Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja mam depersonalizację? Mam 14 lat ...

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
kazik777
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 22 września 2011, o 22:48

26 listopada 2011, o 00:30

Hmm... porob wszystkie mozliwe badania,nie wiem czy Cie pociesze czy nie ale nawet jezeli to tetniak to on nie daje takich objawow... ja mam dd z 7 lat juz.. w wieku 15 lat zaczelo mi sie to po zapaleniu marihuany,poczatki z dd byly masakra ale jakos dalem rade,sam.. po jakims czasie to mijalo i nauczylem sie z tym zyc, do konca nie bylo ok ale dalo sie normalnie zyc i o tym nie myslec. niestety w wieku 21 lat wrocilo to w duzo silniejszym "stanie" az powiedzialem o tym rodzicom itp, sam z siebie chcialem isc do psychiatry,na psychoterapie do psychologa czy mi to pomoglo ? psychiatra i leki niebardzo, moze troche psycholog. Ale jakby nie patrzec dd uratowala mi zycie... bo psychiatra kazala mi zrobic tomografie komputerowa i wyszlo ze mam podejrzenie tetniaka, minelo troche czasu,jakos sobie zylem,pozniej podejrzenie tetniaka sie potwoerdzilo,zdecydowalem sie na operacje i "usunieto" mi tetniaka, dd nie minela, wiec mozesz byc pewna ze on tego nie powoduje. to chyba na tyle..


P.S - najwazniejsze jest na poczatku to bys sie siedziala w domu i nie myslala o dd , wiem latwo napisac, mi tez tak inny mowili i bylo to dla mnie nie mozliwe, ale jakos dalem rade :)
kingaa1997
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 23 listopada 2011, o 15:04

29 listopada 2011, o 15:24

Powiedziałam mojej mamie, tylko o tym że mam lęki, boje się że umre itp. Ale nie powiedziałam że podejrzewam u siebie depersonalizacje :( .
Powiedzialam jej tylko ze czuje sie oderwana od swiata, a ona popatrzyła na mnie jak na wariatke..
Wczoraj zaczeła szukac dobrych psychologów i mamy isc nie wiem kiedy, ale powiedziała ze pojdziemy.
A ja sie boje.... a jak to guz? a jak to od tetniaka jest ten stan? ja nie powiem tego pscyhologowi! nie wytrzymam ;(.

-- 29 listopada 2011, o 15:25 --
Czuje sie jak nie ja, jakbym miała z 3 mózgi no sama nie wiem, długo juz to mam nawet nie wiem od kiedy.
kazik777
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 22 września 2011, o 22:48

30 listopada 2011, o 11:26

tetniak nie daje takich objawow... to ci moge zapewnic. wiem po sobie
kingaa1997
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 23 listopada 2011, o 15:04

6 grudnia 2011, o 15:54

Hej wam :)
Wróciłam właśnie od lekarza rodzinnego z moją mamą. Nie powiedziałam jej o tym stanie, może tak jakby.. nie wiem jak to powiedzieć cos tam powiedzialas ze nie czuje sie sobą, ale ona popatrzyła jak na wariatkę... Jutro z rana jade na pobranie krwi... Boje sie że wyjdzie ze mam guza mózgu czy tam h*j wie co jakiś tetniak ...... NO BO LUDZIE POWIEDŹCIE MI ?! SKĄD TAKI CHOLERNY STAN? ŻE NIE CZUJESZ SIEBIE, ŻE ZYJESZ ZE WSZYSTKO JEST OBCE MAM DOSYC SWOJEGO POKOJU JAKBYM KURDE NIE WIEM. NO JA CHYBA NA TEJ ZIEMI JAKO JEDYNA TAK MAM.... JAK SIE CZYMS ZAJMUJE TO JAKBY ZNIKA ALE PO CHWILI ZNOWU TEN DEBIL POWRACA I TAK W KÓŁKO. CHYBA TO OD DZIECKA LUDZIE MAM. NAJGORZEJ JAK MAM WYSTEPOWAĆ PUBLICZNIE.. NORMALNIE JAKBYM W TRANSIE BYŁA :/
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

6 grudnia 2011, o 16:22

kinga1997, to co opisujesz to zespół DD, mam to samo, ledwo juz żyje, przychodzą mi do glowy te same myśli, że niemożliwe, ze ktoś tak ma jak ja, że jestem nienormalna itd. Ale kiedyś mi to minęło, fakt nie było takie nasilone ale minęło, i wielu osobom, MUSIMY WIERZYĆ, ŻE BĘDZIE DOBRZE, chociaż sama trace wiarę pare razy dziennie, ale potem na nowo ją odkrywam.
kingaa1997
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 23 listopada 2011, o 15:04

6 grudnia 2011, o 16:36

Życie jest dziwne, tym bardziej że mam 14 lat no już niedługo 15 lat II klasa gimnazjum :)) . Kurde sama jak te zdanie przeczytam to jakbym to nie ja pisała.. ale spoko przyzwyczaiłam się do tego. Ja to chyba depersonalizacje mam od dziecka, odkąd pamietam nigdy nie czułam sie ... "dobrze?". Pamietam jak bylam w III klasie podstawówki to szłam do szkoły, miałam występować.. wczułam sie w to wszystko i OGARNĄŁ MNIE POTWORNY LĘK ! przez pare sekund nie wiedziałam co się ze mną dzieję co ja właściwie tu robie, jak to jest że idę do szkoły itp .... Szok ! Całe życie to mam :shock:.

-- 6 grudnia 2011, o 16:40 --
Jeszcze zapomniałam dodać że muszę dotknąć rzeczy po kilkanaście razy [moja liczba zrobienia czegoś to 3 ]. Jak zrobie 2 a nie 3 to cos sie stanie :pp .
Nie no szok jakiś ^^ . Jakieś takie triki nerwowe mam ;col ..
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

6 grudnia 2011, o 16:52

Rozumiem o czym mówisz, ja w podstawówce miałam 'jedynie' napady lęku, tak jak opisujesz pare sekund i minut czułam się jakbym nie wiedziała co się dzieję, to sie nazywa napad paniki/lęku. teraz mam dd i porównuje to do tych napadów, tyle tylko że nie jestem taka rozdygotana, i czuję sie tak non stop, bo gdy miałam samę ataki paniki to przechodziło po paru minutach i było ok, a teraz non stop czuje sie jak ufo. Napewno nie jesteś jedyna w tym wieku, która ma takie problemy :) wiem, bo ja też tak myślałam. Może nie masz depresonalizacji od dzieciństwa ale właśnie co jakiś czas te napady lęku ? a potem doszła dd.

Co do tego , że musisz coś zrobić 3 razy bo jak nie to coś sie stanie, to typowo nerwicowe również, taka nerwica natręctw troche.
kingaa1997
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 23 listopada 2011, o 15:04

7 grudnia 2011, o 00:19

Może i mam 14 no prawie 15 lat i jestem głupia, ale muszę wam to napisać !
Jutro jade na te pobieranie krwi i strasznie sie denerwuje. Moja mama mi kupiła w aptece te leki uspokajające i zawsze rano je biorę codziennie, bo nawet aptekarka tak powiedziała. I nie wiem czy wziąść jutro rano czy nie .... :cry: . Bo słyszałam że nie wolno pić ani jeść jak sie na badania krwi jedzie, bo może źle wynik wyjść czy grom wie co. Jak nie wezme, to szlak mnie trafia. serce szybciej bije, denerwuje sie i ogolnie jestem niespokojna. ;(

-- 7 grudnia 2011, o 18:07 --
Hej wam :!:
Wróciłam ze szkoły, a rano byłam w szpitalu na pobraniu krwi, jutro mają być wyniki .. strasznie sie boje :[
to pewnie jakiś guz, bo od czego ten stan? normalnie 24 h na dobe ! :[
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

7 grudnia 2011, o 18:22

To zaden guz tylko silna nerwica i depersonalizacja i nic dziwnego ze masz taki stan 24 godziny na dobe bo ty dodatkowo strasznie sama sie nakrecasz. Od czaego ? od nerwicy.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
kingaa1997
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 23 listopada 2011, o 15:04

7 grudnia 2011, o 18:26

Jutro wam napisze jakie wyniki. Ej a jak nic nie wykaże to co ja mam do psychologa isc? bo chyba tej chyba depersonalizacji nie da sie wykazac bo to choroba psychiczna :( :( :( :( :( :( :( . ZROZUMCIE ŻE CAŁE ŻYCIE MAM ZMARNOWANE ! ODKĄD PAMIETAM ZASTANAWIAŁAM SIĘ SKĄD TAKI STAN CODZIENNIE OD RANA DO WIECZORA. I CALE ZYCIE MYSLALAM ZE TO GUZ LUB GROM WIE CO :?.. żal , juz ja konam powoli :[.
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

7 grudnia 2011, o 19:40

Depersonalizacja nie jest chorobą psychiczną lecz objawem zaburzenia-w tym przypadku nerwicy. Też miewam myśli, że mam juz zmarnowane życie, ale biorę się za siebie i zaczęłam terapię. Psycholog to podstawa. Badania tez miałam robione, i wszystko wyszło dobrze.
A i jesteś dosyć silna skoro dajesz rade chodzić do szkoły.
kingaa1997
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 23 listopada 2011, o 15:04

7 grudnia 2011, o 19:42

marti a ty jakie mialas badania robione? ja nie pojde na tomografie glowy bo skonam normalnie :( :( :( :( . BOJE SIE :(........
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

7 grudnia 2011, o 19:49

niedawno miałam też pobranie, morfologia, mocz, ob, i podstawowe odnośnie tarczycy tsh, ft3, ft4. kiedyś miałam robione eeg głowy, też wyszło dobrze. tomografii nie miałam nigdy
kingaa1997
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 23 listopada 2011, o 15:04

7 grudnia 2011, o 19:57

Boże ale ja tego stanu nie mogę pokonać !
Staram się o tym nie myśleć ale i tak od dawien dawna czuję się "NIE JA", wszystko obce, nawet pokój jest jakiś obcy... :( .
Wiecie że mam takie lęki że np. tętniak który mam w głowie (wymyśliłam sobie, albo go mam bo ten powalony stan) mi pęknie, albo ten guz. TYLKO JA SIĘ TAK CZUJE NA TYM SWIECIE! :( I Z TYM STANEM NIESZCZESNYM BEDE DO KONCA ZYCIA ZYC. JESZCZE TA NERWICA NATRECTW MUSZE KILKA RAZY RZECZY DOTKNĄĆ.
Albo wam opowiem dzisiaj taką sytuację po szkole wracałam autobusem do domu. Koleżanka zawiązała mi trampki na wf. Lewy zawiązała, a prawy nie. A ja mam tak że strona prawa musi być a lewy nie coś takiego no że np. bransoletki w ŻYCIU bym NIE ZAŁOŻYŁA na lewą ręke tylko prawą bo coś sie stanie , albo umre!
I wracałam autobusem a tu taa moja głupia kolezanka, i zaczelysmy sie klucic w autobusie :DD . NO WIDZICIE? ZAWSZE JAK MAM NA TĄ LEWĄ STRONE ALBO CZEGOS NIE ZROBIE TO DZIEJE SIE COS ZLEGO, A JAK NA PRAWĄ TO WSZYSTKO OKAY :DD :DD :DD :DD . Jutro wam napisze jak z wynikami :pp .

-- 7 grudnia 2011, o 20:07 --
ej marti a może ja mam guza a nie depersonalizację ?!
Bo napisałaś że jestem silna skoro chodzę do szkoły. Powiem Ci że ja prowadzę normalne życie. Śmieje się , z chęcią chodzę do szkoły, żartuje na przerwach , chodzę na dyskoteki i ogólnie ... życie jest fajne, lecz takie nie prawdziwe. Nie mam złych stopni w nauce. Tylko co z matmy , ale wiecie koncentracja u mnie jej brak.
Boże ja ten stan mam chyba od urodzenia ?! I on wcale nie mija :cry: .
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

8 grudnia 2011, o 15:33

kingaa1997, co do tego guza to przy dd kazdy sobie najpierw wkreca coś fizycznego, bo jak to możliwe że sie tak czujemy ? a jednak możliwe, ja na początku też myślałam, że może jakiś rak.. ale nie taie choroby nie daja tego typu objawów. ja się ciągle zastanawiam, czy przypadkiem jako jedyna się tak nie czuje na świecie, bo jak to możliwe żeby ktoś się tak czuł? jednak możliwe, mimo że jestem świadoma ciągle boje się chorób psychicznych.. bo moje odbieranie świata nie jest takie jak wcześniej, ale zdaje sobie z tego sprawę, nie traktuje mojego samopoczucia jako czegoś naturalnego, tak jak traktowała by to osoba miejąca jakieś psychozy.
widzisz , pisze tak a mimo tego do końca sama w to nie wierze. tym również sie martwię...
moim zdaniem powinnaś zacząć terapie, uparłaś się na tego guza, a są to problemy emocjonalne, które czasem dają jakieś fizyczne objawy, typu kołatanie serca, drżenie rąk, szybki oddech.
ale to sie dzieje w nas samych, ktoś z zewnątrz tego nie widzi. Jak odczuwasz tą depersonalizacje dokładniej ? bo dajesz rade ze szkołą i w ogóle, musisz mieć momenty w których o tym zapominasz i tego nie czujesz, dlatego żartujesz, śmiejesz się. tak mi sie wydaje, jeśli się mylę to napisz. Mi np. jest trudno śmiać się i żartować podczas tego stanu.. ale może jestem bardziej w to uwikłana niż Ty, każdemu pojawia się to z innej przyczyny.
ODPOWIEDZ