Interesuje się zdrowym odżywianiem od dawna, ponieważ za takiego dzieciaka jadłam po kilka rodzajów słodyczy codziennie, jakies fast foody, kolorowe napoje i byłam aż uzależniona od słodkiego. Już od jakichś 3 lat nie jem słodyczy bo po prostu mnie nie ciągnie, nie mam ochoty, wolę swoje posiłki. Odczuwanie słodkiego smaku też się bardzo zmienilo, teraz wyczuję nawet najmniejszą ilość cukru w kawie, herbacie, ja w ogóle nie słodzę. Kiedyś wszystko mogłoby być jeszcze bardziej słodkie.
Również dieta mojej rodziny uległa zmianie, bo kiedyś rodzice gotowali trochę tłusto. Przede wszystkim jem pełnoziarniste produkty, nawet bardziej mi smakują. Dużo warzyw, owoców. Kasze najróżniejsze, makarony pełnoziarniste, ziemniaki. Mięsa jem bardzo mało że względu na rodziców ale już niedługo zamierzam zrezygnować z mięsa. Uwielbiam zupy, zupy kremy, wszystkie.
Do tego często siedzę w kuchni i robię różne zdrowsze wersje deserów, ciast oraz mam w planach własny chlebek, bułeczki.
Koktajle i różne soki też są suuper.
Orzechy, pestki dyni, słonecznika i masło orzechowe, gorzka czekolada i wiórki kokosowe.
Na zimę różne przetwory by nie jeść ciągle tego samego.
Ogólnie takie zdrowe jedzenie jest pyszne i jeszcze cudownie może wpłynąć na nasze zdrowie.

Polecacie omega 3 bo dobrze oddzialywuje na mozg. A jak ono wplywa na d/d ? z tego co slyszalem znosi mgle umyslowo ale co wiecej ?
Z ciekawosci czytalem na obcojezycznych forach, ze jednym omega3 pomagala a u innym powodowala wiekszy niepokoj badz pogorszenie sie ich stanu.
Czy to mozliwe ?

HomerSimson pisze: ↑

30 maja 2017, o 20:28

Polecacie omega 3 bo dobrze oddzialywuje na mozg. A jak ono wplywa na d/d ? z tego co slyszalem znosi mgle umyslowo ale co wiecej ?
Z ciekawosci czytalem na obcojezycznych forach, ze jednym omega3 pomagala a u innym powodowala wiekszy niepokoj badz pogorszenie sie ich stanu.
Czy to mozliwe ?

Wydaje mi się to mało prawdopodobne, szczerze mówiąc, żeby pogorszenie stanu psychicznego wiązało się z przyjmowaniem kwasów omega 3 Wiadomo powszechnie że mają one pozytywny wpływ na pracę mózgu i organizmu w ogóle. Chyba ktoś tu sobie coś wkręcil. Albo może to ja o czymś nie wiem?

Czytałem pewne forum i niektore osoby pisaly, ze po omega3 zwiekszal im sie np. niepokoj, czuli sie gorzej po prostu.
Ale moze przyczyna ich pogorszenia sie stanu byla inna przyczyna, a wine zrzucili na omege

HomerSimson pisze: ↑

31 maja 2017, o 14:49

Czytałem pewne forum i niektore osoby pisaly, ze po omega3 zwiekszal im sie np. niepokoj, czuli sie gorzej po prostu.
Ale moze przyczyna ich pogorszenia sie stanu byla inna przyczyna, a wine zrzucili na omege

Ta wersja brzmi zdecydowanie bardziej realistycznie i rozsądnie

Testował Ktoś może połączenie pieprzu cayenne z miłorzębem japońskim ?
Czytałem, że polepsza ukrwienie mózgu i ogólnie jego krążenie, krew dostaje się w różne obszary mózgu do których nie mogła się dostać wcześniej poprzez słabe krążenie, działa dobrze na depresje, nerwice, lęki, może dd.

Ktoś coś wie więcej na temat tego połączenia ?

A jakie macie opinie na temat tryptofanu?
Ktos suplementowal?

poleci Ktoś coś na szybkie podniesienie poziomu dopaminy ?
adaptogeny w moim wypadku się nie sprawdzają.

Hej,
to ja od siebie też dorzucę kilka słów

Dieta jest niezwykle ważna, co już wiecie, ale widzę, że nikt nie poruszył jeszcze tematu megadawkowania niacyny ;> chodzi dokładniej o kwas nikotynowy i dawki rzędu nawet 800 mg dziennie Stosowałam i na prawdę efekty super. Zaczyna się od małych dawek - 50 mg dziennie i stopniowo zwiększa. Występuje tzw. efekt flush, czyli zaczerwienienie skóry i uczucie ,,bąbelkowania'' w głowie, ale nie jest to nic strasznego Polecam poczytać o tej metodzie, ja właśnie dziś zamówiłam kolejne opakowanie, wraz z B-Complex, kakao raw i olejem z wiesiołka

Napisałam o tym też artykuł, zerknijcie tutaj, mam nadzieję, że komuś z Was pomoże
http://www.dziendobry.info.pl/naturalne ... emeczenie/

aa no i esencje kwiatowe dr Bacha, też fajna sprawa choć to suplementacja, a nie dieta w zasadzie a jeśli chodzi o dietę jeszcze, to ja najlepiej się czułam jedząc w dużej mierze na surowo, posiłki max do 19, aby organizm miał czas się zregenerować przez noc, potem śniadanie około 9, lekkie posiłki, duuużo owoców, niepasteryzowanych, jednodniowych soków i codzienna medytacja. Teraz, gdy od tego odeszłam widzę, że jest gorzej, więc się mobilizuję i do dzieła!

Mnie się wydaje, że taka osoba tym bardziej powinna wykonać sobie przykładowo badanie nutrigenetyczne w Medistore. Dlaczego? Ponieważ na podstawie DNA można dowiedzieć się tak naprawdę wszystkiego o naszym organizmie. O na przykład nietolerancji pokarmowej, wytrzymałość fizycznej, metabolizmie. O tym co nasz organizm toleruje, a co nie. Po wykonaniu taki badań można stwierdzić jaką dietę rzeczywiście powinniśmy zastosować.

Z supli dobrze działających na układ pokarmowy to mocno polecam kwas kaprylowy i do tego NAC. Stosuje to juz jakis czas i u mnie na prace układu pokarmowego ma zbawienny wpływ

Z racji tego że interesuję się od jakiegoś czasu normalnym odżywianiem, postanowiłem się podzielić się kilkoma zasadami którymi się kieruje, może
ktoś się zainteresuje, mi pomogły w poprawie zdrowia i samopoczucia.

1.JAK NAJMNIEJ PRZETWORZONE PRODUKTY czyli np.
*kawałek mięsa a nie wędlina, unikanie gotowych potraw, im krótszy i prostszy skład tym lepiej, owoce a nie soki

2.WIĘCEJ TŁUSZCZY
*są wydajniejszym i stabilniejszym źródłem energii niż węglowodany tłuszcz jest także nośnikiem witamin i smaku
*jedz tłuste mięso, oliwię, orzechy, nasiona, jaja, smalec, masło, olej kokosowy
*pamiętaj o rybach lub algach - zawierają EPA I DHA czyli niezbędne kwasy tłuszczowe należące do grupy omega 3, inne źródła zawierają
jedynie kwas ALA, którego nasz organizm potrzebuje w bardzo małych ilościach
*zrezygnuj z dużej ilości olei roślinnych - tłuszcze roślinne zawierają duże ilości kwasów omega 6 (działających prozapalnie),
a te wytłoczone z nasion są niestabilne termicznie, i ulegają rozpadowi pod wpływem temperatury i światła
(np. margaryna czyli utwardzone tłuszcze roślinne są trucizną)

3.DOBREJ JAKOŚCI WĘGLOWODANY
*ogranicz zboża - Zboża mimo popularnego mitu nie są najzdrowsze, zawierają szkodliwe substancji chroniących roślinę przed zjedzeniem.
Dodatkowo najczęściej występują w postaci oczyszczonej (biały chleb, makaron, biały ryż, produkty z białej mąki, wafelki),
co powoduje że bardzo szybko podnoszą cukier we krwi, powodują zmian nastroju.
*dobrymi źródłami węglowodanów będą kasze, chleby żytnie na zakwasie, owoce, warzywa, miód
*unikaj słodkich napoi - cukry w formie płynnej rozregulowują gospodarkę glukozowo-insulinową, prowadząc do zmian nastroju i problem
zdrowotnych, właściwie wszędzie tam gdzie widzimy dodatek syropu glukozowo-fruktozowego, powinniśmy zrezygnować

4. DOBREJ JAKOŚCI BIAŁKA
*ze zwierzęcych źródeł dobre są jaja, tłuste mięso (np 3 razy w tygodniu), podroby, ryby, w mniejszych ilościach sklepowy nabiał
*mleko ma więcej cukru niż białka a kupne (pasteryzowane), nie ma żadnych wartości
*z źródeł roślinnych pełnowartościowe białko zawierają: gryka, amarantus, komosa ryżowa, algi
*inne źródła roślinne nie zawierają wszystkich niezbędnych aminokwasów, więc należy łączyć różne produkty (do znalezienia w internecie)

5.DUŻO WODY
*oczywista oczywistość, ale jeśli dodasz do diety chociażby butelkę wody dziennie to dla organizmu będzie to duża pomoc w prawidłowym
funkcjonowaniu i oczyszczaniu

PS. Dla mnie tzw. Super-foodsami są zwykłe, nieprzetworzone produkty, które dostarczą nam wszystkich niezbędnych związków egzogennych z jak
najmniejszą ilością substancji antyodżwczych, dlatego nic takiego nie wymieniałem .

Czy brał ktoś ziółko o nazwie "GOTU KOLA" inaczej Wąkrota Azjatycka ? I czy można kapsułkę otworzyć i wsypać np. do jedzenia bo mam trudności w przełykaniu dużych a raczej jak w tym przypadku ogromnych kapsułek. Bo mam te ziółko w domu, kupiłem je na początku roku i w ogóle zapomniałem o nim, chyba raz wziąłem i tak stoi.... btw chyba jeszcze jest dobre bo np. kapsułki od witaminy b mi się jakieś takie dziwne zrobiły mimo tego że data spożycia była jeszcze długa...

Super wątek!! Tez jestem zdania, ze dieta jest szalenie ważna i ma olbrzymi wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu:)