Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 145
- Rejestracja: 23 listopada 2023, o 13:29
Ja cię rozumiem. Mój facet tak mnie wkurza że mam ochotę odejść czasami ale wiem że on mnie kocha. W dziwny sposób to okazuję np. gotuje mi obiadki. Ja oczywiście przytyłam ale on i tak mi wciska. Dba o mnie na swój sposób i kocha mnie choć tego nie okazuje. To ja jestem romantyczna i chciałabym kolacji przy świecach itd. ale jego to nudzi. Tacy są faceci i tyle...
Nigdy się nie poddawaj w drodze do optymizmu............
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 7 marca 2024, o 14:53
Czesc. Mam rocd od prawie dwoch lat, a przez ostatni rok bylo super - pomijajac jakies pomniejsze stresy ktore trwaly 2-3 dni, bylo dobrze. Ostatnio popadlam w jakies zalamanie. Przypomnialo mi sie ze kiedys podczas zwiazku spodobal mi sie chlopak i od kiedy mi sie to przypomnialo poszla lawina wszystkich mysli jakie do tej pory mialam. Kiedys chodzilam na terapie, w 2022, i podczas niej terapeutka mi powiedziala ze jezeli mam watpliwosci co do zwiazku to moze powinnam przemyslec relacje i ja zakonczyc, zamiast kurczowo sie jej trzymac, bo blokuje tylko swoje szczescie i szczescie partnera. Po tamtej wizycie napisalam do przyjaciolki, ze co jesli boje sie rozstac bo jestemy juz 5 lat razem no i planujemy slub, a ona mi odpisala czy tylko to mnie trzyma przy zwiazku? Ja wtedy nie wiedzialam, ale jakos po czasie zapomnialam o tym i sie uspokoilam. Wzielismy slub, bez zadnych wiekszych stresorow ze strony rocd, a teraz po roku mi sie to wszystko przypomnialo i strasznie sie boje, ze jestem w tym zwiazku tylko dlatego ze jestesmy juz tyle lat razem. Moj maz mnie kocha bez umiaru, okazuje mi to codziennie, nasza relacja jest baardzo zdrowa, mamy identyczne myslenie co do swiata, przyszlosci etc. Ostatnio rozstali sie moi znajomi, ktorzy byli ze soba 6 lat i tak sobie pomyslalam, no ze skoro ktos nie chce byc w zwiazku, to sie rozstaje prawda? Nawet jest jest sie ze soba dlugo? Pomocy....
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 1 stycznia 2024, o 22:01
Cześć niewiemcorobic.
Słuchaj myślę że powinnaś najpierw trochę pomyśleć o sobie, starać się rozluźnić, posłuchaj serca nie głowy. Bo nasza nerwica siedzi w głowie i podpowiada różne głupoty. Wiem bo sama miałam zanik uczuć. Ale przeszło, odpuściło.
Będzie dobrze
Słuchaj myślę że powinnaś najpierw trochę pomyśleć o sobie, starać się rozluźnić, posłuchaj serca nie głowy. Bo nasza nerwica siedzi w głowie i podpowiada różne głupoty. Wiem bo sama miałam zanik uczuć. Ale przeszło, odpuściło.
Będzie dobrze
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 7 marca 2024, o 14:53
Czyli to normalne, ze mam mysli ze jestem z nim tylko dlatego ze boje sie rozstania? Ostatnio to jest baaardzo duzy temat w mojej glowie. W tamtym roku mialam duzy problem z rocd i mialam rozmowe z moim partnerem 'Co jesli byloby nam lepiej jabysmy sie rozstali' duzo plakalam etc. Przez cala rozmowe moj partner mi powtarzal, ze nie byloby lepiej i ze on bedzie walczyc do samego konca. Teraz, po roku czasu, mysle ze zostalam tylko dlatego ze on mi nie pozwolil na rozstanie + jestesmy juz tyle czasu razem. Pomocy
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 7 marca 2024, o 14:53
Czyli to normalne, ze mam mysli ze jestem z nim tylko dlatego ze boje sie rozstania? Ostatnio to jest baaardzo duzy temat w mojej glowie. W tamtym roku mialam duzy problem z rocd i mialam rozmowe z moim partnerem 'Co jesli byloby nam lepiej jabysmy sie rozstali' duzo plakalam etc. Przez cala rozmowe moj partner mi powtarzal, ze nie byloby lepiej i ze on bedzie walczyc do samego konca. Teraz, po roku czasu, mysle ze zostalam tylko dlatego ze on mi nie pozwolil na rozstanie + jestesmy juz tyle czasu razem. Pomocy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 49
- Rejestracja: 22 marca 2023, o 12:37
niewiemcorobic pisze: ↑12 marca 2024, o 15:46Czyli to normalne, ze mam mysli ze jestem z nim tylko dlatego ze boje sie rozstania? Ostatnio to jest baaardzo duzy temat w mojej glowie. W tamtym roku mialam duzy problem z rocd i mialam rozmowe z moim partnerem 'Co jesli byloby nam lepiej jabysmy sie rozstali' duzo plakalam etc. Przez cala rozmowe moj partner mi powtarzal, ze nie byloby lepiej i ze on bedzie walczyc do samego konca. Teraz, po roku czasu, mysle ze zostalam tylko dlatego ze on mi nie pozwolil na rozstanie + jestesmy juz tyle czasu razem. Pomocy
To normalne, ale to tylko myśli. Gdybyś naprawdę chciała się rozstać to już dawno byś to zrobiła.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 7 marca 2024, o 14:53
Dagmara, wlasnie tez sie nad tym zastanawialam. Znam kilka przypadkow gdzie ludzie byli ze soba po 5 albo i wiecej lat i dawali sobie szansy, ale jak chcieli sie rozstac to sie rozstawali prawda? Nie mieli raczej 3 tygodniowych codziennych mysli calymi dniami... Jak sie zastanawiam dlaczego ludzie sie rozstaja, a bo to sie zmienili, a bo to cos sie wydarzylo i tak dalej, no to u mnie tego nie ma. U mnie nie ma zadnego powodu zebym chciala sie rozstac... Poza tym moja wartoscia jest udany zwiazek, tak jak slubowalam na dobre i na zle.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 49
- Rejestracja: 22 marca 2023, o 12:37
No dokładnie, czyli wiesz na czym to polega. Nerwica zawsze atakuje to co jest dla nas najważniejsze.niewiemcorobic pisze: ↑14 marca 2024, o 22:40Dagmara, wlasnie tez sie nad tym zastanawialam. Znam kilka przypadkow gdzie ludzie byli ze soba po 5 albo i wiecej lat i dawali sobie szansy, ale jak chcieli sie rozstac to sie rozstawali prawda? Nie mieli raczej 3 tygodniowych codziennych mysli calymi dniami... Jak sie zastanawiam dlaczego ludzie sie rozstaja, a bo to sie zmienili, a bo to cos sie wydarzylo i tak dalej, no to u mnie tego nie ma. U mnie nie ma zadnego powodu zebym chciala sie rozstac... Poza tym moja wartoscia jest udany zwiazek, tak jak slubowalam na dobre i na zle.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 76
- Rejestracja: 16 marca 2024, o 17:47
Hej! Od 4 lat mam stwierdzone ROCD, prócz tego lęk przed odrzuceniem i lekowy styl przywiązania, moja największa obawa i myśl że co jak ja wcale nie chce być z chłopakiem tylko ja nie potrafię odejść. Naczytałam się wszędzie na internecie że w stylu lekowym osoby boją się odejść. Co jak tylko jestem z nim dlatego że boję się odejść? Zawsze ta same objawy, odcięcie, niechęć, jest mi obcy. Koleżanki zauważyły że gdy nie mam ataku jestem całkowicie inną osobą. Psycholog twierdzi że mam uczucia do partnera. Czy ktoś tak miał błagam pomóżcie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 33
- Rejestracja: 4 stycznia 2023, o 14:37
Może zadaj sobie trochę pytań np czy jest dla Ciebie dobry, czy dzień z nim jest dniem lepszym itp
Moja nerwica i zaburzenie nie tyka tych tematów ale też się zastanawiałem czy mojej partenerce na mnie zależy, czy ja chce z nią być itp ale przyjąłem podejście „co będzie to będzie” i tak razem jesteśmy od paru miesięcy.
Według mnie najlepiej też z nim o tym pogadać
Moja nerwica i zaburzenie nie tyka tych tematów ale też się zastanawiałem czy mojej partenerce na mnie zależy, czy ja chce z nią być itp ale przyjąłem podejście „co będzie to będzie” i tak razem jesteśmy od paru miesięcy.
Według mnie najlepiej też z nim o tym pogadać
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 33
- Rejestracja: 4 stycznia 2023, o 14:37