6 grudnia 2014, o 16:40
Hmm, nie wiem, czy chodzisz do terapeuty. Jeśli nie to na Twoim miejscu, umówiłbym się na wizytę. (szczególnie podejście psychodynamiczne - najbardziej modne obecnie). Gwarantuje Ci, że będziesz zadowolony. Po za tym możesz się usatysfakcjonować, tym, że poddałeś analizie swoje życie. Dowiesz się o sobie bardzo dużo. Miałem jakiś czas temu problem z depresją i lękiem.W trakcie terapii najpierw zacząłem odczuwać złość, byłem cały czas zdenerwowany, chciałem nawet zrezygnować. Później zauważyłem, że przeżywam w ciągu dnia dużo innych zmiennych emocji i lęk się zmniejszył (bo lęk to taka jednostajna emocja - która trwa ciągle). Teraz dostrzegam takie rzeczy, które sprawiają mi przyjemność, jestem tego świadomy i potrafię się zrelaksować. Podchodzę do życia bardziej emocjonalnie. Uważam, że sam nigdy bym do tego nie doszedł i dopiero teraz, blisko po 3 miesiącach mogę dostrzec pozytywny wpływ terapii psychodynamicznej.
Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.
~Dmitry Glukhovsky (z książki Metro 2033)