 Chcialem napisac krotko o swojej przygodzie bowiem czesto mowi sie ze nerwica nie zmienia sie w psychozy. A u mnie niestety nerwica do niej doprowadzila.
 Chcialem napisac krotko o swojej przygodzie bowiem czesto mowi sie ze nerwica nie zmienia sie w psychozy. A u mnie niestety nerwica do niej doprowadzila.Chorowalem na zaburzenie natretne od 3 lat i niestety leki mi nie pomagaly, terapie takze nie. A wiec probowalem pomagac sobie alkoholem, pilem codziennie coraz wieksze ilosci alkoholu przez kolejne 4 lata.
Doszlo do tego ze gdy przestalem pic dostalem urojen, widzialem zmarla matke, golebie latajace po mieszkaniu trwalo to wszystko chyba tydzien dopoki nie trafilem do szpitala. tam dopiero dostalem leki i mi to przeszlo. Ale nerwica nadal trwa.
Tak wiec kochani nie bagatelizujcie swoich objawow bo jak widzicie moze to konczyc sie roznie...

 Bowiem temat nazwałeś z nerwicy w psychozę i w pierwszy zdaniu sugerujesz, iż nerwica zmieniła Ci się w psychozę.
 Bowiem temat nazwałeś z nerwicy w psychozę i w pierwszy zdaniu sugerujesz, iż nerwica zmieniła Ci się w psychozę.


