Rozumiem. A powiedzcie nie boicie się leków? Ze od nich Wam sie w glowie pomiesza?
I czy moglby ktos kto czuje sie psychicznie dobrze powiedziec jak mysli przy nerwicy? Chodzi mi o sposob myslenia. Jakie jeszcze zmiany mozna wprowadzić by z tego wyjść? I by czuc sie dobrze?
Ja np mam tak ze gorzej czuje sie w samotności i musze mieć jakies zajecie. Jak nauczyc się byc sama ze soba i jak poczuc taki wewnętrzny dobry spokój? Tego we mnie nie ma.

Hej ja tez tak mam ze czuje sie sama w domu ze cos moze mi sie stac ale prubuje to zwalczac jest to bardzo trudne tez biore leki i czuje sie zle ponich i nachodza mnie ruzne mysli wiem jak to jest nie mozna sie skupic na niczym ale trzeba walczyc z tym

Ania1507 pisze: ↑

11 grudnia 2024, o 07:58

Rozumiem. A powiedzcie nie boicie się leków? Ze od nich Wam sie w glowie pomiesza?
I czy moglby ktos kto czuje sie psychicznie dobrze powiedziec jak mysli przy nerwicy? Chodzi mi o sposob myslenia. Jakie jeszcze zmiany mozna wprowadzić by z tego wyjść? I by czuc sie dobrze?
Ja np mam tak ze gorzej czuje sie w samotności i musze mieć jakies zajecie. Jak nauczyc się byc sama ze soba i jak poczuc taki wewnętrzny dobry spokój? Tego we mnie nie ma.

Powiem Ci tak - od blisko miesiąca mam nawrót swoich objawów i przyjmuję Depralin w dawce 20mg. Przez 2 lata kuracji farmakologicznej było fajnie i nie myślałem o tym. Natomiast robiłem jeden podstawowy błąd - brałem wyłącznie leki.

Od miesiąca edukuję się w temacie samego lęku itp. Efekt jest taki, że nawet jak są gorsze dni to staram się działać. Oczywiście miewam napady płaczu, gdy jestem sam, ale mówię sobie - są napady, ok, ale przejdą i walić to. Staram się częściej wychodzić na jakieś spacery, skupiać się na pracy, rozmawiać z ludźmi etc. Pytasz co więcej może robić - oprócz edukowania się w temacie to po prostu staraj się żyć tak jak przed pojawieniem się problemów z tą różnicą, że pozwalaj sobie na więcej swobody, braku kontroli nad wszystkim i tym samym rozluźnienia.

W konsekwencji np. wczoraj będąc na spacerze miałem zawrót głowy i pomyślałem sobie - wiesz co lęku? mam to gdzieś i co mi się stanie? najwyżej się przewrócę i ubrudzę ubranie błotem czy nabije sobie siniaka. I tyle. Po chwili uczucie przeszło.

Złe myśli wracają i będą wracać to norma. Po prostu nie daj sobie tym myślom wejść na głowę. Oczywiście będziemy mieli dni słabe, zwątpienia itp., ale to normalne i musimy to zaakceptować. Leki są ok, ale tylko maskują objawy, więc nie możemy polegać wyłącznie tylko na nich.

Na ten moment mam tak straszliwy zjazd nastroju ze nawet sobie nie wyobrazacie. I to mimo brania antydepresantow i stabilizatora Lamotrix 75 g. Czy to normalne???
Czuje sie fatalnie, jakby mnie czarna dziura wciagala. O co tu chodzi??

Wish30 dziekuje bardzo za odpowiedź.

Ania1507 pisze: ↑

11 grudnia 2024, o 14:00

Na ten moment mam tak straszliwy zjazd nastroju ze nawet sobie nie wyobrazacie. I to mimo brania antydepresantow i stabilizatora Lamotrix 75 g. Czy to normalne???
Czuje sie fatalnie, jakby mnie czarna dziura wciagala. O co tu chodzi??

Tez biore antydepresanty i ten sam stabilizator a do tego pregabaline na lęki, a tez nie czuje sie ostatnimi dniami dobrze
Mam takie poczucie, ze cos jest nie tak ale nie wiem co, po prostu nie jestem spokojna, wyluzowana, zadowolona
Ale nawet nie wiem czemu

A przy jakiej dawce faktycznie pomógł ci ten stabilizator? Podobno dziala od 100 mg?
Bo jesli on ma dawac jednolicie dobry nastroj, to u mnie w ogóle przestal dzialac. Bo czy mozliwe ze okres zwiazane z tym wahania hormonalne az tak strasznie popsuly dzialanie leku?? Juz bylo nawet w miare ok wcześniej.

Ania1507 pisze: ↑

11 grudnia 2024, o 19:58

A przy jakiej dawce faktycznie pomógł ci ten stabilizator? Podobno dziala od 100 mg?
Bo jesli on ma dawac jednolicie dobry nastroj, to u mnie w ogóle przestal dzialac. Bo czy mozliwe ze okres zwiazane z tym wahania hormonalne az tak strasznie popsuly dzialanie leku?? Juz bylo nawet w miare ok wcześniej.

Ja teraz biore 50, kiedys bralam rozne wyzsze dawki.
Nie wiem ale wydaje mi sie ze mimo ze go bierzemy to nie da sie uniknac gorszych dni ktore kazdy czasem ma, tylko ze troche sie boje ze to sie przedluzy.. Nie mam humoru, ochoty na nic
A Ty jak sie czujesz?

Do bani. Albo lęk i niepokój ale wtedy o dziwo nastrój lepszy, albo bez lęku okropny humor, jakby juz nic dobrego nie mialo mnie spotkac. Drugi dzien to trwa. Okropnie dzis plakalam, po prostu nie mialam nad tym zadnej kontroli.
Umowilam sie do mojego psychiatry na za tydzień i wszystko mu opowiem. Nic nie zmieniam na wlasna reke, lekarza tez nie zmieniam. Byle powod i juz mi sie chce plakac np syn oddal nieprzeczytana ksiazke do biblioteki a ja juz odczuwam to jak dramat

Ania1507 pisze: ↑

11 grudnia 2024, o 20:28

Do bani. Albo lęk i niepokój ale wtedy o dziwo nastrój lepszy, albo bez lęku okropny humor, jakby juz nic dobrego nie mialo mnie spotkac. Drugi dzien to trwa. Okropnie dzis plakalam, po prostu nie mialam nad tym zadnej kontroli.
Umowilam sie do mojego psychiatry na za tydzień i wszystko mu opowiem. Nic nie zmieniam na wlasna reke, lekarza tez nie zmieniam. Byle powod i juz mi sie chce plakac np syn oddal nieprzeczytana ksiazke do biblioteki a ja juz odczuwam to jak dramat

Ja zapeszylam chyba i teraz zaczelam nawet czuc lekki lęk

Dzień dobry, dziś jestem juz po wizycie u mojego starego psychiatry i mam bardzo mieszane uczucia. Przede wszystkim uznal ze biorac Coaxil, Mirtagen i Lamotrix nie mam prawa czuć lęku, a przeciez czuje go bardzo duzo.

Dodal od razu dodatkowe 50 mg Lamotrixu na wieczór, wiec bedzie lacznie juz 150. Dolozyl Preato 3 razy 1, chyba ze jak zadziala szybciej to poprzestac np na 1. Do tego jak bylo Coaxil i Mirtagen.
Jak to nie pomoze to powiedział ze wystawi mi skierowanie na oddzial dzienny 8-14.
Czy ktos spotkał się z czyms takim??? I z takim zestawem leków??

Ania1507 pisze: ↑

18 grudnia 2024, o 17:07

Dodal od razu dodatkowe 50 mg Lamotrixu na wieczór, wiec bedzie lacznie juz 150. Dolozyl Preato 3 razy 1, chyba ze jak zadziala szybciej to poprzestac np na 1. Do tego jak bylo Coaxil i Mirtagen.
Jak to nie pomoze to powiedział ze wystawi mi skierowanie na oddzial dzienny 8-14.
Czy ktos spotkał się z czyms takim??? I z takim zestawem leków??

Ja w ogole nie kojarze tych lekow oprocz lamotrixu

Powiedział ze Lamotrix dziala przeciwlekowo, a to chyba nieprawda?

Ania1507 pisze: ↑

18 grudnia 2024, o 17:38

Powiedział ze Lamotrix dziala przeciwlekowo, a to chyba nieprawda?

To niby jest lek ktory stabilizuje nastroj ale przy okazji tez zmniejsza lęki, odkad ja go biore to minal mi lęk wolnoplynacy