nie pracowałas nad sobą i po odstawieniu wsystko wróciło, stąd mam dylemat czy wejść czy nie wejść, głównie się boję początkowego nasilenia objawów i lęków, w jeżeli ma mi to pomoc plus praca nad sobą to wtedy z chęcią bym po to sięgnął, ale nie wyobrażam sobie brać i chodzić do pracy jednocześnie, chyba bym musiał wziąć dwa tygodnie chorobowego żeby ogarnąć jak to na mnie wpływa xd trudne decyzje serioooo
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

11 lutego 2022, o 18:21

SCIBEK849 pisze:
8 lutego 2022, o 15:40
Patro1995 pisze:
5 lutego 2022, o 10:21
Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
Siema , miałem identycznie jak Ty, aż w koncu się przełamałem podjąłem się leczenia, dwa tyg dramat, brałem pigułki jakoss 4 miesiace, faktycznie wyciszył objawy lęku i napięcia, ale mysle, że główna role odegrała psychoterapia i moje podejscie, odstawiłem jak została mi minimalne dd, lekko się zwiększyło ale moje podejscie i wyciągnięte wnioski zniwelowaly wszystko do zera
Żyjesz? Ważny temat dla mnie czekam na odpowiedź.
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

11 lutego 2022, o 18:22

Evela pisze:
8 lutego 2022, o 13:45
Patro1995 pisze:
24 stycznia 2022, o 10:13
mario546 pisze:
24 stycznia 2022, o 10:04

Zaburzenie lekowe i nerwica to jest to samo, tylko inna nazwa.
Też tak myślałem do czasu wizyty, na tym forum owszem tak jest wykreowane ale to są dwie rzeczy, lecz zazwyczaj pokryte ze sobą
nie będę za bardzo zagłębiać się w opis podany przez Pana psychiatrę ale od osobowości bierze się dalej zaburzenie lękowe więc jest to połączone. Tabletki pomagają zniwelować stany lęku ale jeżeli w głowie nie zmieni się myślenia to wszystko wróci. Tak było w moim przypadku brałam leki super świetnie pół roku po odstawieniu myśl i lęki wróciły. I powiem Ci, że zaczełam zmieniać siebie i lęki same ustąpiły więc wypowiedź renomowanego specjalisty w moim odczuciu jest podejściem hmmmmm podstawowym. Leczenie lęków tabletami , a zaburzenie myśleniowe to terapia ......tak się idzie na łatwiznę a kończy na wieluletnim leczeniem. Miło, że tak wierzysz w opinię opcej osoby a może zadaj sobie pytanie w co Ty wierzysz w momentach kiedy było lepiej co robiłeś. Zmiana podświadomości wymaga pracy a Ty działasz nawykowo. Nie wyleczysz zaburzenia lekami jeżeli nie zmienisz myślenia. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Zyjesz? Fajnie by było porozmawiać jescze i dokończyć temat bo to ważna sprawa dla mnie, pozdrawiam 🤗
lukaszz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25

11 lutego 2022, o 18:45

Mojemu ojcu SSRI nie pomogły. Po sertralinie targnął się wręcz na życie i wylądował w zamknięciu.
usunietenaprosbe
Gość

13 lutego 2022, o 18:20

Patro1995 pisze:
11 lutego 2022, o 18:21
SCIBEK849 pisze:
8 lutego 2022, o 15:40
Patro1995 pisze:
5 lutego 2022, o 10:21
Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
Siema , miałem identycznie jak Ty, aż w koncu się przełamałem podjąłem się leczenia, dwa tyg dramat, brałem pigułki jakoss 4 miesiace, faktycznie wyciszył objawy lęku i napięcia, ale mysle, że główna role odegrała psychoterapia i moje podejscie, odstawiłem jak została mi minimalne dd, lekko się zwiększyło ale moje podejscie i wyciągnięte wnioski zniwelowaly wszystko do zera
Żyjesz? Ważny temat dla mnie czekam na odpowiedź.
Siemka , Przepraszam, że dopiero odpowiadam, ale wynika to z naprawde mało prywatnego czasu miałem. Ja bym spróbował leków, pierwszy tydzień może byc do dupy, a pozniej powinna byc uzyskana poprawa, tylko nie myśl, że leki wszystko załatwia, dołóż swoja wiedze i będzie spoko
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

14 lutego 2022, o 00:08

SCIBEK849 pisze:
13 lutego 2022, o 18:20
Patro1995 pisze:
11 lutego 2022, o 18:21
SCIBEK849 pisze:
8 lutego 2022, o 15:40


Siema , miałem identycznie jak Ty, aż w koncu się przełamałem podjąłem się leczenia, dwa tyg dramat, brałem pigułki jakoss 4 miesiace, faktycznie wyciszył objawy lęku i napięcia, ale mysle, że główna role odegrała psychoterapia i moje podejscie, odstawiłem jak została mi minimalne dd, lekko się zwiększyło ale moje podejscie i wyciągnięte wnioski zniwelowaly wszystko do zera
Żyjesz? Ważny temat dla mnie czekam na odpowiedź.
Siemka , Przepraszam, że dopiero odpowiadam, ale wynika to z naprawde mało prywatnego czasu miałem. Ja bym spróbował leków, pierwszy tydzień może byc do dupy, a pozniej powinna byc uzyskana poprawa, tylko nie myśl, że leki wszystko załatwia, dołóż swoja wiedze i będzie spoko
Właśnie szkoda że do pracy chodzę bo ciągle się boję zacząć tego brać, przydało by się wolne żeby oswoić z tym organizm xd
usunietenaprosbe
Gość

14 lutego 2022, o 00:36

Patro1995 pisze:
14 lutego 2022, o 00:08
SCIBEK849 pisze:
13 lutego 2022, o 18:20
Patro1995 pisze:
11 lutego 2022, o 18:21


Żyjesz? Ważny temat dla mnie czekam na odpowiedź.
Siemka , Przepraszam, że dopiero odpowiadam, ale wynika to z naprawde mało prywatnego czasu miałem. Ja bym spróbował leków, pierwszy tydzień może byc do dupy, a pozniej powinna byc uzyskana poprawa, tylko nie myśl, że leki wszystko załatwia, dołóż swoja wiedze i będzie spoko
Właśnie szkoda że do pracy chodzę bo ciągle się boję zacząć tego brać, przydało by się wolne żeby oswoić z tym organizm xd
Wydaje Ci się, zamknięcie w domu i unikanie obowiązków to najgorsze co może byc podczas nerwy
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

14 lutego 2022, o 08:17

SCIBEK849 pisze:
14 lutego 2022, o 00:36
Patro1995 pisze:
14 lutego 2022, o 00:08
SCIBEK849 pisze:
13 lutego 2022, o 18:20


Siemka , Przepraszam, że dopiero odpowiadam, ale wynika to z naprawde mało prywatnego czasu miałem. Ja bym spróbował leków, pierwszy tydzień może byc do dupy, a pozniej powinna byc uzyskana poprawa, tylko nie myśl, że leki wszystko załatwia, dołóż swoja wiedze i będzie spoko
Właśnie szkoda że do pracy chodzę bo ciągle się boję zacząć tego brać, przydało by się wolne żeby oswoić z tym organizm xd
Wydaje Ci się, zamknięcie w domu i unikanie obowiązków to najgorsze co może byc podczas nerwy
Kwestia tego czy leki są lepsze jak stan jest bardzo nasilony czy w takim jakim ja się znajduje mogą coś pomoc. Bo ja ogólnie mam tak że jestem tak w połowie, szumy uszne, śnieg optyczny, napięcie, derealizacja, zawieszka, zmula, osłabienie, strach przed niczym itd ito w miarę potrafię funkcjonować nawet z lękiem, ale mówiłeś ze miałeś podobnie i zacząłeś brać
ODPOWIEDZ